W samochodzie podczas jazdy czuć wszystkie nierówności na kierownicy, mianowicie jak wjade w jakąś nierówność to kierownica odbija w lewo albo prawo.
Wogole po wymianie końcówek na wahaczach (sworzni) samochód dziwnie się prowadzi..Niby lepiej znosi nierówności, ale niepokoją mnie te dziwne objawy.
Kierownica wogole zrobiłą się jak taka spręzyna, przy zakrętach 90 stopni wręcz wyrywa mi ją z rąk.
Wiem ze końcówki drązków kierowniczych są sprawne 100%. Wiem ze do wymiany jest coś tam na wahaczu z prawej strony. Zbierzność nie była ustawiana.
Co to moze być? Skrzywiona maglownica ? Jestem załamany jak się przejade samochodem..pozatym troche strach przy 120 wjechać w koleiny bo musze uzywać całej siły zeby utrzymać samochód w prostej lini.
Mam jeszcze pytanie do posiadaczy MK3 bez wspomagania.Czy u was też się cholernie cięzko skręca kierownice ? Mam jeszcze stare Audi 80 i tam moge jedną ręką kręcić a w nim musze dwoma rękoma (chucherko jakieś nie jestem..).
Z góry dziękuje za odopiedzi ( podziękuje punktami:) )
Potrzeba fachowej odpowiedzi.
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
To cośtam na wahaczu to pewnie tuleje (silentbloki, zwłaszcza tylna tuleja przedniego wahacza) - sworznie masz wymienione. Zrób to i wtedy ustaw geometrię. Powinno być lepiej.
Póki co, to faktycznie mogą być większe opory przy skręcaniu, koła nie idą we właściwych płaszczyznach. Wyrywanie kiery na nierównościach potrafią też spowodować zużyte amory.
U mnie po 3 latach jeżdżenia autem w końcu wymieniłem też całe łożyskowanie kolumny kierownicy (korpus stacyjki z łożyskiem plus dolne łożysko kulkowe). Nie miało to wpływu na prowadzenie auta, ale kiera potrafiła upierdliwie brzęczeć i stukać, na nierównościach, jakby zawieszenie było ropirzone całkiem.
Póki co, to faktycznie mogą być większe opory przy skręcaniu, koła nie idą we właściwych płaszczyznach. Wyrywanie kiery na nierównościach potrafią też spowodować zużyte amory.
U mnie po 3 latach jeżdżenia autem w końcu wymieniłem też całe łożyskowanie kolumny kierownicy (korpus stacyjki z łożyskiem plus dolne łożysko kulkowe). Nie miało to wpływu na prowadzenie auta, ale kiera potrafiła upierdliwie brzęczeć i stukać, na nierównościach, jakby zawieszenie było ropirzone całkiem.
Pierwsze wymień te tuleje metalowo gumowe i zaraz potem ustaw cała geometrię zawieszenia i jak auto nie jest czterośladem to na 90% wszystko ustąpiZehlen pisze:Wiem ze do wymiany jest coś tam na wahaczu z prawej strony. Zbierzność nie była ustawiana.
jest już nas troje i dlatego nie mam czasu odwiedzać formu.....
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 294 gości