scirocco gasnie gdy sie zagrzeje.

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
adam-gda
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 382
Rejestracja: sob kwie 15, 2006 23:06
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

scirocco gasnie gdy sie zagrzeje.

Post autor: adam-gda » pn cze 19, 2006 11:18

Witam kolega ma wv scirocco z 82r. Jest to silnik 1.8 GTX bez LPG. Gdy silnik jest letni obroty rosna prawie do 2tys. A gdy jest goracty to obroty maleja do 900ob/min. Jesli pojedzuie sie ostrzej kilkaset metrow silnik gasnie jest problem z odpaleniem. przerabial ktos cos takiego???? z gory dzieki za pomoc. Dodam ze przewody WN jak i swiece byly wymienione a takrze zaplon byl ustawiony.


Przyznawanie punkcików za pomoc oznacza szacunek

Awatar użytkownika
Atomic10
Forum Master
Forum Master
Posty: 1639
Rejestracja: wt sie 02, 2005 20:05
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Post autor: Atomic10 » pn cze 19, 2006 12:27

Przyczyna usterki moze byc walniety czujnik temperatury. Dlatego po rozgrzaniu silnika sie nie da odpalic.

Pozdrawiam


[url=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=fc27abf292da2d6e][img]http://images27.fotosik.pl/126/fc27abf292da2d6em.jpg[/img][/url]

Maicroft
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 44
Rejestracja: ndz mar 20, 2005 12:47
Lokalizacja: Bielsko-Biała (SB)
Kontakt:

Post autor: Maicroft » pn cze 19, 2006 14:24

A gdzie ten czujnik bedzie?? Bo cos podobnego przezywa mi ostatnio Toledo. Jak jest zimny zapala bez problemu, a potem obroty spadna i jest spokoj. Jak zgasze silnik i zapale to zaczyna sobie je podnosic do gory i raz ma 1200 potem 2000 a jak mu odbije to i 4500!!! Przegazowa i zaczyna gasnac tzn ma 500-1500. Jak sobie te obroty tak podniesie to tez wlasnie nie chce zapalic czesto.



Awatar użytkownika
adam-gda
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 382
Rejestracja: sob kwie 15, 2006 23:06
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: adam-gda » pn cze 19, 2006 20:39

jak sprawdzic czy to jerst czujnik czy nie??? Sa jakies metody. Bo po odlaczeniu tego czujnika wszystko dzieje sie tak samo jak przed odlaczeniem.


Przyznawanie punkcików za pomoc oznacza szacunek

Awatar użytkownika
czyś
Forum Master
Forum Master
Posty: 1046
Rejestracja: śr wrz 22, 2004 16:23
Lokalizacja: Łódź

Post autor: czyś » wt cze 20, 2006 09:50

Z obrotami mniej więcej tak powinno być.

Gaśnięcie po rozgrzaniu to często wina padniętego halla w aparacie zapłonowym. Za parę minut albo po przestygnięciu odpala jakby nigdy nic?

Sprawdźcie, czy jak zgaśnie jest iskra na świecach przy próbie rozruchu (weź starą świecę, jak zgaśnie podłącz ją pod przewód WN dowolnej świecy i masą przyłóż do korpusu silnika, kumpel niech kręci). Jak nie ma iskry przy tej próbie, a n.p. za 10-15 minut auto odpala, to może być to (czujnik halla, przetwornik halotronowy, różnie to zwą).



Awatar użytkownika
adam-gda
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 382
Rejestracja: sob kwie 15, 2006 23:06
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: adam-gda » wt cze 20, 2006 11:15

jeszcze sie z takimi objawami padnietego halla nie spodkalem nigdy. o ile sie orietuje to jak padnie czujnik halla to juz wogule nie odpale auta. a z obrotami tak nie moze byc ze sam sobie wybiera jakie powinien miec. Powinny trzymac sie miedzy 850ob.min a 1000ob/min a nie nawet do 2000ob/min dochodza a czasami przekracza a potem znow ma 500ob/min . Czegos takiego nie powinno byc wogule powinien trzymac stale obroty. A co do gasniecia to ggasnie ale iskra jest bo alapie pracuje sekunde i gasnie wiwec nie moze byc to czujnik halla.


Przyznawanie punkcików za pomoc oznacza szacunek

Awatar użytkownika
czyś
Forum Master
Forum Master
Posty: 1046
Rejestracja: śr wrz 22, 2004 16:23
Lokalizacja: Łódź

Post autor: czyś » wt cze 20, 2006 12:51

Czyli 900 obr po rozgrzaniu to w normie. Gdyby padł czujnik temp, to byłyby inne objawy. nie wiem jak tam jest z czujnikami akurat w tym silniku, ale można sprawdzić oporność nazimno i na ciepło. Jak jest oki, to czujnik raczej będzie dobry.

A hall czasem daje takie objawy. Dlatego opisałem metodę sprawdzenia. Zdarza się, że po rozgrzaniu silniki VW gasną (różnie, niektóre dopiero po przejechaniu 100-200 km, inne po 20 km lub po kilometrze. Auto postoi z 10-15 minut, schłodzi się o kilka stopni, i dalej można jechać, aż do... następnego razu.

Jeżeli nie będzie dawał iskry po zgaśnieciu, trzeba będzie jeszcze dla pewności sprawdzić cewkę zapłonową, ale ona też przestawałaby dawać prąd (jeśli auto najpierw odpala) jak w komorze silnika zrobi się naprawdę gorąco, czyli z reguły nie po 1 km.



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 184 gości