auto posiada silnik 1.4 16v AHW.
Mam problem z obrotami co wiem ze w tym silniku to standard.
Dokladniej samochod potrafi zgasnac w kazdym momencie przy wcisnieciu sprzegla.
Bardziej gasnie jak jest rozgrzany np po przejechaniu 70 km, czuc tak jakby stracil czesc mocy, gasnie co skrzyzowanie i po odpaleniu jak nie dodam gazu tez gasnie... Podczas rozpedzania czuc dlawienia, nastepnie szarpniecia miedzy 2,5-3tys obrotow pozniej dostaje mocy jakby dostal turbo... i dalej ciagnie ladnie.
Oleju nie bierze duzo na okolo 10tys km 300ml. W filtrze powietrza znajduja sie sladowe ilosci oleju, bardzo niewielkie.
Dzis bawilem sie i odpielem pewna kostke, zamieszczam nizej screen:
Screen jest z neta:
Od czego jest te czarne pudeleczko od ktorego odpialem te kostke?
Czy nic sie nie stanie jak bd jezdzil bez?
Po tym zabiegu zauwazylem ze auto jest duzo zwawsze, ciagnie na kazdym biegu juz od dolu, nie czuc szarpniec.
Co do obrotow to jak na razie nie zgasl mi (duzo nie jezdzilem). Po wcisnieciu sprzegla obroty spadaja i zatrzymuja sie w zakresie 550-750. Czyli jeszcze cos jest nie tak.
Tutaj porusze druga kwestie- wspomaganie.
Stojac podczas skrecania obroty delikatnie faluja, gdy skret dochodzi do konca spadaja do ~500 i ida w gore, znowu w dol i w gore (faluja) i slychac odglos jakby tarcia gume o gume.
Zauwazylem takze ze przy wcisnieciu hamulca na postoju obroty delikatnie spadna w dol i po chwili jest okej. Tak samo kiedy uzyje wycieraczki obroty automatycznie delikatnie spadaja wdol i po sekundzie znow ok.
To akurat sie dzieje jak mam podlaczona i zarowno odlaczona ta kostke.
Prosze o wyrozumialosc, duzo tematow przejzalem tu na forum w tej dziedzinie i prosze zeby ktos sie wypowiedzial jeszcze.
EDIT:
-Poziom płynu wspomagania jest jak należy.
-Obroty takze zbyt szybko spadaja jak na moje oko np od 4k rpm wskazowka leci do 500 rmp bez jakiegokolwiek zwolnienia
(czasem zdarza sie ze podczas zmiany biegow obroty spadna nizej niz dany bieg bierze i jest delikatne szarpniecie)
