[Mk5]Pełno wody pod dywanikami

[drakodrako1]

Witam .Jak w temacie.Po 2 dniach deszczy w środku auta mnóstwo wody.Wyjąłem gumowe dywaniki ,i zobaczyłem wilgoć.po naciśnięciu podłogi robiły się aż kałuże tak jakby.Wziąłem stary ręcznik i podsuszyłem to trochę .Auto jest z szyberdachem i zrobiłem test lejąc wodę w 2 kanaliki ,które powinny odprowadzać wodę ,ale niestety woda lała się pod deską i na górze trochę na podsufitkę .Znalazłem jakiś stary kabel ,który idealnie wchodził w te kanaliki ,ale wszedł około 1m (na oko zatrzymywał się gdzieś jak kończą się słupki przy masce).W jaki sposób można to przepchać ??Są 2 kanaliki odprowadzające wodę czy 4?Tych z tyłu nie widać o ile są bo szyberdach nie odsuwa się do końca.Proszę o pilną pomoc

[stilu]

Troche gimnastyki Ciebie czeka:)
lipa, że cieknie po podsufitce. Najlepiej to jakbyś ściągnął podufitkę i doszedł do gołego szyberdachu. Do niego są podczepione zazwyczaj 4 rurki które odprowadzają wodę na zewnątrz. Podejrzewam, że których z nich przy szyberdachu jest obluzowany skoro leje na podsufitkę. Co do cieknięcia pod nogi to rurki są prowadzone w słupkach przy szybie i wychodzą koło drzwi i jeśli leje pod nogi to tam te rurki nei wchodzą w taką gumę i leje po nogach. Miałem ten sam problem w mk3. Ale ja jeszcze miałem zapchane rurki i kanaliki i gumy w drzwiach i musiałem wszystko przepychać, w sumie zajęło mi to sporo czasu ale od tamtej pory ani kropli z szyberdachu nie kapnelo pod nogi.
pozdrawiam

[doggie]

sorry za OT ale takie niestety bywają uroki szyberdachów

[drakodrako1]

Zapchane były odpływy.W poniedziałek odbieram od mechanika i mam nadzieje ze juz bedzie ok. Węzyki nie wchodziły w takie gumy z przodu i dlatego wszystko szło na podłogę