Ustawianie kąta wtrysku z VAGiem bezzasadne? (200K KM+)
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Ustawianie kąta wtrysku z VAGiem bezzasadne? (200K KM+)
Mam świetnego mechanika, ale zasiał we mnie ziarno niepokoju.
Twierdzi ze co z tego, że ustawię zapłon idealnie wg VAG dla 1Z TDI (49-51),
skoro silnik ma przejechane sporo km i te parametry nie będą adekwatne do aktualnego stanu silnika.
Pytanie jest proste - czy wraz z postępującym zużyciem silnika nawet takie parametry jak kąt wtrysku
ulegają zmianie w stosunku dla ustawień dla "świeżego" silnika?
Nie chce mi się w to wierzyć, przecież nawet stareńkie AAZ ustawia się na znaki...
Generalnie chodzi o spór intelektualny. Robiłem u niego wiele samochodów i zawsze wszystko było super, nigdy poprawek, aż do momentu kiedy kupiłem golfa 3 z silnikiem 1Z i przebiegiem ok 300k km.
Spisał go na straty po chodzie silnika, zapachu i kolorze spalin.Silnik chodził jak ikarus, skakał miarowo pod maską i szarpał podczas jazdy.
Jednak zaryzykowałem i na własną rękę wyczyściłem nastawnik za pomocą VAG.
Kiedy przyjechałem do niego następnym razem, wprawiłem go w zakłopotanie, kiedy zobaczył jak chodzi. Dodałem jeszcze że mam zapłon do przestawienia bo mam zbyt opóźniony (30-32) do idealnych 49-51 wg VAG.
Stwierdził że w miarę dobrze odpala, dobrze pracuje i żebym olał VAG bo dla silnika z takim przebiegiem i tak parametry dobiera się indywidualnie!
W zasadzie gościu nie lubi elektroniki, jest młodym mechanikiem starej daty, twierdzi (i tak wychodzi u niego w praktyce) że nie potrzebuje komputera w zakładzie.
A że nie lubię kłócić się używając niczym nie popartych wywodów pytam Was, drodzy VAGiniarze, specjaliści od dieslowego kaszlu, jakie jest Wasze poparte wiedzą i faktami zdanie na ten temat?
Twierdzi ze co z tego, że ustawię zapłon idealnie wg VAG dla 1Z TDI (49-51),
skoro silnik ma przejechane sporo km i te parametry nie będą adekwatne do aktualnego stanu silnika.
Pytanie jest proste - czy wraz z postępującym zużyciem silnika nawet takie parametry jak kąt wtrysku
ulegają zmianie w stosunku dla ustawień dla "świeżego" silnika?
Nie chce mi się w to wierzyć, przecież nawet stareńkie AAZ ustawia się na znaki...
Generalnie chodzi o spór intelektualny. Robiłem u niego wiele samochodów i zawsze wszystko było super, nigdy poprawek, aż do momentu kiedy kupiłem golfa 3 z silnikiem 1Z i przebiegiem ok 300k km.
Spisał go na straty po chodzie silnika, zapachu i kolorze spalin.Silnik chodził jak ikarus, skakał miarowo pod maską i szarpał podczas jazdy.
Jednak zaryzykowałem i na własną rękę wyczyściłem nastawnik za pomocą VAG.
Kiedy przyjechałem do niego następnym razem, wprawiłem go w zakłopotanie, kiedy zobaczył jak chodzi. Dodałem jeszcze że mam zapłon do przestawienia bo mam zbyt opóźniony (30-32) do idealnych 49-51 wg VAG.
Stwierdził że w miarę dobrze odpala, dobrze pracuje i żebym olał VAG bo dla silnika z takim przebiegiem i tak parametry dobiera się indywidualnie!
W zasadzie gościu nie lubi elektroniki, jest młodym mechanikiem starej daty, twierdzi (i tak wychodzi u niego w praktyce) że nie potrzebuje komputera w zakładzie.
A że nie lubię kłócić się używając niczym nie popartych wywodów pytam Was, drodzy VAGiniarze, specjaliści od dieslowego kaszlu, jakie jest Wasze poparte wiedzą i faktami zdanie na ten temat?
Ostatnio zmieniony czw cze 30, 2011 21:20 przez HEROinME, łącznie zmieniany 1 raz.
- Qto
- _
- Posty: 19379
- Rejestracja: pt wrz 01, 2006 19:14
- Lokalizacja: Guadalajara
- Auto: MK 4
- Silnik: ASZ
- Kontakt:
Ustawianie kąta wtrysku z VAGiem bezzasadne? (200K KM+)
HEROinME, ładnie poprawiłeś więc przywracam temat, jeszcze tytuł tematu edytowałem... (tytułu też się to tyczyło)
Ustawianie kąta wtrysku z VAGiem bezzasadne? (200K KM+)
Moja zdanie jest takie; z racji tego że jezdzimy dieslami to w miarę przebiegu kilometrów
silnik tymbardziej powinien mieć ustawione fabryczne parametry.
silnik tymbardziej powinien mieć ustawione fabryczne parametry.
W zasadzie, w życiu można dojść do wszystkiego. Ale dojechać łatwiej.
- Adamm
- V.I.P.
- Posty: 4753
- Rejestracja: pn lis 15, 2004 23:06
- Lokalizacja: Warszawa - Rembertów
- Auto: Octavia II BLS++ / Passat B4 1Z+
- Kontakt:
Ustawianie kąta wtrysku z VAGiem bezzasadne? (200K KM+)
HEROinME, 30 -32 to nie tragedia w ustawieniu kata wtrysku, tymbardziej ze te ustawienia sluza odpaleniu a potem komputer sam dosterowuje wartosci, chyba ze jest mocno przestawiony (np w okolicach 0) to juz jest problem bo komp moze nie miec takiego zakresu regulacji
dla mnie jest oczywiste ze silnik powinien chodzic na fabrycznych ustawieniach a jesli cos przy nich nie domaga to wymaga naprawy i tyle
kiedys jednej kolezance ustawilem rozrzad i kat wtrysku na fabryke i pojawil sie problem z nastawnikiem, pojezdzila po specach i wrocila z rewelacjami typu to stary silnik, nie powinien chodzic na takich ustawieniach, i ze w ogole nie powinienem ustawiac dawki bo tego sie nie da zrobic na aucie.
po zrobieniu nastawnika auto chodzilo jak igielka, wiec sam ocen
dla mnie jest oczywiste ze silnik powinien chodzic na fabrycznych ustawieniach a jesli cos przy nich nie domaga to wymaga naprawy i tyle
kiedys jednej kolezance ustawilem rozrzad i kat wtrysku na fabryke i pojawil sie problem z nastawnikiem, pojezdzila po specach i wrocila z rewelacjami typu to stary silnik, nie powinien chodzic na takich ustawieniach, i ze w ogole nie powinienem ustawiac dawki bo tego sie nie da zrobic na aucie.
po zrobieniu nastawnika auto chodzilo jak igielka, wiec sam ocen
Moje auto w budowie --> http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=245535
MASZ PROBLEM Z NASTAWNIKIEM?? --> napisz do mnie
mechanika pojazdowa aut grupy VAG
MASZ PROBLEM Z NASTAWNIKIEM?? --> napisz do mnie
mechanika pojazdowa aut grupy VAG
Ustawianie kąta wtrysku z VAGiem bezzasadne? (200K KM+)
Ja miałem kat wtrysku 36, ustawiłem na 52 i nie widze różnicy w odpalaniu na zimnym bądź w pracy silnika.
-
- Użytkownik
- Posty: 416
- Rejestracja: wt sie 22, 2006 19:31
- Lokalizacja: MALBORK Hamburg
- Kontakt:
Ustawianie kąta wtrysku z VAGiem bezzasadne? (200K KM+)
Nie wiem jak to jest w SDI ale u kolegi, wartość kąta wynosiła około 18-19. Silnik odpalał ale muł był niemiłosierny, palił jak 2,5TDI i na 60km nie chciał nagrzać się do 90 stopni. Po regulacji na 49, wszystko wróciło do normy.
Octavia III -1.4 DSG ---[/i]
Ustawianie kąta wtrysku z VAGiem bezzasadne? (200K KM+)
bo SDI z natury jest mułemGRIZLI pisze:Nie wiem jak to jest w SDI ale u kolegi, wartość kąta wynosiła około 18-19. Silnik odpalał ale muł był niemiłosierny
wszystko po za tym że dalej jest mułemGRIZLI pisze:Po regulacji na 49, wszystko wróciło do normy
W zasadzie, w życiu można dojść do wszystkiego. Ale dojechać łatwiej.
-
- Użytkownik
- Posty: 416
- Rejestracja: wt sie 22, 2006 19:31
- Lokalizacja: MALBORK Hamburg
- Kontakt:
Ustawianie kąta wtrysku z VAGiem bezzasadne? (200K KM+)
Eeee, żaden SDI nie jest takim mułem, że ma problemy z wyprzedzeniem rowerzysty, jeśli zrówna się z jego prędkością. Po prostu ,,mechanik" który wymieniał mu rozrząd, na moje zapytanie o ustawienie kąta zrobił TAAAAKIE oczy i stwierdził, że pierwsze słyszy aby w dieslu po wymianie rozrządy ostawiało się kąt a mało tego, to nawet jest nieustawialne, bo poluzował wg mojej rady śruby na pompie a ona ani drgnęła. Mi jednak jakoś udało się ja ruszyć (z oporem najpierw) i ustawić kącik jak należy.
Octavia III -1.4 DSG ---[/i]
Ustawianie kąta wtrysku z VAGiem bezzasadne? (200K KM+)
W zasadzie powinien byc w określonym zakresie ,ale spotkałem się ,że trza było przyśpieszyc ponad normę w starszych motorach,bo miały problemy odpalania w zimę. Nie ma zasady ,jednemu różnica 20-30 jednostek nie przeszkadza ,inny ma problemy.
- doggie
- V.I.P.
- Posty: 10567
- Rejestracja: pt lis 23, 2007 00:13
- Lokalizacja: GKA
- Auto: Cupra Formentor DSG DQ381
- Silnik: TSI
Re: Ustawianie kąta wtrysku z VAGiem bezzasadne? (200K KM+)
dokładnieDetektor pisze:Moja zdanie jest takie; z racji tego że jezdzimy dieslami to w miarę przebiegu kilometrów
silnik tymbardziej powinien mieć ustawione fabryczne parametry.
nawet jak będzie miał milion km to ustawiasz go jak nowego i powinien trzymać parametry jak nowy, po to jest m. in. napinacz /zakładam przez ten milion rozrząd zmieniany zgodnie z zaleceniami producenta/Pytanie jest proste - czy wraz z postępującym zużyciem silnika nawet takie parametry jak kąt wtrysku
ulegają zmianie w stosunku dla ustawień dla "świeżego" silnika?
na starym pasku mogą być odchyły ale po założeniu nowego zestawu znowu ustawiasz jak fabryka przykazała
tydzień temu wymieniałem rozrząd w moim PD-ku, na stary pasku synchronizacja wałka -2, po założeniu nowego 0 /przebieg ponad 260 tyś km/
Ustawianie kąta wtrysku z VAGiem bezzasadne? (200K KM+)
ewidentne problemy z kompresją i w takim przypadku taki zabieg poniekąd ma sens choc ja bym wtedyedzio pisze:W zasadzie powinien byc w określonym zakresie ,ale spotkałem się ,że trza było przyśpieszyc ponad normę w starszych motorach,bo miały problemy odpalania w zimę
wolał wymienić pierścienie na nowe i ustawić kąt wtrysku w normalnym zakresie niż męczyć się
z autem w zime. No ale każde auto to inny przypadek i wszystko zależy od ogólnej kondycji motoru
bo zapewne nie w każdym przypadku sam taki zabieg poprawi sytuacje.
W zasadzie, w życiu można dojść do wszystkiego. Ale dojechać łatwiej.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 74 gości