Z tym akurat się zgadzam, bo warsztatów które potrafią zregenerować turbo prawidłowo jest pewnie nie więcej jak palców u jednej ręki w PL.chudywroc pisze:Jak czytalem niektore historie na forach o regeneracji to mam teraz na to wywalone i spokoj
Sam bym nie regenerował turbo, kupił bym sobie używane np BRD i mam turbo z zapasem i w moim pierdopędzie na obecnym doładowaniu, kręciło by się poniżej ciśnienia na którym pracowało wcześniej.
Ja cały czas piję do tego, że skoro zbierają te turbosprężarki kiedy się u nich kupuje nową, to nie jest to robione po nic, w taki sposób oczyszcza się 0.001% rynku, ktoś na tym kapuchę robi i tyle, albo regenerując je fabrycznie, albo importer gdzieś to sprzedaje do regeneracji i robi na tym kasę.
Tak czy siak, skoro moje stare turbo przedstawia jakąś wartość to ja chcę choć jej część odzyskać, a nie płace 100% wartości produktu i jeszcze mam stary oddać
Jeśli chodzi o moje auto to stawiam przede wszystkim na jakość, ale jeśli mam pewność, że dobry zamiennik jest tak samo wytrzymały jak ori część przy czym ori jest znacznie droższe to nie przepłacam, bo nie widzę uzasadnienia. A jak jadę do mechanika coś wymieniać, to zawsze po robocie mam moje stare części popakowane w pudełka po nowych częściach i są w bagażniku, ewentualnie mogę je sam do kontenera na śmieci wyrzucić w warsztacie jeśli mi one nie potrzebne.
A importer/aso zarabia na marży na zniżkach które dostaje od dystrybutora i jeszcze trzeba stare zostawić bo niby taka polityka, moja odpowiedź brzmi w takich sytuacjach ..."dziękuje nie skorzystam"