[Mk4] Strzela podczas hamowania.

-RAF- · Post autor: **-RAF-** » śr cze 01, 2011 16:08

Witam.

Jak w temacie podczas hamowania jak nacisnę hamulec strzela coś w hamulcach.Dodam,że tarcze i klocki przód i tył nowe,wszystko było oczyszczone ,malowane.smarowane.Tłoczki też nasmarowane.Na postoju jak z całej siły wcisnę hamulec to w tylnych kołach przy hamulcach tak zaskrzypi.Patrzyłem dzisiaj na tyle i widać ,że klocuszki pod kątem trochę ustawione są do tarcz tzn.że przód dolega do tarczy a tył klocka nie.Nie wiem co o tym myśleć.Klocki na tyle są montowane na 2 takich drucikach które po założeniu zacisku się rozszerzają i trzymają klocek może klocek się przesuwa podczas hamowania na tych drucikach-sprężynkach i wtedy krzywo sie ustawia wobec tarczy.Blaszki na których montuje sie tylne klocki chyba odpadaja bo podczas jazdy na nierównościach problem nie wystepuje.Czytałem duzo na te tematy ale jasnej odpowiedzi nie uzyskałem

-RAF- · Post autor: **-RAF-** » czw cze 02, 2011 17:45

Nikt nie pomoże?

Nie mogę zlokalizować czy stuki-strzelanie pochodzi z tyłu czy z przodu...

Post autor: **grg474** » czw cze 02, 2011 20:56

-RAF- pisze:Patrzyłem dzisiaj na tyle i widać ,że klocuszki pod kątem trochę ustawione są do tarcz tzn.że przód dolega do tarczy a tył klocka nie.Nie wiem co o tym myśleć.

tu nie ma co myśleć tylko rozbierać - na pewno założyłeś klocki prawidłowo?

-RAF- pisze:Nie mogę zlokalizować czy stuki-strzelanie pochodzi z tyłu czy z przodu...

no to my na odległosć tego tym bardziej nie zrobimy - wjedź na stację diagnostyczną - na rolki i może wtedy wyjdzie

-RAF- · Post autor: **-RAF-** » czw cze 02, 2011 22:52

wszystko poskręcane jak należy.Zaciski były czyszczone z rdzy może gdzieś się luz zrobił nie mam pojęcia.Będe musiał na kanale poszperać.

klocki z przodu założyłem tak,że klocek z dłuższym uchwytem poszedł w tłoczek a z mniejszym na drugą stronę,a na tyle się nie pomylisz bo klocki są takie same mocowane na motylkach.

-RAF- · Post autor: **-RAF-** » ndz cze 05, 2011 21:19

Witam

Dzisiaj porozbierałem wszystko tzn.zaciski.Powodem strzelania było to,że linki od ręcznego były zapieczone i ręczny raz odbił raz tylko do połowy i blaszki klocków trochę mocniej przygiąłem bo podczas hamowania klocek obijał o jarzmo zacisku ponieważ jarzmo już trochę jest wytarte i jest luz tam gdzie się opiera klocek.Odpukać w nie malowane na razie jest ok.

Napisałem to bo może komuś się przyda