dzisiaj wybralem sie na mala wycieczke po okolicy i jadac nagle uslyszalem jakies trzaski z tylu auta.
zatrzymalem sie patrze a tylne lewe kolo lezy na oponie i trze, w oponie wybralo bruzde poza tym smrod palonej gumy , autem wogle nie dalo sie jechac
masakra. zjechalem na pobocze podnioslem auto lewarkiem ,zadnego uszkodzenia zawiechy nie zauwazylem ,wiec zalozylem dojazd i pojechalem do domu.
moim zdaniem skonczyl sie amor ,auto mialo jakiegos 0.5 centa przeswitu w nadkolu a teraz, nadkole lezy na oponie a auto jest przechylone. co o tym sadzicie panowie??
mialem rozebrac i sprawdzic ale jak wrocilem bylo juz ciemno i teraz sie zastanawiam
pozdrawiam
problem z tylnim zawiasem
Moderatorzy: Moderatorzy, VIP
problem z tylnim zawiasem
Może masz przerdzewiałe mocowania amora na górze i ci po prostu wyszedł górą.Miałem tak kiedyś w mk2,samochód był przechylony i po moich oględzinach troszkę się wkurzyłem.Sprawdz jeszcze raz dokładnie sprężyny.
problem z tylnim zawiasem
kielichy sa igła zero rdzy,sprawdzalem jak zakladalem. dodam tylko ze zawiecha to ta technix a talerzyk ustawiony maxymalnie na dole amora
wlasnie skonczylem prace wiec zaczynam z tym dzialac zeby postawic diagnoze pozdrawiam
wlasnie skonczylem prace wiec zaczynam z tym dzialac zeby postawic diagnoze pozdrawiam
problem z tylnim zawiasem
i oto przyczyna
wychodzi na to ze auto bylo za nisko i jezdzilem na odbojach ,a jak rozwalilo odboje poszlo nizej, do tego kazda odboja jest inna rozwalilo to dluzsza. na razie podnioslem sprezyne o 2 centy,
a auto poszlo w góre o centa .teraz trzeba kupic 2 takie same
wychodzi na to ze auto bylo za nisko i jezdzilem na odbojach ,a jak rozwalilo odboje poszlo nizej, do tego kazda odboja jest inna rozwalilo to dluzsza. na razie podnioslem sprezyne o 2 centy,
a auto poszlo w góre o centa .teraz trzeba kupic 2 takie same
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 52 gości