Po wyłączeniu kierunkowskazu nadal cyka
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Po wyłączeniu kierunkowskazu nadal cyka
Witam!
Dzisiaj napotkałem nowy problem (kolejny ), po włączeniu kierunkowskazu jeszcze przez jakiś czas cyka przekaźnik (czy co to tam cyka ), nieregularnie, zazwyczaj deczko szybciej.
Kierunki sprawne. Co to może być? Gdzie to znaleźć? Co z tym zrobić?
Na wszelki wypadek podam ostatnie usterki:
Dzisiaj/wczoraj - żarówka postojowa z tyłu
Z tydzień temu - czujnik stopu
Dzisiaj napotkałem nowy problem (kolejny ), po włączeniu kierunkowskazu jeszcze przez jakiś czas cyka przekaźnik (czy co to tam cyka ), nieregularnie, zazwyczaj deczko szybciej.
Kierunki sprawne. Co to może być? Gdzie to znaleźć? Co z tym zrobić?
Na wszelki wypadek podam ostatnie usterki:
Dzisiaj/wczoraj - żarówka postojowa z tyłu
Z tydzień temu - czujnik stopu
Po wyłączeniu kierunkowskazu nadal cyka
Problemem może być manetka włączania kierunków , trzeba by rozebrać i wyczyścić . Ale żeby to wykonać trzeba zdjąć kierownicę
Po wyłączeniu kierunkowskazu nadal cyka
Właśnie....
W przełączniku od awaryjnych szukać w ogóle, może to być to??
Pstryka przerywacz przy włączniku od awaryjnych.
Prawdę mówiąc średnio mi się uśmiecha zdejmowanie całej kiery z poduchą.
Można z tym jeździć (poza tym, że okrutnie denerwuje?)
Generalnie jakby to była manetka to nie powinny te kierunki się zapalać?
W przełączniku od awaryjnych szukać w ogóle, może to być to??
Pstryka przerywacz przy włączniku od awaryjnych.
Prawdę mówiąc średnio mi się uśmiecha zdejmowanie całej kiery z poduchą.
Można z tym jeździć (poza tym, że okrutnie denerwuje?)
Generalnie jakby to była manetka to nie powinny te kierunki się zapalać?
- Qto
- _
- Posty: 19379
- Rejestracja: pt wrz 01, 2006 19:14
- Lokalizacja: Guadalajara
- Auto: MK 4
- Silnik: ASZ
- Kontakt:
Po wyłączeniu kierunkowskazu nadal cyka
ja bym zaczął od włącznika od awaryjek...od jakiegoś znajomego na podmianę załatw i zobacz jak będzie
Po wyłączeniu kierunkowskazu nadal cyka
Oczywiście można sprawdzić przerywacz jak sugeruje Qto, wtedy będziesz wiedział więcej , czy to przerywacz czy jednak manetka
Po wyłączeniu kierunkowskazu nadal cyka
Hmm, nowe spostrzeżenie...
Cyka tak do +- 1500rpm, powyżej przestaje.
Zdaje mi się, że dziury też mają jakiś wpływ, ale może mi się zdaje.
Napięcie ładowania 14.1-14.25 zależnie od obrotów.
Cyka tak do +- 1500rpm, powyżej przestaje.
Zdaje mi się, że dziury też mają jakiś wpływ, ale może mi się zdaje.
Napięcie ładowania 14.1-14.25 zależnie od obrotów.
- Qto
- _
- Posty: 19379
- Rejestracja: pt wrz 01, 2006 19:14
- Lokalizacja: Guadalajara
- Auto: MK 4
- Silnik: ASZ
- Kontakt:
Po wyłączeniu kierunkowskazu nadal cyka
ja podtrzymuję swoją wersję...wytargaj włącznik, przeczyść styki i zobacz czy coś pomoże...ale najlepiej jakbyś na podmianę załatwił, bo nawet jeżeli to nie włącznik awaryjek to łatwiej jego podmienić niż dobrać się do manetek...
Re: Po wyłączeniu kierunkowskazu nadal cyka
Na logikę gdyby to była manetka to chyba powinny się przy tym włączać kierunki.
Święta to nie ma czasu, ale na dniach się do tego dobiorę.
Na bank nic drogiego tylko trochę dobierania się jest :/
Święta to nie ma czasu, ale na dniach się do tego dobiorę.
Na bank nic drogiego tylko trochę dobierania się jest :/
Re: Po wyłączeniu kierunkowskazu nadal cyka
Dzisiaj/jutro się do tego dobiorę, ale nie mam nic na podmianę. Jak sprawdzić czy jest to zepsute?
Dysponuję miernikiem uniwersalnym.
Ew. jak dobiorę się tam do wtyczki to miernikiem powinienem móc sprawdzić manetkę (przy przerywaczu powinno się pojawić napięcie, prawda? - które przewody?
Dysponuję miernikiem uniwersalnym.
Ew. jak dobiorę się tam do wtyczki to miernikiem powinienem móc sprawdzić manetkę (przy przerywaczu powinno się pojawić napięcie, prawda? - które przewody?
Po wyłączeniu kierunkowskazu nadal cyka
Jak wyciągnąć ten przełącznik od awaryjnych bo w żaden sposób nie mogę sobie poradzić?
A może być jakieś zwarcie czy coś we wtyczce przy haku?
A może być jakieś zwarcie czy coś we wtyczce przy haku?
Po wyłączeniu kierunkowskazu nadal cyka
Jest na wcisk , podważ go czymś po obu stronach i do siebie , trzeba użyć trochę siły ale ostrożnie żeby czegoś nie zniszczyć
Re: Po wyłączeniu kierunkowskazu nadal cyka
Potwierdzam, często się zdarza.wojtas46 pisze:Problemem może być manetka włączania kierunków , trzeba by rozebrać i wyczyścić . Ale żeby to wykonać trzeba zdjąć kierownicę
Po wyłączeniu kierunkowskazu nadal cyka
Sluchaj mam ten sam problem. Cykalo mi po wylaczeniu kierunku albo czasem na prostej tak samo z siebie. Ja co pierwsze zrobilem to wymienilem caly wlacznik awaryjnych z tym przerywaczem. Kupilem jakis zamiennik zeby nie bulic za ori. Aby go wymienic wyjalem kratki, odkrecilem dwie sruby trzymajace cala ramke i od tylu wypchnalem. Wolalem tak aby nie zniszczyc przodu wkladajac tam np. srubokret. Powiem Ci ze jest poprawa ale czasem jeszcze jednak zacyka:/ Gdzie wiec dalej szukac przyczyn?
Re: Po wyłączeniu kierunkowskazu nadal cyka
Niepotrzebnie wymieniłeś przerywacz.lukjach pisze:Sluchaj mam ten sam problem. Cykalo mi po wylaczeniu kierunku albo czasem na prostej tak samo z siebie. Ja co pierwsze zrobilem to wymienilem caly wlacznik awaryjnych z tym przerywaczem. Kupilem jakis zamiennik zeby nie bulic za ori. Aby go wymienic wyjalem kratki, odkrecilem dwie sruby trzymajace cala ramke i od tylu wypchnalem. Wolalem tak aby nie zniszczyc przodu wkladajac tam np. srubokret. Powiem Ci ze jest poprawa ale czasem jeszcze jednak zacyka:/ Gdzie wiec dalej szukac przyczyn?
Wymień dźwignię kierunków i będzie git. Niektórzy ją czyszczą ponoć też pomaga.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 27 gości