ładowanie alternatora.

Johnatan · Post autor: **Johnatan** » czw kwie 07, 2011 21:22

Witam. Mam problem z ładowaniem tylko i wyłącznie w moim samochodzie. Zakupiłem używany alternator motorolla. Komutator nie wytarty, szczotki bardzo ladne. Oczyściłem masy podłączam a tam tylko 13,7V. Wyjąłem alternator i akumulator, zamontowałem go na ramie podłączyłem do akumulatora, założyłem pasek na silnik trójfazowy. Włączam. 13,5V Podłączak niebieski przewód do plusa i pojawia sie 14,15V. Wracam z miernikiem do auta i patrze czy mam 12V na niebieskim kablu gdy wszystko jest złożone do kupy. Tak jest. Sprawdziłem jakie mam napięcie na kablu do szczotek, jest tam 15V. Licznik nie grzebany (na jedną kość) kontrola sie swieci i po odpaleniu gaśnie.. Nie wiem o co chodzi. Zamontowałem Alternator Iskre i tam było podobnie, lecz gdy zmostkowałem plus ze stykiem do szczotek zaczął ładować 14,50V ale gdy zgasiłem silnik i odpaliłem po 30min, już nie chciał ładować, ponowny mostek sprawił że wróciło 14,50V gdy zdejme mostek nadal ładuje 14,50V.. Nie wiem co to za magia.. dzięki.

stonefree · Post autor: **stonefree** » pt kwie 08, 2011 16:12

Ale w czym masz problem, ze jest 13,7?

Johnatan · Post autor: **Johnatan** » pt kwie 08, 2011 17:10

Jeśli uważasz że 13,7 bez świateł to dobre ładowanie, a 13,3 ze światłami to jesteś dobry.

skaktus · Post autor: **skaktus** » pt kwie 08, 2011 17:27

stonefree pisze:Ale w czym masz problem, ze jest 13,7?

U mnie jest 14,4 a na światłach 14,1

Kolego, czy sprawdzałeś kompletnie instalację ? Nie masz tam przypadkiem jakiejś pajęczyny ?

No i dwa - masz od kogo pożyczyć alternator sprawny w 100% ? Bo powiem ci tyle że miałem kiedyś problem w felicji z ładowaniem. Kupowałem alternatory i ciągle był problem. Okazało się że za każdym razem była to wina alternatora.

Johnatan · Post autor: **Johnatan** » pt kwie 08, 2011 19:57

kupiłem od kumpla alternator z robiórki jego fury i jeździł nonstop. Nie mam możliwości innego alternatora ale słyszałem że moze być coś w liczniku skopane. Czy to prawda ?

skaktus · Post autor: **skaktus** » pt kwie 08, 2011 20:59

W liczniku ? Licznik tutaj nie ma nic do rzeczy.

Regulator napięcia sprawny ? Robiłeś próbę i wymianę na nowy ? Jak coś nie kupuj zamiennika bo te są fatalnej jakości.

Post autor: **Paweł Marek** » pt kwie 08, 2011 21:53

Johnatan, zmierz ładowanie po odpaleniu silnika, oraz po przegazówce powyżej 2-3 tysięcy obrotów. Jesli po przegazówce napięcie się poprawia i potem już takie utrzymuje nawet na niższych obrotach, to znaczy że jednak wzbudzenie alternatora nie działa, a to niższe napięcie pochodzi z aku, zanim alternator zacznie wogóle ładować.

Johnatan · Post autor: **Johnatan** » ndz kwie 10, 2011 10:04

Na maszynce, którą sobie zrobiłem mam wiecej obrotów.. Rozpiąłem wtyczke koło akumora (niebieski kabelek) i jest tam 13V. Dziś jeszcze raz sprawdze. Alternator ma nowe łożyska a kwiczy jak by był zabity.. Sciągałem go i patrzyłem na łożyska i są igła. Kiedyś mi sie przetarł węzyk paliwowy i spadł na alternator, lało mi byną po alternatorze i skapłem sie jak mi silnik zdechł. Ma to coś wspólnego z innymi alternatorami ? mogło sie coś skopać?