odstraszacz kotów

karambol · Post autor: **karambol** » pn mar 21, 2011 23:25

Witam! od pewnego czasu pod dziewczyny domem małe kudłate pier****niec w skrócie kot zaczol mi nagminnie wchodzić na maske przy tym ja paskudzą, a że ja jestem strasznie przewrażliwiony na punkcie tego auta strasznie mnie to irytuje i moje pytanie takie... czy macie jakieś sprawdzone środki na koty do odstraszania auta?

myślałem nad takim czymś:

http://allegro.pl/odstraszacz-gryzoni-k ... 01399.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Dzieki z góry za pomoc

Post autor: **Haki** » pn mar 21, 2011 23:43

Miałem taki problem --- są wg mnie 2 metody ..

1 - nie polecam - choć skuteczna w 100% - niechcący przejechać

2 - zwabić , złapać , i wywieźć -- ale nie blisko bo wróci

Obie metody sprawdzone , przy czym ta 1 - niestety nie z mojej winy - koty są dość dziwne i nie przewidywalne - uciekają zawsze pod jadące auto .

skaktus · Post autor: **skaktus** » wt mar 22, 2011 18:21

1-głupota
2-głupota

Może kot jest czyjś ? Jak ci dziecko na osiedlu przeszkadza, też je gdzieś wywozisz ?

Skoro wchodzi ci pod maskę, to znaczy że szuka ciepła. Wciąż mamy zimne dni, więc...więc albo zakładasz osłonę na silnik, albo szukać środków w zoologach, zapachowych, którymi się spryskuje rzeczy, na których kot ma nie siedzieć.

Po 2 nie masz pewności że to kot. Jeden de*il męczył koty za to, że jak twierdził paskudziły mu auto. Okazało się że to nie były koty tylko kuny...

Możesz jeszcze zmienić miejsce parkowania itp. Jest masę sposobów, humanitarnych i na poziomie.

Post autor: **Haki** » wt mar 22, 2011 20:54

skaktus, Może kot jest czyjś ? Jak ci dziecko na osiedlu przeszkadza, też je gdzieś wywozisz ? to niech w domu kota trzymają , a nie mieszkam na osiedlu , więc nic mi nie biega ...

Co do chemii - polecam - kolega miesiąc temu zakupił specyfik ... popsikał po masce , a rano klar zlazł z powłoki .... wiec ostrożnie z tymi specyfikami....

Co mu da osłona pod silnik ? skoro na maskę mu włazi kot i pewnie ją drapie ?

Podałem tylko co ja zrobiłem ... i jak napisałem nie polecam obu ,,,

w 1 przypadku - nigdy nie zrobiłem , nie zrobiłbym tego specjalnie .

Post autor: **grg474** » wt mar 22, 2011 21:20

skaktus pisze:Może kot jest czyjś ?

jak czyjś to niech trzyma w domu - mój kot progu domu nie przekracza

skaktus pisze:Skoro wchodzi ci pod maskę, to znaczy że szuka ciepła.

czyli jednak niczyj albo jakiś sk... karmi pod domem zamiast przygarnąć

skaktus pisze:więc albo zakładasz osłonę na silnik,

a nie lepiej maskę odizolowąc i np elektryczny pastuch - ze 24V?

Ciekaw jestem gdzie są ci "obrońcy zwierząt" że ten kociak łazi i wyłapuje małe ptaki

Post autor: **Haki** » wt mar 22, 2011 22:11

grg474,

karambol · Post autor: **karambol** » wt mar 22, 2011 22:43

nie wchodzi mi pod maskę tylko na maskę!!! jak pod maske to bym sie nie denerwował... i ten kot jest czyjś zgadza sie, kuzynki mojej panny która mieszka w domu na przeciw i to on chodzi po go przyłapałem i moja panna przyłapała też że chodzi po innych autach

Post autor: **Haki** » wt mar 22, 2011 23:01

http://www.twenga.pl/dir-Ogrod-i-majste ... ow-i-kotow" onclick="window.open(this.href);return false;

albo

<axe>

Post autor: **grg474** » wt mar 22, 2011 23:04

karambol, może głupio zabrzmi - spróbuj spryskać maskę jakimiś perfumami - może skunks nie zdzierży i da spokój

karambol · Post autor: **karambol** » wt mar 22, 2011 23:44

tez nad tym myślałem ale boje by nie wpłynęło to na lakier... może prędzej coś po hokeju plastikowym albo moze po podszybiu... tylko zeby później do kabiny mi nie ciagło... bo nie mam pojecia jak takie środki pachną bądź nie pachną

kurzi5 · Post autor: **kurzi5** » ndz mar 27, 2011 23:31

ja kiedyś używałem odstraszacza do kotów i psów przed domem i muszę przyznać, że to nie pachnie zbyt przyjemnie...

iigAlisArr · Post autor: **iigAlisArr** » pn mar 28, 2011 00:31

kurzi5 pisze:to nie pachnie zbyt przyjemnie...

...bo to ma działać a nie pachnieć. Napisz jakie efekty użycia.

kurzi5 · Post autor: **kurzi5** » pn mar 28, 2011 00:36

No muszę przyznać, że koty skutecznie odstraszyło, jeśli chodzi o psy to trochę szkoda mi było psa sąsiadów, który jakiś taki "skrzywiony" chodził. A jako, że z sąsiadami mieszkamy dom przy domu bo jakby nie patrzeć są to szeregowce ich piesek był niestety w polu rażenia.

Sam środek działał około trzech tygodni - wiadomo - deszcze zrobiły swoje.

stonefree · Post autor: **stonefree** » ndz kwie 03, 2011 08:12

karambol, Nie ma rady,stary, kupuj psa