
nie muszę dodawać, że przy nawet niezbyt obfitej ulewie buteleczki wypełniają się momentalnie, a nadmiar wody leci gdzieś między blachy i nawet nie wiem czy wydostaje się na zewnątrz. kiedy mogę opróżniam butelki (najlepiej kiedy nikt nie widzi, bo jest niezły obciach)
pytanie brzmi: jak te wężyki powinny być wyprowadzone na zewnątrz? są jakieś specjalne otwory? jeśli tak, to w którym miejscu? poprzedni właściciel auta twierdzi, że były, ale w czasie którejś konserwacji auta przed zimą zostały zalepione... ściemnia, czy mogło tak być? help!