ale nie jest gdyż wycieraczki nie wracają na pozycje 0 (wszystkie funkcje działają normalnie tylko wycieraczka nie wraca na pozycje leżące)
zauważyłem w tedy że przy skrzynce bezpieczników zamiast wychodzić 5 kabli idą cztery a dwa są ze sobą złączone, myślałem wiec ze w tym tkwi problem, rozdzieliłem więc to łączenie i dociągnąłem dodatkowy kabel i łącząc niby wszystko jak powinno być ale nadal wycieraczki zatrzymują się gdzie chcą a nie na pozycji zerowej... :/
z tego co rozumiem ten system silnik wycieraczek na tym kablu który dziś podłączyłem powinien utrzymywać + aż do czasu dojścia do pozycji zerowej i w tedy dzięki przekaźnikowi w skrzynce wszystko ładnie się zgrywa...
ale niestety u mnie sie tak nie dzieje...
myślałem ze to wina silniczka wycieraczek, na szczęście w piwnicy miałem drugi, wiec podłączyłem go ale niestety to nie wina silniczka...
wymieniłem też przekaźnik ale to tez nie jego wina...
wiec w czym moze tkwić problem że wycieraczki nie wracają gdzie powinny
