Vag - recenzja

TDI, TD, D.... Piszemy tutaj TYLKO O PROBLEMACH Z SILNIKAMI DIESLA!

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
Tomek1990
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 300
Rejestracja: pn sie 03, 2009 11:43
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Vag - recenzja

Post autor: Tomek1990 » śr lut 16, 2011 19:02

Co masz na myśli mówiąc pojawienie się dołu ? :bajer:



Awatar użytkownika
Grzechu_1990
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 344
Rejestracja: pn kwie 19, 2010 18:25
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Vag - recenzja

Post autor: Grzechu_1990 » śr lut 16, 2011 19:06

Autko jakby ciut lepiej zbierało sie z niższych obrotów, chodzi mi o przedział 2-3tys, a tam miałem 1.6 16V, nie wiem jak to jest w TDI ale podobno turbo wcześniej chyba dmucha czy mocniej, jakoś tak.


Było: Opel Astra II 1.6 16V 101KM X16XEL, Skoda Octavia I 1.9TDI 110KM ASV.
Jest: Opel Rekord z 1982r 2.3D 65KM i 2.0N/S (90/100KM) z 1980r :helm: Passat B5FL 1.8T 150KM AWT.

Awatar użytkownika
Tomek1990
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 300
Rejestracja: pn sie 03, 2009 11:43
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Vag - recenzja

Post autor: Tomek1990 » śr lut 16, 2011 19:09

Ok Grzechu dzięki za podpowiedzi. Może ktoś na temat katalizatora wypowie się jeszcze najlepiej ktoś kto w TDI robił taki zabieg.



Awatar użytkownika
PinkFloyd
Lord GTI
Lord GTI
Posty: 3551
Rejestracja: wt paź 17, 2006 08:53
Lokalizacja: USA

Re: Vag - recenzja

Post autor: PinkFloyd » śr lut 16, 2011 19:22

Tomek1990 pisze:Ok Grzechu dzięki za podpowiedzi. Może ktoś na temat katalizatora wypowie się jeszcze najlepiej ktoś kto w TDI robił taki zabieg.
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f= ... 74&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;



Awatar użytkownika
Tomek1990
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 300
Rejestracja: pn sie 03, 2009 11:43
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Vag - recenzja

Post autor: Tomek1990 » śr lut 16, 2011 19:39

No czytałem temat i z tego wynika , że katalizator to tragedia dla turbiny. Czyli jechać do tych od tłumików , kazać wywalić katalizator i wstawiać rurkę a dlaczego nie np. strumienice ?



Awatar użytkownika
PinkFloyd
Lord GTI
Lord GTI
Posty: 3551
Rejestracja: wt paź 17, 2006 08:53
Lokalizacja: USA

Re: Vag - recenzja

Post autor: PinkFloyd » śr lut 16, 2011 19:43

Tomek1990 pisze:No czytałem temat i z tego wynika , że katalizator to tragedia dla turbiny. Czyli jechać do tych od tłumików , kazać wywalić katalizator i wstawiać rurkę a dlaczego nie np. strumienice ?
a po co przepłacać ? strumienica nic nie da tylko więcej za nia zapłacisz, chyba że chcesz sie czuć lepiej że masz atrapę katalizatora



Awatar użytkownika
seba198666
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 703
Rejestracja: ndz kwie 12, 2009 00:05
Lokalizacja: Kazimierza Wielka

Vag - recenzja

Post autor: seba198666 » śr lut 16, 2011 21:16

najlepiej rurke wspawać. jak zostawisz pustą puszkę może wydech buczeć u mnie tak było. nie bedzie kopcić. katalizator dopala tylko jakies tlenki a sadza wylatuje(to nie filtr cząstek stałych). po wycieciu bardzej słychać turbo... taki sliczny gwizd :okej:


seba

Awatar użytkownika
Tomek1990
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 300
Rejestracja: pn sie 03, 2009 11:43
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Vag - recenzja

Post autor: Tomek1990 » śr lut 16, 2011 21:30

No wiecie mi chodzi o to , że ojciec by się wkurzył na mnie jakby mu to auto zaczęło głośno chodzić lub gwizdać :D staruszek to zawszę chwalił cichą prace silniczka :D



Awatar użytkownika
seba198666
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 703
Rejestracja: ndz kwie 12, 2009 00:05
Lokalizacja: Kazimierza Wielka

Vag - recenzja

Post autor: seba198666 » śr lut 16, 2011 21:36

nie słychać tego gwizdu przy normalnej jezdzie chyba ze twój staruszek zmieni styl jazdy i zacznie ostro szaleć :grin:


seba

Awatar użytkownika
Tomek1990
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 300
Rejestracja: pn sie 03, 2009 11:43
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Vag - recenzja

Post autor: Tomek1990 » śr lut 16, 2011 21:38

No teraz jak każdy mu wpoił , że dieslem TDI trzeba trochę poszaleć to pewnie prawko straci :D Oczywiście po przeczyszczeniu turbo i wycięciu kata :D



Awatar użytkownika
seba198666
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 703
Rejestracja: ndz kwie 12, 2009 00:05
Lokalizacja: Kazimierza Wielka

Vag - recenzja

Post autor: seba198666 » śr lut 16, 2011 21:45

Tomek1990 pisze:No teraz jak każdy mu wpoił , że dieslem TDI trzeba trochę poszaleć
tylko nie na zimnym silniku bo bedzie wiecej szkód niz korzyści :bigok:


seba

Awatar użytkownika
Tomek1990
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 300
Rejestracja: pn sie 03, 2009 11:43
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Vag - recenzja

Post autor: Tomek1990 » śr lut 16, 2011 21:58

Nie no ogólnie wie jak dbać o auto i naprawdę osoba która będzie od niego samochód kupować sporo części będzie miała wymienionych na nowe. Wiem , że teraz w takie rzeczy się nie wierzy , że ogólnie auto b.dobry stan ale cóż dlatego szkoda mu go sprzedawać. A co do dbania o turbo zawsze dbaliśmy nie gazowaliśmy na zimnym no i po ostrzej jeździe nie gasiliśmy od razu silnika. Czyli jechać do tych co się tłumikami zajmują i kazać wyciąć kata i wstawić rurę ?



Awatar użytkownika
Tomek1990
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 300
Rejestracja: pn sie 03, 2009 11:43
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Vag - recenzja

Post autor: Tomek1990 » śr lut 16, 2011 22:33

A ojciec też upiera się na nowy katalizator...tzn tą puszkę z ceramiką w środku za 400zł : / co Wy na to ? mówi , że przeglądu może nie przejść



Awatar użytkownika
seba198666
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 703
Rejestracja: ndz kwie 12, 2009 00:05
Lokalizacja: Kazimierza Wielka

Vag - recenzja

Post autor: seba198666 » śr lut 16, 2011 22:55

przejdzie przegląd chyba ze na bardzo przepisowego trafisz. jak bardzo chcesz to są takie tłumniki w obudowie katalizatora wyglądają identycznie wtedy nawet upierdliwy diagnosta sie nie doczepi bo nie bedzie wiedział że to tłumnik a kosztują cos koło 70zł.Sprawny diesel bez kata przejdzie nawet test zadymienia analizatorem ale nikt tego nie sprawdza bo trzeba trzymać silnik na maksymalnych obrotach i boją sie o silniki.dla turbinki to bedzie lepsze niż katalizator który ma małe otworki i po jakimś czasie słabo przepuszcza sadze. patrz zdjecie srodek wygłąda jak plaster miodu Obrazek


seba

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silniki Diesla-problemy dotyczące tylko silników”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 91 gości