Michał_1977 pisze:Turbina K-24 + pompa z JR-a na fabrycznych ustawieniach,gdy ta od Ciebie kaputnęła.Tak jeździłem przez 2-3 tygodnie.
Dobra,ja już mam dość,bo po prostu nie wiem jakich użyć argumentów,żebyś zrozumiał...
wiem o co Ci chodzi ale nawet jak wskaźnik nic nie pokazuje to te turbinki już coś tam zaczynają pompować mimo tego że na wskaźniku tego nie widać a auto już jedzie inaczej.
i popatrz
na to co napisałem:
arwam pisze:
enrike0, 4T ma przełożenie główne 3,667. a 4S o ile dobrze pamiętam to coś w okolicach 3,9 lub 4,0.
jeśli jeździsz głównie w trasach to śmiało zakłądaj 4T a jak głównie w mieście to raczej szukaj coś co będzie miało przełożenia podobne do 4S
tu podpowiedziałem w którym kierunku się rozglądać w zależności od tego jak auto jest eksploatowane.
bo dłuższa skrzynia nie koniecznie oznacza oszczędność.
jeśli masz mało mocy to trzeba gęsto redukować a każda redukcja to jednak wzrost zużycia paliwa.
jak masz zapas mocy to wtedcy np przy podjeździe pod stromą górkę jak masz przed sobą wolną drogę to tylko mocniej wciskasz pedał gazu i to się bardziej opłaci niż redukcja.
za to dłuższa skrzynia zawsze oznacza spadek dynamiki.
u Ciebie nie było tak drastycznej różnicy bo miałeś K24 i to już na sporym dymku i większe obciążenie silnika przełożyło się na szybsze wstawanie turbiny.
jak miałem przez krótką chwilę 4S w AAZ'cie to efekt był taki że przeciętnie 0,3bara na poszczególnych biegach miałem mniej niż na skrzyni 4T przy tych samych ustawieniach silnika i turbiny.
także nie ma się co spinać.
o różnicy w wydechu w TD a w D nie wspomnę a to też bez różnicy nie jest