coś wali z tyłu
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
coś wali z tyłu
Witam
Od początku od kiedy posiadam ten samochód mam problem z odgłosami dochodzącymi z tyłu podczas gdy przewożę pasażerów na tylych siedzeniach. Wymieniłem juz chyba wszystko co można było z tyłu, amortyzatory (gazowe bilsteiny), sprężyny( polskie, jakies bardziej utwardzone), nowe osłony na amortyzatory, bałwanki oraz silentbloki. I dostaję już nerwicy kiedy słyszę to walenie z tyłu. Czy miał ktoś może podobny problem ?? Dodam że kiedy jeżdzę sam bądż z pasażerem z przodu wszystko jest OK. Ale kiedy biorę pasażerów jest tylko ... łup łup łup .... na każdej nierówności .Co robić ??
Pozdrawiam
Od początku od kiedy posiadam ten samochód mam problem z odgłosami dochodzącymi z tyłu podczas gdy przewożę pasażerów na tylych siedzeniach. Wymieniłem juz chyba wszystko co można było z tyłu, amortyzatory (gazowe bilsteiny), sprężyny( polskie, jakies bardziej utwardzone), nowe osłony na amortyzatory, bałwanki oraz silentbloki. I dostaję już nerwicy kiedy słyszę to walenie z tyłu. Czy miał ktoś może podobny problem ?? Dodam że kiedy jeżdzę sam bądż z pasażerem z przodu wszystko jest OK. Ale kiedy biorę pasażerów jest tylko ... łup łup łup .... na każdej nierówności .Co robić ??
Pozdrawiam
dokładnie też mam to samo, tyle, że jakiś koleś wcześniej musiał przy tyłowaniu podjechać pod coś co wykrzywiło mi trochę ten pręt na którym trzyma się tłumik, oderwał mu się i go przyspawał trochę mu ściągnęło i teraz jak dociążę auto to tłucze o tę blachę nad tłumikiem, albo dalej mam taką śrubę co tam potrafiła kiedyś pukać o belkę jak się prześwit zmniejszył to trochę blaszkę przekręciłem do góry i ustało, a co do tego tłumika co tłucze o blachę to zdjąłem tłumik, wygiąłem ten pręt założyłem i sprawuje się odtąd elegancko, a jeśli nie chcesz bawić się w zdejmowanie to wsadź w te miejsce pomiędzy tłumikiem a tą blachą kawałek węża ogrodowego co by amortyzowało i powinno ustać
ale to jest takie rozwiązanie w stylu przeciętnego polaczka co wszystko na sznureczki by tylko wiązał
ale to jest takie rozwiązanie w stylu przeciętnego polaczka co wszystko na sznureczki by tylko wiązał
-
- Ma gadane
- Posty: 204
- Rejestracja: śr kwie 20, 2005 08:40
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Miałem tak samo tylko, że u mnie waliło nawet przy jeździe samemu (bez pasażerów).misiek10111 pisze:nie wiem jak to jest w ibizie ale w golfie miałem też to samo i polecam spr. rurę wydechową nad tylną belką czy się o nią nie tłucze, tylko spr. z pasażerami w aucie, u mnie była żle rura wyprofilowana i jak miałem auto załadowane z tyłu to waliła rura o belkę
Wybadałem to dopiero gdy podniosłem tylne kółko na lewarku i na rurze na wysokości belki dało się zauważyć delikatne (ale świeże) zarysowania (od obijania).
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 212 gości