Wymiana popychaczy 1.6PN 1991
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Wymiana popychaczy 1.6PN 1991
Zauwazylem ostatnio, ze jak jest zimno stukaja mi zawory (popychacze).
1.Ile jeszcze moge tak jezdzic?
2.Czy dopoki nie stukaja na rozgrzanym silniku wszystko jest OK?
3.Czy cos sie uszkodza (zuzywa) przez to ze stukaja?
4.Czy wymienic moge ten co stuka (jak sprawdzic), czy wszystkie?
5.Czy wymiana to duzo roboty?
6.Czy moglby ktos napisac po kolei jak to sie robi?
7.Ile kosztuje jeden popychacz?
1.Ile jeszcze moge tak jezdzic?
2.Czy dopoki nie stukaja na rozgrzanym silniku wszystko jest OK?
3.Czy cos sie uszkodza (zuzywa) przez to ze stukaja?
4.Czy wymienic moge ten co stuka (jak sprawdzic), czy wszystkie?
5.Czy wymiana to duzo roboty?
6.Czy moglby ktos napisac po kolei jak to sie robi?
7.Ile kosztuje jeden popychacz?
Żeby to wymienić, trzeba (hasłowo w dużym skrócie, bez szczegółów, które tutaj są bardzo ważne):
1) zdjąć pasek rozrządu, koło pasowe wałka rozrządu i simering
2) zdjąć pokrywę zaworów;
3) wymontować delikatnie pokrywy (panewki) wałka rozrządu;
4) wyjąć wałek rozrządu
5) wyjąć popychacze;
6) włożyć nowe powleczone olejem silnikowym
7) zmontować w odwrotnej kolejności (potrzebny jest nowy simering wałka i uszczelka pokrywy zaworów)
i.... przez jakiś czas nie odpalać silnika (co najmniej 30 min), bo nowe popychacze muszą się ułożyć (ścisnąć - w przeciwnym razie tłoki mogą uderzyć w zawory i
Nie jest to trudne, ale trzeba być dokładnym, jest sporo szczegółów (pasek rozrządu, umiejętny demontaż wałka rozrządu - oj, mozna pokrzywić, nie można pozamieniać pokryw wałka rozrządu ani żadnej obrócić).
Można sprawdzić popychacze po zdjęciu pokrywy zaworów - dla każdego zaworu wałek rozrządu ustawia się krzywką do góry, szczelinomierzem sprawdza się luz krzywka-popychacz. Nie powinien przekraczać 0.1 mm (o ile pamiętam).
A w ogóle - to mogą stukać na zimno, prez chwilę po odpaleniu silnika, na ciepło nie powinny.
1) zdjąć pasek rozrządu, koło pasowe wałka rozrządu i simering
2) zdjąć pokrywę zaworów;
3) wymontować delikatnie pokrywy (panewki) wałka rozrządu;
4) wyjąć wałek rozrządu
5) wyjąć popychacze;
6) włożyć nowe powleczone olejem silnikowym
7) zmontować w odwrotnej kolejności (potrzebny jest nowy simering wałka i uszczelka pokrywy zaworów)
i.... przez jakiś czas nie odpalać silnika (co najmniej 30 min), bo nowe popychacze muszą się ułożyć (ścisnąć - w przeciwnym razie tłoki mogą uderzyć w zawory i
Nie jest to trudne, ale trzeba być dokładnym, jest sporo szczegółów (pasek rozrządu, umiejętny demontaż wałka rozrządu - oj, mozna pokrzywić, nie można pozamieniać pokryw wałka rozrządu ani żadnej obrócić).
Można sprawdzić popychacze po zdjęciu pokrywy zaworów - dla każdego zaworu wałek rozrządu ustawia się krzywką do góry, szczelinomierzem sprawdza się luz krzywka-popychacz. Nie powinien przekraczać 0.1 mm (o ile pamiętam).
A w ogóle - to mogą stukać na zimno, prez chwilę po odpaleniu silnika, na ciepło nie powinny.
Zacznij od sprawdzenia, obejrzyj też stan krzywek wałka (rzadko w vw zdarza się, aby w vw było coś nie tak)
Przy okazji, mój opis jest nieco hasłowy i ogólny, w PN nie robiłem, postaraj się znaleźć szczegółowy opis n.p. demontażu głowicy/wymiany paska rozrządu do twojego silnika. Tam będą opisane detale, np. napięcie paska rozrządu, ustawienia kół zębatych, aby później trafić z paskiem (mój sposób też puściłem na forum - szukaj tematu "pasek rozrządu" rzuconego przez gipsona), momenty dokręcania.
Warto odłączyć akumulator na czas naprawy. A po uruchomieniu trzeba motorowi pozwolić trochę pochodzić, bo nowe popychacze muszą się napompować olejem, u mnie tłukły z 15 minut, ale jest ok (rozebrałem silnik, a składałem po 4 miesiącach, zszedł olej z popychaczy).
Jak kupisz korkową uszczelkę pod dekiel, to spróbuj pomoczyć ją parę godzin w wodzie przed założeniem, u mnie nie cieknie (taka sama bez moczenia ciekła).
Poszperaj na forum, chyba widziałem linki do serwisówek.
Przy okazji, mój opis jest nieco hasłowy i ogólny, w PN nie robiłem, postaraj się znaleźć szczegółowy opis n.p. demontażu głowicy/wymiany paska rozrządu do twojego silnika. Tam będą opisane detale, np. napięcie paska rozrządu, ustawienia kół zębatych, aby później trafić z paskiem (mój sposób też puściłem na forum - szukaj tematu "pasek rozrządu" rzuconego przez gipsona), momenty dokręcania.
Warto odłączyć akumulator na czas naprawy. A po uruchomieniu trzeba motorowi pozwolić trochę pochodzić, bo nowe popychacze muszą się napompować olejem, u mnie tłukły z 15 minut, ale jest ok (rozebrałem silnik, a składałem po 4 miesiącach, zszedł olej z popychaczy).
Jak kupisz korkową uszczelkę pod dekiel, to spróbuj pomoczyć ją parę godzin w wodzie przed założeniem, u mnie nie cieknie (taka sama bez moczenia ciekła).
Poszperaj na forum, chyba widziałem linki do serwisówek.
Krzywki ogladne, ale niewprawne oko chyba i tak nie pozna czy sa dobre czy zle
Wymiane paska rozrzadu mam opanaowana wiec z tym nie bedzie problemu.
Wszystko inne zrobie tak jak mowisz.
Jeszcze jedno pytanko: Czy jest sens czyszczenia popychaczy, czy od razu wymieniac?
(olej przed wymiana byl brudny jak smola - poprzedni wlasciciel)
Wymiane paska rozrzadu mam opanaowana wiec z tym nie bedzie problemu.
Wszystko inne zrobie tak jak mowisz.
Jeszcze jedno pytanko: Czy jest sens czyszczenia popychaczy, czy od razu wymieniac?
(olej przed wymiana byl brudny jak smola - poprzedni wlasciciel)
Próbowałem przeglądnąc swoje zasoby, ale dokładnej instrukcji naprawy do 1.6PN niestety nie mam, podesłałbym mailem. Myślę, że ogólny sposób w/w powinien zdać egzamin (ćwiczyłem to w RP, AAM, teraz czeka na mnie w garażu i popiskuje z tęsknoty golfik 1.3 MH, to samo).
W 1991 r. już hyba wszędzie były hydrauliczne popychacze i nie reguluje się luzu zaworowego.
Czyszczenie popychaczy hydraulicznych raczej nic nie da, są nierozbieralne. Ciężko wyciągnąć z nich brudny olej, są b. ciasno pasowane, ale to że olej jest spracowany to raczej nie szkodzi. Po wymianie oleju, z upływem czasu ten w cylinderkach popychaczy stopniowo zmieni się na świeży.
U mnie po naprawie układały się dość długo (to te, z których przez czas naprawy zszedł olej), były wstawiane nowe zawory, tłoczki w popychaczach musiały sie cofnąć, a przez osady z oleju nie było to łatwe. Ale jest ok.
Ja sprawdziłbym luzy na tych co są, jeśli są w miarę dobre (do 0.10 mm) i na ciepło już nie stukają, zmieniłbym olej i jeszcze na nich pojeździł. Ewentualnie wymieniłbym tylko ten 1 czy 2 najgorsze. Ok. 30 zł za sztukę to przy wymianie kompletu już 240 zyla, plus 20 zł uszczelka i dobry simering, ogółem ok. 260, było nie było, sporo. A tak może 50-80 zł.
A wałek rozrządu - chodzi o to, czy n.p. któraś z krzywek nie jest nadmiernie wytarta (za niska - wtedy luz może wyjść poza zakres samoregulacji popychacza i konieczna jest wymiana wałka, a nie popychaczy) albo ukrychnięta. Ale - w VW to naprawdę rzadkość, chyba, że ktoś wcześniej wstawiał inny, byle jaki wałek rozrządu.
Powodzenia!
W 1991 r. już hyba wszędzie były hydrauliczne popychacze i nie reguluje się luzu zaworowego.
Czyszczenie popychaczy hydraulicznych raczej nic nie da, są nierozbieralne. Ciężko wyciągnąć z nich brudny olej, są b. ciasno pasowane, ale to że olej jest spracowany to raczej nie szkodzi. Po wymianie oleju, z upływem czasu ten w cylinderkach popychaczy stopniowo zmieni się na świeży.
U mnie po naprawie układały się dość długo (to te, z których przez czas naprawy zszedł olej), były wstawiane nowe zawory, tłoczki w popychaczach musiały sie cofnąć, a przez osady z oleju nie było to łatwe. Ale jest ok.
Ja sprawdziłbym luzy na tych co są, jeśli są w miarę dobre (do 0.10 mm) i na ciepło już nie stukają, zmieniłbym olej i jeszcze na nich pojeździł. Ewentualnie wymieniłbym tylko ten 1 czy 2 najgorsze. Ok. 30 zł za sztukę to przy wymianie kompletu już 240 zyla, plus 20 zł uszczelka i dobry simering, ogółem ok. 260, było nie było, sporo. A tak może 50-80 zł.
A wałek rozrządu - chodzi o to, czy n.p. któraś z krzywek nie jest nadmiernie wytarta (za niska - wtedy luz może wyjść poza zakres samoregulacji popychacza i konieczna jest wymiana wałka, a nie popychaczy) albo ukrychnięta. Ale - w VW to naprawdę rzadkość, chyba, że ktoś wcześniej wstawiał inny, byle jaki wałek rozrządu.
Powodzenia!
Zdjalem pokrywe zaworow. Krzywki nie wygladaja na wytarte. Zaden popychacz nie mial luzu (mierzylem szczelinomierzem 0.1mm, oczywiscie przy zamknietum odpowiednim zaworze). Probowalem tez wcisnac po kolej kazdy z popychaczy i tez mi sie to nie udalo. Nie mam za bardzo pomyslu. Troche dziwne to. Wlasciwie to jak odpalam to jest cicho, za kilka sekund zaczyna stukac i tak kilka minut do rozgrzania silnika. Mechanik jednak potwierdzil, ze to popychacze (na sluch). Moze sprobuje jeszcze wlaczyc silnik poczekac az zacznie mocno stukac, wylaczyc, szybko odkrecic pokrywe zaworow i moze wtedy namierze, ktory to. Albo wymienie wszystkie, to pewnie byloby najlepiej. A moze ktos ma jeszcze jakis pomysl.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 210 gości