nie no wiecie chłopaki....mieszkam w małym miasteczku około 15000 tys mieszkanców ...rano odpala ładnie, grzanie swiec do "pykniecia" przyspieszacz chwile zareci i odpala( bez zadnej chmurydymu czy cos takiego) ..moim zdaniem jest dobrze ..no i potem właśnie jade takim zimny silnikiem około 5-7 km no i staram sie jechac jak na najnizszych bigach bo szkoda silnika i turbinki ...gdy strzałeczka stanie dęba jestem juz na prostej do szkoły i moja poranna podróz sie konczy ...potem po szkole to wiadomo do domu ,ale juz krócej bo nie jade do centrum tylko bokiem ,auto nie ma szans sie rozgrzac ,potem na siłke, tak samo sie nie rozgrzeje ...do laski tez nie daleko.........a jak wyjezdzam od dziewczyny koło 3 h nad ranem to czasem przejade sie po miescie zeby go rozgrzac (jak np było -15) ale to tez rzadko raczej czesciej wracam do domu na "zimno"....faktem jest ze łapie stosunkowo szybko temperaturke i wtedy to hajcuje równo.....i dlatego chciałem zebyscie ocenili stan mojego spalania około 7.5 l....mi sie wydaje ze jedno tłumaczy drugie i "brałem to spalanie na klate" ale moze sie myle ..a jak jest ok to moze ktos sobie to przeczyta i bdzie spokojnieszy jesli jezdzi tak jak ja...............pozdrowionka chłopaki
WESOŁYCH ŚWIĄT
aha wezyki igła ...ja staram sie pilnowac takich rzeczy ...kocham mojego golfika i gdyby nie ograniczały mnie $$$$ to była by z niego jedna z lepszych furek w miescie

:P:p ...czasem to nawet przedobrze z ta dobrocia ..tak jak np ostatnio chciałem sobie zakonserowac pasek od altka takim srodkiem to za misast pomóc tylko rozwarstwił mi sie pasek ...ehhhh znowu musze wymienic