Bicie kierownicy(jakby brak polaczenia kola z ukladem)
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Bicie kierownicy(jakby brak polaczenia kola z ukladem)
Wczoraj przedzieralem sie przez las ale zawislem silnikiem na sniegu,potem znajomek mnie wyciagnal.Przyspieszajac kierownica latala mi z wyraznym sciaganiem w lewo,sa chwile kiedy nie lata ale zadko.Odczuc mozna jakby prawe kolo trzymalo sie tylko najednej srubce,wysiadlem,skrecilem kolo i nim poruszalem potem skrecilem w druga strone i znow to samo,nic nie zauwazylem.Moja teora jest taka: zabilo mi sniegu gdzies tam w te wszystkie uklady,drazki,maglownice itp(auto mocno zglebione) i mam nadzieje ze usuniecie sniegu naprawi problem.Ale to byloby zbyt piekne... Felga napewno jest prosta,opona tez ok.Macie jakies pomysly?
T_T
Bicie kierownicy(jakby brak polaczenia kola z ukladem)
U mnie był przymarzniety śnieg do felg i też mi kiera latała jak szalona,oczyściłem felgi i jest git
tobi
Re: Bicie kierownicy(jakby brak polaczenia kola z ukladem)
Snieg z felgi od razu zrzucilem... chyba ze snieg przylepil sie od wewnetrznej strony felgi bo jak mnie ziomek wyciagal to troche po skosie i moglo nalapac tam sniegu jest nadzieja jest nadzieja !tobi19761 pisze:U mnie był przymarzniety śnieg do felg i też mi kiera latała jak szalona,oczyściłem felgi i jest git
T_T
Re: Bicie kierownicy(jakby brak polaczenia kola z ukladem)
Kolo zabite bylo od wewnetrznej co mi sie jeszcze w zyciu nigdy nie przytrafilo.Bilo tak mocno ze malo nadgarstkow nie polamalo mi,nie sadzilem ze to moze byc spowodowane przez snieg,przynajmniej w takim stopniu.Dzieki za zainteresowanie i podpowiedz Temat do kosza.tobi19761 pisze:NO od wewnętrznej
T_T
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości