[ 2E ] Coraz gorzej: muł, przyszarpuje, gaśnie
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
[ 2E ] Coraz gorzej: muł, przyszarpuje, gaśnie
też tak zrobiłem ale nic nie dało a zapłon świrował auto gasło
dopiero nowy czujnik dał rade
dopiero nowy czujnik dał rade
[ 2E ] Coraz gorzej: muł, przyszarpuje, gaśnie
pitol1984 pisze:wymieniłem czujnik halla
Gawior pisze:Ja zmieniałem cały aparat z czujnikiem i nic to nie dało.
to zmieniałeś halla 2 razy? trochę zawile napisałeśpitol1984 pisze:też tak zrobiłem ale nic nie dało a zapłon świrował auto gasło
dopiero nowy czujnik dał rade
[ 2E ] Coraz gorzej: muł, przyszarpuje, gaśnie
jeszcze raz :
wpierw wymieniłem cały aparat na inny używany i to nic nie dało
potem zmieniłem sam czujnik w aparacie na nowy i dopiero to pomogło
wpierw wymieniłem cały aparat na inny używany i to nic nie dało
potem zmieniłem sam czujnik w aparacie na nowy i dopiero to pomogło
[ 2E ] Coraz gorzej: muł, przyszarpuje, gaśnie
A jaki czujnik halla założyłaś, jak firma, albo ile kosztował ?
Moja dorożka - http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=325090
Alpine Fantomface CDA-7897->Audio Art 200MS->DLS UR36S (UR2,5 i UR1)->woofer Focal K2P, Rodek R4100A2->STX 8" 23L@35Hz
Alpine Fantomface CDA-7897->Audio Art 200MS->DLS UR36S (UR2,5 i UR1)->woofer Focal K2P, Rodek R4100A2->STX 8" 23L@35Hz
[ 2E ] Coraz gorzej: muł, przyszarpuje, gaśnie
płaciłem 90 zł za zamiennik EPS
jeszcze mam tylko dwa pytanka:
czy jak ustawiałeś zapłon przed podmianą aparatu to robiłeś to z lampą stroboskopową i też ci tak zapłon sam z siebie pływał
i czy na sto procent rozrząd dobrze spiąłeś bo jak ja kupiłem swojego golfa i robiłem rozrząd to się okazało
że na kole zębatym tym od skrzyni są dwa znaki oddalone od siebie o około 10 - 15 stopni i miałem to przestawione i dlatego był mułowaty
ja już byłem w takim stopni zdesperowany że chciałem swojego golfa sprzedawać za grosze bo zrobiłem prawie wszystko a samochód chodził coraz gorzej
mnie chwile obecną samochód od marca 2009 już pochłonął jakieś 8000 ale mam przynajmniej to co chciałem i samochód chodzi jak powinien i daje dużo radości i frajdy z jazdy a zwłaszcza jak wszystkim kumplom i znajomym w tych mrozach samochody nie odpalają a ja podchodzę i fura pali na strzała.
jeszcze mam tylko dwa pytanka:
czy jak ustawiałeś zapłon przed podmianą aparatu to robiłeś to z lampą stroboskopową i też ci tak zapłon sam z siebie pływał
i czy na sto procent rozrząd dobrze spiąłeś bo jak ja kupiłem swojego golfa i robiłem rozrząd to się okazało
że na kole zębatym tym od skrzyni są dwa znaki oddalone od siebie o około 10 - 15 stopni i miałem to przestawione i dlatego był mułowaty
ja już byłem w takim stopni zdesperowany że chciałem swojego golfa sprzedawać za grosze bo zrobiłem prawie wszystko a samochód chodził coraz gorzej
mnie chwile obecną samochód od marca 2009 już pochłonął jakieś 8000 ale mam przynajmniej to co chciałem i samochód chodzi jak powinien i daje dużo radości i frajdy z jazdy a zwłaszcza jak wszystkim kumplom i znajomym w tych mrozach samochody nie odpalają a ja podchodzę i fura pali na strzała.
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
[ 2E ] Coraz gorzej: muł, przyszarpuje, gaśnie
owszem są dwa znaki szerokie wyglądające identycznie jeden z nich to OT - ten od tyłu samochodu, a pomiędzy nimi jest cienka kreska do ustawienia zapłonu lampa stroboskopową. A zapłon koledzy skakać troszkę musi. Przegazówka na kilka sekund zmniejsza to skakanie a Vagiem się nie da zablokować w tym silniku. Gawior, co z ta listwą?pitol1984 pisze:są dwa znaki oddalone od siebie
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
[ 2E ] Coraz gorzej: muł, przyszarpuje, gaśnie
u mnie są tylko dwa znaki na tym kole od skrzyni o których mówiłem i kreska na kole pasowym od strony rozrządu
ale mimo to przy spinaniu rozrządu najlepiej robić to po staremu tzn pierwszy tłok w górze i wałek rozrządu na mijaniu
i palec rozdzielacza na pierwszy cylinder
i ewentualne dostrajanie zapłonu żeby równo chodził
ale mimo to przy spinaniu rozrządu najlepiej robić to po staremu tzn pierwszy tłok w górze i wałek rozrządu na mijaniu
i palec rozdzielacza na pierwszy cylinder
i ewentualne dostrajanie zapłonu żeby równo chodził
[ 2E ] Coraz gorzej: muł, przyszarpuje, gaśnie
Na listwę i przepustnicę z TPS czekam dalej. Jutro będę dzwonił się przypomnieć.
Przegazówka u mnie nic nie daje zbytnio, bo obrotomierz zatrzymuje się na 1000rpm i dopiero po chwili zaczyna schodzić na te ~800rpm i już zaczyna pływać.
Rozrząd zmieniany już 2 razy w ciągu roku. Raz z zasady po kupnie, a drugi raz przy robieniu głowicy ( nie zakładam już naciągniętego paska ) i dobrze założony,
Problemów z odpalaniem nie mam. W zeszłym roku też nie miałem, oprócz przygasania kontrolek i spowalniania silnika z początku kręcenia. To była wina bieżni układu planetarnego rozrusznika ( wyjąłem go w 3 częściach jak robiłem rozrusnzik )
Na kole zamachowym mam 2 duże znaki ( odlane przez fabrykę ) i nabity znak pomiędzy nimi i na ten by6ło ustawiane.
Po wymianie aparatu ustawiane było metodą prób i błędów ( przez jakieś 3-4 dni, do najlepszych osiągów, spalania i kultury pracy - bez spalania stukowego, a także z użyciem i podglądem na VAG ).
Moc jakąś ma po wymianie uszczelki odmy ( tego plastikowego grzybka ) w pokrywie głowicy. Przynajmniej nie ma tych zmuleń że na obroty nie chce się wkręcać.
Przegazówka u mnie nic nie daje zbytnio, bo obrotomierz zatrzymuje się na 1000rpm i dopiero po chwili zaczyna schodzić na te ~800rpm i już zaczyna pływać.
Rozrząd zmieniany już 2 razy w ciągu roku. Raz z zasady po kupnie, a drugi raz przy robieniu głowicy ( nie zakładam już naciągniętego paska ) i dobrze założony,
Problemów z odpalaniem nie mam. W zeszłym roku też nie miałem, oprócz przygasania kontrolek i spowalniania silnika z początku kręcenia. To była wina bieżni układu planetarnego rozrusznika ( wyjąłem go w 3 częściach jak robiłem rozrusnzik )
Na kole zamachowym mam 2 duże znaki ( odlane przez fabrykę ) i nabity znak pomiędzy nimi i na ten by6ło ustawiane.
Po wymianie aparatu ustawiane było metodą prób i błędów ( przez jakieś 3-4 dni, do najlepszych osiągów, spalania i kultury pracy - bez spalania stukowego, a także z użyciem i podglądem na VAG ).
Moc jakąś ma po wymianie uszczelki odmy ( tego plastikowego grzybka ) w pokrywie głowicy. Przynajmniej nie ma tych zmuleń że na obroty nie chce się wkręcać.
Moja dorożka - http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=325090
Alpine Fantomface CDA-7897->Audio Art 200MS->DLS UR36S (UR2,5 i UR1)->woofer Focal K2P, Rodek R4100A2->STX 8" 23L@35Hz
Alpine Fantomface CDA-7897->Audio Art 200MS->DLS UR36S (UR2,5 i UR1)->woofer Focal K2P, Rodek R4100A2->STX 8" 23L@35Hz
[ 2E ] Coraz gorzej: muł, przyszarpuje, gaśnie
Dzisiaj wymieniłem przepływomierz, silniczek krokowy ( regulator obrotów ) i odmę ( moja była złamana i klejona ).
Po wymianie tych rzeczy jest tak samo jak było, tzn. obroty dalej spadają z tych 800rpm do 600-500rpm.
Jutro wymienię przepustnicę z TPS, a listwa z wtryskami w przyszłym tygodniu.
Po wymianie tych rzeczy jest tak samo jak było, tzn. obroty dalej spadają z tych 800rpm do 600-500rpm.
Jutro wymienię przepustnicę z TPS, a listwa z wtryskami w przyszłym tygodniu.
Moja dorożka - http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=325090
Alpine Fantomface CDA-7897->Audio Art 200MS->DLS UR36S (UR2,5 i UR1)->woofer Focal K2P, Rodek R4100A2->STX 8" 23L@35Hz
Alpine Fantomface CDA-7897->Audio Art 200MS->DLS UR36S (UR2,5 i UR1)->woofer Focal K2P, Rodek R4100A2->STX 8" 23L@35Hz
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość