problem z wałem, ...?
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
problem z wałem, ...?
Wczoraj opisałem przygodę w tym temacie http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=35&t=366607" onclick="window.open(this.href);return false;
Przed chwilą zszedłem do auta pod blok bo coś mnie zaintrygowało jak sobie przypomniałem wczorajszą przygodę żeby coś sprawdzić. No i po zdiagnozowaniu auta okazało się że sprzęgło normalnie rozłącza i załącza, natomiast najzwyczajniej w świecie wał korbowy jest w stanie spoczynku, poprostu ani drgnie kiedy próbuję zakręcić rozrusznikiem. Tylko teraz się zastanawiam co tam w silniku mogło się urwać że zablokowało wał korbowy bo tak na chłopski rozum możliwości jest niewiele. Napiszcie mi jak wam się wydaje co mogło trzasnąć w silniku w czasie jazdy że spowodowało to jego unieruchomienie żebym wiedział na co mogę się przygotować psychicznie zanim oddam auto do mechanika. Coś mi się wydaje że to już nie będzie wydatek 1tyś z kawałkiem ale już grubo ponad 2 tyś.
precyzujemy tematy/duber
Przed chwilą zszedłem do auta pod blok bo coś mnie zaintrygowało jak sobie przypomniałem wczorajszą przygodę żeby coś sprawdzić. No i po zdiagnozowaniu auta okazało się że sprzęgło normalnie rozłącza i załącza, natomiast najzwyczajniej w świecie wał korbowy jest w stanie spoczynku, poprostu ani drgnie kiedy próbuję zakręcić rozrusznikiem. Tylko teraz się zastanawiam co tam w silniku mogło się urwać że zablokowało wał korbowy bo tak na chłopski rozum możliwości jest niewiele. Napiszcie mi jak wam się wydaje co mogło trzasnąć w silniku w czasie jazdy że spowodowało to jego unieruchomienie żebym wiedział na co mogę się przygotować psychicznie zanim oddam auto do mechanika. Coś mi się wydaje że to już nie będzie wydatek 1tyś z kawałkiem ale już grubo ponad 2 tyś.
precyzujemy tematy/duber
Ostatnio zmieniony śr lis 24, 2010 00:02 przez Detektor, łącznie zmieniany 1 raz.
W zasadzie, w życiu można dojść do wszystkiego. Ale dojechać łatwiej.
- mariachi
- Użytkownik
- Posty: 452
- Rejestracja: pn mar 05, 2007 16:56
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
TO JEST DOPIERO PROBLEM I JEDNOCZEŚNIE ZAGADKA ???
może rozrusznik ci padł, spróbuj zapalić na pych albo wrzuć 5 albo 6 bieg i spróbuj przepchać auto, ktoś niech patrzy na pasek wielokolorowy czy uda się przekręcić silnikiem w ten sposób, pchając zgaszone auto na najwyższym biegu, jak będzie się krecił to szukałbym usterki gdzieś indziej
- mariachi
- Użytkownik
- Posty: 452
- Rejestracja: pn mar 05, 2007 16:56
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
TO JEST DOPIERO PROBLEM I JEDNOCZEŚNIE ZAGADKA ???
chyba ze stało się to w czasie jazdy, jak tak i coś się rozleciało w silniku to raczej w 90% przypadków taniej cię wyjdzie kupno nowego używanego silnika niż remontowanie swojego
Re: TO JEST DOPIERO PROBLEM I JEDNOCZEŚNIE ZAGADKA ???
no właśnie stało się to w czasie jazdy, coś chuknęło,gruchnęło i tylko słyszałem taki ostry zgrzyt jak by nóż od tokarki na maxa orał w metal aż silnik mi wogóle stanął a o pychu nie ma mowy, wał stoi na dobre.mariachi pisze:chyba ze stało się to w czasie jazdy, jak tak i coś się rozleciało w silniku to raczej w 90% przypadków taniej cię wyjdzie kupno nowego używanego silnika niż remontowanie swojego
W zasadzie, w życiu można dojść do wszystkiego. Ale dojechać łatwiej.
TO JEST DOPIERO PROBLEM I JEDNOCZEŚNIE ZAGADKA ???
ściągnij miske olejową ,masz pare śrub i zaraz będziesz wiedział
Re: TO JEST DOPIERO PROBLEM I JEDNOCZEŚNIE ZAGADKA ???
myślisz, że jak coś się pogruchotało to spadło tam na dół ? może i tak ale po co mam to robić skoro i tak ja sam nie mam czasu na poważne naprawy bo cały dzień jestem w pracy a w weekend to sobie mogę pozwolić na wymiane oleju i filtrów albo jakieś drobne naprawy bo przypuszczam że na naprawę tego co spowodowało unieruchomienie wału korbowego to potrzeba duuużo czasu i profesjonalnego zestawu narzędzi a niestety nie mam ani jednego ani drugiego. W takiej sytuacji jestem zmuszony wstawić auto na warsztat i to oni mnie już poinformują co takiego się wydarzyło tego feralnego dnia.borat pisze:ściągnij miske olejową ,masz pare śrub i zaraz będziesz wiedział
W zasadzie, w życiu można dojść do wszystkiego. Ale dojechać łatwiej.
TO JEST DOPIERO PROBLEM I JEDNOCZEŚNIE ZAGADKA ???
Jak się wał korbowy nie chce obracać, jest zablokowany jak pisze autor to nie wolno próbować na siłę go rozruszać. Bo powody zablokowania wału mogą być tak poważne, że próba zakręcenia może skończyć się skończeniem silnika.
Takich mądrych ciągających auto było wiele. Później zawory pogięte i dziury w tłokach...
Do kontroli rozrząd na znakach i czy w ogóle jest jeszcze pasek. Z resztą i tak proponuje zaprowadzić auto do mechanika zaufanego bo to raczej nie jest drobnostka.
Takich mądrych ciągających auto było wiele. Później zawory pogięte i dziury w tłokach...
Do kontroli rozrząd na znakach i czy w ogóle jest jeszcze pasek. Z resztą i tak proponuje zaprowadzić auto do mechanika zaufanego bo to raczej nie jest drobnostka.
Re: TO JEST DOPIERO PROBLEM I JEDNOCZEŚNIE ZAGADKA ???
Hmm, no kolego sprawa jest nie prosta z tego i poprzedniego opisu można wywnioskować- walnął silnik, a jak to jeszcze nikt nie wie, każdy może zgadywać a kto trafi??? Jedyna rzecz, jaka możesz zrobić – pod holować auto do dobrego mechanika i niech on rozkręci silnik - może masz zapieczony na amen tłok - może pękł pierścień i sie zablokował - tylko rozbierając silnik cos można powiedzieć.
TO JEST DOPIERO PROBLEM I JEDNOCZEŚNIE ZAGADKA ???
kolego ciacho840 czy pęknięcie paska rozrządu mogło by zablokować wał korbowy bo nie chce mi się w to wierzyć raczej mało prawdopodobne chociaż może w jakimś skrajnym przypadku choć nie widzę związku. Ja widzę 3 główne opcje jakie mogły się wydarzyć: 1 to panewki powiedziały sobie dość, 2 to pekł któryś z tłoków a 3 to skrzynia zmiany biegów reszta możliwości mało prawdopodobna ponieważ przed tą całą historią nie zaświeciła mi się na zegarach żadna kontrolka, mało tego na następny dzień po sholowaniu auta pod dom kiedy przekręciłem go na kontrolki wszystkie świecą które powinny się świecić przed uruchomieniem silnika a reszta milczy tak jak być powinno. Nie otrzymałem żadnego sygnału od auta który miał by mnie poinformować o jakiej kolwiek awarii, poprostu nagle w czasie jazdy nastąpiło pier...nięcie odgłos rozlatującej się części na kawałki i ostry dzwięk jakby metal orał o metal aż auto stanęło a silnik zgasł z niemocy. A podpowiedzi typu weż go na hol lub na pych i spróbuj, do mnie wogóle nie docierają. Nie ma mowy żebym zrobił coś takiego skoro wał korbowy jest zablokowany, nie zamierzam zrobić sobie jeszcze większych zniszczeń w silniku. Planuję go w środę wstawić na warsztat lecz jeśli mi się nie uda w środę to zrobię to napewno jeszcze w tym tygodniu. Jak dostanę już informacje z warsztatu co takiego się wydarzyło to was poinformuje a narazie siedzę i myślę i słucham ludzi którzy próbują zgadnąć tak jak i ja co takiego mogło się wydarzyć. Uwierzcie mi że sytuacja była dla mnie w pierwszej chwili wstrząsająca, jeszcze nigdy takiej sytuacji z żadnym pojazdem nie przeżyłem i mam nadzieje że to był pierwszy i ostatni raz.
W zasadzie, w życiu można dojść do wszystkiego. Ale dojechać łatwiej.
-
- Mały gagatek
- Posty: 81
- Rejestracja: wt gru 15, 2009 15:07
- Lokalizacja: kalwaria Zeb
TO JEST DOPIERO PROBLEM I JEDNOCZEŚNIE ZAGADKA ???
Masz prawdopodobnie ten sam problem co znajomy w Skodzie Octavi on mial 1.6 benzyna ale objawy te seme..
stał sobie na swiatłach a tu ni stad i zowad silnik zgasl-puk i po zabawie,, tez zablokowało wał...
co sie okazało:
na wale korbowym jest taki jakby piersicien-powiedzmy wygląda jak obraczka przecieta na pół-podobno ze słuzy do pozycjonowania korbowodu z wałem-rzeby nie było luzu wzdłużnego. Poprosu ten pół-pierscien wskoczył gdzies miedzy wał a korbowód-nie wiem jak i gdzie dokładnie, ale skutecznie zablokował silnik. i musial kupic drugi- bo jest taki myk ze ten pół-pierscien wyrobił-tak jakby wiekszy otwór na podporze (kadłub silnika) wału i nie było juz sensu walczyc
mozesz miec to samo... bardzo prawdopodobne...
stał sobie na swiatłach a tu ni stad i zowad silnik zgasl-puk i po zabawie,, tez zablokowało wał...
co sie okazało:
na wale korbowym jest taki jakby piersicien-powiedzmy wygląda jak obraczka przecieta na pół-podobno ze słuzy do pozycjonowania korbowodu z wałem-rzeby nie było luzu wzdłużnego. Poprosu ten pół-pierscien wskoczył gdzies miedzy wał a korbowód-nie wiem jak i gdzie dokładnie, ale skutecznie zablokował silnik. i musial kupic drugi- bo jest taki myk ze ten pół-pierscien wyrobił-tak jakby wiekszy otwór na podporze (kadłub silnika) wału i nie było juz sensu walczyc
mozesz miec to samo... bardzo prawdopodobne...
1.6 TDic
TO JEST DOPIERO PROBLEM I JEDNOCZEŚNIE ZAGADKA ???
Detektor, bez obrazy ale widzę po postach że Twoja wiedza mechaniczna nie jest na najwyższym poziomie. Większość silników mają tzw rozrząd kolizyjny, zwłaszcza diesle. Oznacza to, że w przypadku przestawienia się faz rozrządu np przy przeskoczeniu paska lub zerwaniu, ścięciu klina itp zawory spotykają się z tłokami. W najlepszym razie głowica z zaworami to regeneracji lub wymiany. W najgorszym (wcale nie rzadkim) silnik nie będzie się opłacało remontować.
Na forum jest ładny temacik "tak się kończy gibanie koła pasowego" w dieslach. Tam możesz poczytać perypetie silników po bliskim spotkaniu tłoków z rozrządem.
Nie podejmuj prób odpalania jeśli nie będziesz miał pewności, że fazy rozrządu są ok, wał obraca się swobodnie.
Ja osobiście dla polecających pchanie dla silnika z podejrzeniem kolizji zaproponowałbym warana. Nie wolno obracać wałem na siłę jak się jest mowa o zablokowaniu wału korbowego, przecież nie zablokował się z własnej woli.
To samo nawet jeśli to jest skrzynia. Nie pomoże się zablokowanej skrzyni poprzez przepychanie na siłę.
Na forum jest ładny temacik "tak się kończy gibanie koła pasowego" w dieslach. Tam możesz poczytać perypetie silników po bliskim spotkaniu tłoków z rozrządem.
Nie podejmuj prób odpalania jeśli nie będziesz miał pewności, że fazy rozrządu są ok, wał obraca się swobodnie.
Ja osobiście dla polecających pchanie dla silnika z podejrzeniem kolizji zaproponowałbym warana. Nie wolno obracać wałem na siłę jak się jest mowa o zablokowaniu wału korbowego, przecież nie zablokował się z własnej woli.
To samo nawet jeśli to jest skrzynia. Nie pomoże się zablokowanej skrzyni poprzez przepychanie na siłę.
Re: TO JEST DOPIERO PROBLEM I JEDNOCZEŚNIE ZAGADKA ???
no to własnie opisujesz jedną z panewek w silniku, jest ich kilka rodzajów bo jest panewka głowna z obrzezami stanowiącymi półpierścienie oporowe wału korbowego, panewki łożysk głównych i panewki korbowodu i to własnie któraś z nich prawdopodobnie narobiła tyle zamieszania. Ja stawiam na to że któraś z panewek poprostu się obróciła i naszła jedna na drugą i zablokowała ruch wału korbowego.golfi16TDI pisze:Masz prawdopodobnie ten sam problem co znajomy w Skodzie Octavi on mial 1.6 benzyna ale objawy te seme..
stał sobie na swiatłach a tu ni stad i zowad silnik zgasl-puk i po zabawie,, tez zablokowało wał...
co sie okazało:
na wale korbowym jest taki jakby piersicien-powiedzmy wygląda jak obraczka przecieta na pół-podobno ze słuzy do pozycjonowania korbowodu z wałem-rzeby nie było luzu wzdłużnego. Poprosu ten pół-pierscien wskoczył gdzies miedzy wał a korbowód-nie wiem jak i gdzie dokładnie, ale skutecznie zablokował silnik. i musial kupic drugi- bo jest taki myk ze ten pół-pierscien wyrobił-tak jakby wiekszy otwór na podporze (kadłub silnika) wału i nie było juz sensu walczyc
mozesz miec to samo... bardzo prawdopodobne...
W zasadzie, w życiu można dojść do wszystkiego. Ale dojechać łatwiej.
Re: TO JEST DOPIERO PROBLEM I JEDNOCZEŚNIE ZAGADKA ???
jhosefja się nie mam o co obrażać bo nie jestem narwanym zmotoryzowanym małolatem,rzeczywiście moja wiedza w tej materii jest poprostu podstawowa. Jest to mój pierwszy pojazd w życiu z silnikiem diesla i dopiero tu na forum dowiaduję się wielu nowych rzeczy o tych silnikach. Do tej pory myślałem że zawory nie mają prawa się spotkać z tłokiem ponieważ trzymają je sprężyny a w razie zerwania się paska zawory będą przytrzymywane przez sprężyny maxymalnie u góry ale jak wspomniałem tak to sobie właśnie wyobrażałem. Z każdą prawdopodobną awarią w swoim aucie lub rzeczywistą cały czas uczę się nowych rzeczy i bardzo chętnie czytam wasze podpowiedzi i opisy działania i napraw poszczególnych jednostek w naszych autach.jhosef pisze:Detektor, bez obrazy ale widzę po postach że Twoja wiedza mechaniczna nie jest na najwyższym poziomie. Większość silników mają tzw rozrząd kolizyjny, zwłaszcza diesle.
W zasadzie, w życiu można dojść do wszystkiego. Ale dojechać łatwiej.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 93 gości