Samochód z niemiec ... - procedury
Moderatorzy: palio, jhosef, VIP
- felicjator
- Ma gadane
- Posty: 221
- Rejestracja: wt kwie 25, 2006 22:04
- Lokalizacja: 3M
- Kontakt:
Ja nie mam dokumentu wymeldowania. Mam tylko Fahrzeugbrief i Fahrzeugschein i na obu dokumentach mam pieczątki ich wydziału komunikacji, że samochód wyrejestrowano 19.12.05. A na dowodzie rejestr. dodatkowo pieczatki, że jest "nieważny/ungulitig" Będą jakies problemy z zarejestrowaniem?zuko pisze:Musisz auto wymeldowac w Stadt, w ktorym auto jest zarejestrowane. Do rejestracji potrzebny jest dokument wymeldowania i jego tlumaczenie przez przysieglego.
A po drugie słyszałem, że dokument wymeldowania można podobno sciagnąc z dowolnego wydziału komunikacji, robiąc wydruk, co kosztuje kilkanaście EUR
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Mały gagatek
- Posty: 98
- Rejestracja: czw maja 04, 2006 14:03
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
jutro kupuje autko. jest na niemieckich blachach.
wezme je za cena-oplaty (ok. 1000zl, ktore zalatwie sam)
1) brief to umowa, tak?
2) czy auto wyrejestrowane w niemczech moze miec tablice niemieckie?
3) jesli ma tablice to co musze zrobic?
4) jesli nie ma osobnego dokumentu wyrejestrowania... powinna byc pieczatka na briefie?
5)co oprocz niego i dowodu rejestracyjnego musze wziasc od sprzedajacego?
wezme je za cena-oplaty (ok. 1000zl, ktore zalatwie sam)
1) brief to umowa, tak?
2) czy auto wyrejestrowane w niemczech moze miec tablice niemieckie?
3) jesli ma tablice to co musze zrobic?
4) jesli nie ma osobnego dokumentu wyrejestrowania... powinna byc pieczatka na briefie?
5)co oprocz niego i dowodu rejestracyjnego musze wziasc od sprzedajacego?
- felicjator
- Ma gadane
- Posty: 221
- Rejestracja: wt kwie 25, 2006 22:04
- Lokalizacja: 3M
- Kontakt:
umowę kupna sprzedaży, najlepiej dwa kluczyki, ksiażke serwisową (by wiadomo vyło co robiono w i przy samochodzie, i wszystkie częsci które być może własciciel ma w garażu (bo auto pewnie było garażowanie )longrunner pisze:jutro kupuje autko. jest na niemieckich blachach.
wezme je za cena-oplaty (ok. 1000zl, ktore zalatwie sam)
1) brief to umowa, tak?
to niemiecka karta pojazdu
2) czy auto wyrejestrowane w niemczech moze miec tablice niemieckie?
z tego co wiem raczej nie. Chyba, że ma czasowe na których można przyjechac do Polski
3) jesli ma tablice to co musze zrobic?
wyrejestrować
4) jesli nie ma osobnego dokumentu wyrejestrowania... powinna byc pieczatka na briefie?
Wg informacji z wydziału kounikacji (w POlsce) Niemcy od października 2005 wydają Brief i dowód rejestracyjny z pieczątką, że dowód jest nieważny i na briefie i na dow. rej, jest pieczątka, że auto zostało wyrejestrowane z określona datą
5)co oprocz niego i dowodu rejestracyjnego musze wziasc od sprzedajacego?
Dzis mi udało się zarajestrować auto! Jutro zakładam alarm, w przyszłym tygodniu nowe kapcie i nic tylko cieszyć się jazdą
-
- Mały gagatek
- Posty: 98
- Rejestracja: czw maja 04, 2006 14:03
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
ja ostatecznie kupilem auto na polskich tablicach. sprowadzone 2004. jezdzone przez babeczke 1956r ostatnie dwa lata. jestem zadowolony, ale po obadaniu sytuacji z autami na niemieckich numerach, szczerze zachecam do kupna takich autem. to zaden klopot zalatwic wszystkie te rzeczy. troche trzeba wychodzic, ale potem frajda, no i oszczednosc.
- felicjator
- Ma gadane
- Posty: 221
- Rejestracja: wt kwie 25, 2006 22:04
- Lokalizacja: 3M
- Kontakt:
Miałem dokładnie takie same dokumenty i mój był wyrejestrowany w październiku zeszłego roku, a rejestrowałem miesiąc temu. Ważne jest jaka jest data na umowie kupna-sprzedaży. Problemów żadnych być nie powinno.peterg pisze:Nikt z moich znajomych, ani rodziny nie musiał się stawiać w urzędzie celnym, a wszyscy mieliśmy samochody kupione za 100 Euro. Ale wybór chyba należy do Ciebie...1Jacek pisze:Mam pytanie czy mam ryzykowac i w umowie kupna sprzedarzy miec 100 euro, bo slyszalem ze ci którzy mieli ponizej 150 euro musza sie stawic do urzedy celnego w sprawie wyjasnienia takiej ceny. I pytanie do tych z slaska gdzie sie szybciej zalatwia sprawy z akcyza w bytomiu czy gliwicach??
Ja miałem na umowie 100 Eur i nigdzie się nie musiałem stawiać , a papiery załatwiałem tydzień temu
[ Dodano: Nie Maj 14, 2006 14:59 ]felicjator pisze:Ja nie mam dokumentu wymeldowania. Mam tylko Fahrzeugbrief i Fahrzeugschein i na obu dokumentach mam pieczątki ich wydziału komunikacji, że samochód wyrejestrowano 19.12.05. A na dowodzie rejestr. dodatkowo pieczatki, że jest "nieważny/ungulitig" Będą jakies problemy z zarejestrowaniem?
nie musiałem mieć dokumentu wymeldowania - wystarczyły te papiery miałem.
Czy bede mial jakies problemy z zarejstrowaniem samochodu i z akcyza??
Moj tata pojechał do niemiec po Golfa wszystko bylo by ok, jakby umowa niebyla spisana na mojego wujka(mieszka w niemczech) oni uwazaja ze teraz wujek spisze umowe z moim ojcem i tam wpisza 100 euro, ale czy niebedzie problemu z rejestracja jak w brifie bedzie inne nazwisko niz w umowie;/
Moj tata pojechał do niemiec po Golfa wszystko bylo by ok, jakby umowa niebyla spisana na mojego wujka(mieszka w niemczech) oni uwazaja ze teraz wujek spisze umowe z moim ojcem i tam wpisza 100 euro, ale czy niebedzie problemu z rejestracja jak w brifie bedzie inne nazwisko niz w umowie;/
Witam.
Mam pewne wątpliwości, czy wogóle opłaca się (jest sens) jechać do Niemiec po samochód. Mam znajomego w Berlinie, który się trochę rozglądał za samochodem dla mnie (MK3, 5 drzwiowy, rok produkcji ok. 1995 r., silnik 1.6) i mówił, że trochę ciężko jest znaleźć samochód "po ulicach" (żeby był bezpośrednio od Niemca), znacznie łatwiej w "autohaus-ach" (coś w rodzaju naszych komisów) ale ceny raczej od 2000 euro. Druga sprawa to ten mój znajomy niestety pracuje od 8.30 do 16.00, w związku z tym chyba wszystkie formalności musiałbym załatwiać sam a nie wiem czy bym sobie poradził (mój niemiecki jest bardzo, bardzo słaby).
W związku z powyższym proszę was o jakieś rady, propozycje, wszelkie za i przeciw.
Co w Nieczech trzeba załatwić, jakie koszty trzeba ponieść (podobno tablice wyjazdowe kosztują 120 euro i są ważne 3 tygodnie - wiadomość od znajomego).
I jescze jedno, być może bardzo głupie pytanie - ale chciałbym być pewny: czy do przekroczenia granicy potrzebny jest paszport?. Teoretycznie od wejścia Polski do Unii kontrola paszportowa została zniesiona ale kumpel straszył mnie, że trzeba mieć paszport.
Mam pewne wątpliwości, czy wogóle opłaca się (jest sens) jechać do Niemiec po samochód. Mam znajomego w Berlinie, który się trochę rozglądał za samochodem dla mnie (MK3, 5 drzwiowy, rok produkcji ok. 1995 r., silnik 1.6) i mówił, że trochę ciężko jest znaleźć samochód "po ulicach" (żeby był bezpośrednio od Niemca), znacznie łatwiej w "autohaus-ach" (coś w rodzaju naszych komisów) ale ceny raczej od 2000 euro. Druga sprawa to ten mój znajomy niestety pracuje od 8.30 do 16.00, w związku z tym chyba wszystkie formalności musiałbym załatwiać sam a nie wiem czy bym sobie poradził (mój niemiecki jest bardzo, bardzo słaby).
W związku z powyższym proszę was o jakieś rady, propozycje, wszelkie za i przeciw.
Co w Nieczech trzeba załatwić, jakie koszty trzeba ponieść (podobno tablice wyjazdowe kosztują 120 euro i są ważne 3 tygodnie - wiadomość od znajomego).
I jescze jedno, być może bardzo głupie pytanie - ale chciałbym być pewny: czy do przekroczenia granicy potrzebny jest paszport?. Teoretycznie od wejścia Polski do Unii kontrola paszportowa została zniesiona ale kumpel straszył mnie, że trzeba mieć paszport.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości