Ostatnio na wolnych obrotach zaczelo mi cos brzeczec dodalem gazu i ok, po maska cicho zagladam na katalizator a on sobie dzwoni. Nowy kosztuje duzo, rury nie chce wstawiac -bo ciekawe jak przejdzie przeglad? a co sadzicie o tym http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=98445035
nie chodzi mi o poprawe osiagow bo lepiej juz byc nie moze ale czy nie wpływa to (strumienica) negatywnie na silnik-kiedys slyszalem ze moze powodowac cofanie sie spalin i przegzewanie silnika-nie wiem czy to prawda? Fajnie to wyglada kolega zalozył i ok ale do benzyny i przeglad przeszedł bez problemu-facet ktory na przegladzie patrzyl na jego wydech pochwali ze dba o ekologie-bo taki elegancki ma katalizator. A moze zaproponujecie cos innego?
Katalizator do AAZ-co sądzicie o tym?
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- KamilW
- Forum Master
- Posty: 1761
- Rejestracja: wt lut 07, 2006 21:22
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Witam. Wszystko zalezy od srednicy rury. Najtansza i najprostsza wersja bylo by w twoim przypadku wspawanie rury... masz turbine wiec spaliny sa juz wystarczajaco spowolnione i pozbawione energii, co do przegladu to diesle sprzed 95 roku nie musza miec katalizatora, a i w pozniejszych zalezy to tylko od tego czy masz w dowodzie wbity napis KAT. jesli tak to demontaz KATA wiaze sie ze zmiana danych zawartych w dowodzie co moze byc problemem ale nie musi ( jezdze juz tak 3 lata ) jesli diagnosta ma glowe na karku to ci nie bedzie robil problemow, a jesli nie masz napisu to mozesz spokojnie wywalac bez konsekwencji prawnych
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 122 gości