audi a3 1,8t agu raz odpala a raz nie
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
audi a3 1,8t agu raz odpala a raz nie
Witam
Mam taki problem, który opiszę od początku.
Jakiś czas temu kupiłem a3 1,8 turbo AGU, no i zaczęły się problemy.
Samochód raz odpalał raz nie.
po dłuższym czasie i straconych nerwach i podłączaniu się pod vag-coma, doszliśmy do pewnych wniosków:
Jeżeli napięcie na akumulatorze spadało poniżej 12V auto nie odpalało, (aha w międzyczasie wyszedł problem z alternatorem, zaświeciła się kontrolka ładowania)
Jak tylko podładowałem aku, lub się on trochę "zregenerował" to silnik odpalał, decyzja sprawdzamy aku.
Na pierwszy rzut oka było widać mechaniczne uszkodzenie regulatora napięcia (pęknięty), decyzja wymiana. Przed wymianą ładowania nie było
Po wymianie regulatora napięcia, auto odpaliło, kontrolka ładowania zgasła, a ładowanie jest na poziomie 14V i ani grama więcej (wydaje mi się, że powinno być 14,5V ale nie wiem czy ma to aż takie znaczenie).
Teraz tak, przez ostatnie 4 dni od wymiany regulatora auto odpalało i jeździło ale ...... nie stało w korkach na wolnych obrotach.
Dzisiaj sytuacja wygląda tak. Rano do pracy pojechałem normalnie, w dzień wyprawa do sklepu, do sklepu ok a pod sklepem nie odpala
decyzja wracamy do firmy z buta (nie daleko), bierzemy jakieś auto i scholujemy go. Aha pierwsze co to za miernik i patrzeć na napięcie jest 12 ale nie pali, podczas kręcenia spada do 11,3-11,2.
Po jakiś 2 godzinach jedziemy po audi, wsiadam do auta odpaliła, sprawdzam ladowanie 14V - równo nie ważne jakie obroty silnika, przez chwile wskoczyło tylko na 14,1V.
jadę do domu, w trakcie jazdy wszystko ok, nie widać problemów, ale stanąłem w korku, kilkanaście minut na wolnych obrotach, prawie nie dodając gazu i auto gaśnie, spycham auto na pobocze, miernik w ręce na aku 12,2V a podczas kręcenia 11,4V. i nie odpala. Teraz zagadka o co chodzi. jak na razie to wiem, że jedynie te napięcie jest takie jak podałem nic innego nie sprawdzałem. Nie podłączałem dzis pod vaga bo nie miałem go akurat ze sobą. Ale wydaje mi się, że będzie jak poprzednio błędów brak.
Teraz pytanie czy to, że napięcie ładowania jest 14 może rozładować aku na tyle, żeby samochód nie odpalał i pytanie podstawowe czy to, że napięcie spada do 12 a czasami niżej ma w ogóle jakikolwiek wpływ na odpalanie samochodu,.
Nasza teoria wcześnie na temat, że jak jest poniżej 12V to nie odpala wydała mi się dziwna, ale to pomagało więc w nią uwierzyłem, ale czy ten silnik może mieć jakies zabezpiecznie, które odcina np. iskrę jak jest ponieżej 12V???
Co jeszcze sprawdzić? Może czujnik położenia walu albo wałka rozrządu? czy to może być to?
gdzie znajdują się te czujniki i jakie kupić albo jak sprawdzić miernikiem czy mają prawidłowe wskazania - kiedyś w oplu sprawdzałem oporność czujnika polożenia walu, ale nie wiem jakie tu powinien mieć parametry i czy działa tak samo.
Napiszę jeszcze jedną rzecz, która mnie interesuje, po wyjęciu alternatora i zlożeniu tego wszystkiego do kupy, strasznie długo nagrzewa się silnik. jak mam włączoną klimę to temp jest ok 70st. jak wyłącze to po kilku nastu minutach dochodzi do 90st. ale jak włącze klime albo i nawet samą dmuchawę to temp silnika spada.
Dodam, że kontrolki typu check engine sie nie świecą. Żadnych innych objawów, żadnego szarpania podczas jazdy, przerywania czy innych zauważalnych rzeczy, jak jedzie to jedzie bardzo dobrze, przyśpieszenie ma ok, turbina ładnie dmucha ale jak zgasnie to musi odpocząć dłuższą chwilę i pali, chociaz przed zrobieniem regulatora to i nocka nie dawała już efektów.
Bardzo proszę o jakieś sensowne rady, co mogę to sprawdzę sam a co nie to podpowiem mechanikowi do którego auto pójdzie jak nie zacznie działać jak należy.
Pozdrawiam
Mam taki problem, który opiszę od początku.
Jakiś czas temu kupiłem a3 1,8 turbo AGU, no i zaczęły się problemy.
Samochód raz odpalał raz nie.
po dłuższym czasie i straconych nerwach i podłączaniu się pod vag-coma, doszliśmy do pewnych wniosków:
Jeżeli napięcie na akumulatorze spadało poniżej 12V auto nie odpalało, (aha w międzyczasie wyszedł problem z alternatorem, zaświeciła się kontrolka ładowania)
Jak tylko podładowałem aku, lub się on trochę "zregenerował" to silnik odpalał, decyzja sprawdzamy aku.
Na pierwszy rzut oka było widać mechaniczne uszkodzenie regulatora napięcia (pęknięty), decyzja wymiana. Przed wymianą ładowania nie było
Po wymianie regulatora napięcia, auto odpaliło, kontrolka ładowania zgasła, a ładowanie jest na poziomie 14V i ani grama więcej (wydaje mi się, że powinno być 14,5V ale nie wiem czy ma to aż takie znaczenie).
Teraz tak, przez ostatnie 4 dni od wymiany regulatora auto odpalało i jeździło ale ...... nie stało w korkach na wolnych obrotach.
Dzisiaj sytuacja wygląda tak. Rano do pracy pojechałem normalnie, w dzień wyprawa do sklepu, do sklepu ok a pod sklepem nie odpala
decyzja wracamy do firmy z buta (nie daleko), bierzemy jakieś auto i scholujemy go. Aha pierwsze co to za miernik i patrzeć na napięcie jest 12 ale nie pali, podczas kręcenia spada do 11,3-11,2.
Po jakiś 2 godzinach jedziemy po audi, wsiadam do auta odpaliła, sprawdzam ladowanie 14V - równo nie ważne jakie obroty silnika, przez chwile wskoczyło tylko na 14,1V.
jadę do domu, w trakcie jazdy wszystko ok, nie widać problemów, ale stanąłem w korku, kilkanaście minut na wolnych obrotach, prawie nie dodając gazu i auto gaśnie, spycham auto na pobocze, miernik w ręce na aku 12,2V a podczas kręcenia 11,4V. i nie odpala. Teraz zagadka o co chodzi. jak na razie to wiem, że jedynie te napięcie jest takie jak podałem nic innego nie sprawdzałem. Nie podłączałem dzis pod vaga bo nie miałem go akurat ze sobą. Ale wydaje mi się, że będzie jak poprzednio błędów brak.
Teraz pytanie czy to, że napięcie ładowania jest 14 może rozładować aku na tyle, żeby samochód nie odpalał i pytanie podstawowe czy to, że napięcie spada do 12 a czasami niżej ma w ogóle jakikolwiek wpływ na odpalanie samochodu,.
Nasza teoria wcześnie na temat, że jak jest poniżej 12V to nie odpala wydała mi się dziwna, ale to pomagało więc w nią uwierzyłem, ale czy ten silnik może mieć jakies zabezpiecznie, które odcina np. iskrę jak jest ponieżej 12V???
Co jeszcze sprawdzić? Może czujnik położenia walu albo wałka rozrządu? czy to może być to?
gdzie znajdują się te czujniki i jakie kupić albo jak sprawdzić miernikiem czy mają prawidłowe wskazania - kiedyś w oplu sprawdzałem oporność czujnika polożenia walu, ale nie wiem jakie tu powinien mieć parametry i czy działa tak samo.
Napiszę jeszcze jedną rzecz, która mnie interesuje, po wyjęciu alternatora i zlożeniu tego wszystkiego do kupy, strasznie długo nagrzewa się silnik. jak mam włączoną klimę to temp jest ok 70st. jak wyłącze to po kilku nastu minutach dochodzi do 90st. ale jak włącze klime albo i nawet samą dmuchawę to temp silnika spada.
Dodam, że kontrolki typu check engine sie nie świecą. Żadnych innych objawów, żadnego szarpania podczas jazdy, przerywania czy innych zauważalnych rzeczy, jak jedzie to jedzie bardzo dobrze, przyśpieszenie ma ok, turbina ładnie dmucha ale jak zgasnie to musi odpocząć dłuższą chwilę i pali, chociaz przed zrobieniem regulatora to i nocka nie dawała już efektów.
Bardzo proszę o jakieś sensowne rady, co mogę to sprawdzę sam a co nie to podpowiem mechanikowi do którego auto pójdzie jak nie zacznie działać jak należy.
Pozdrawiam
audi a3 1,8t agu raz odpala a raz nie
Moim zdaniem sprawny aku powinien mić ok 12,5 v , ładowanie w przedziale 14 -14.5 v a więc u Ciebie ładowanie raczej w normie . Na próbę zrobiłbym podmiankę aku na jakiś pewny i wtedy można wykluczyć np. aku . Do sprawdzenia również klemy i przewody czy nie zaśniedziałe ewentualnie przeczyścić
audi a3 1,8t agu raz odpala a raz nie
aku jest nowy, kupiony w zeszłym miesiącu, po tym jak właśnie pierwsza rzecz jaka nam padła, pomyślałem, że może za mało prądu jak aku taki słaby, więc szybciorem do sklepu i kupiłem.
Już nie mam pomysłu, założę się, że jutro rano odpali bez problemu i dojade do pracy:(
Nie wiem już co robić z tym autem. jutro podłącze kompa zobaczymy może coś wypluje tym razem:(
co do klem to są ok, czyste nie zaśniedziałe, przewody przy alternatorze także, nawet dodatkowo oczyszczone przez kumpla jak montował altka na miejsce.
Już nie mam pomysłu, założę się, że jutro rano odpali bez problemu i dojade do pracy:(
Nie wiem już co robić z tym autem. jutro podłącze kompa zobaczymy może coś wypluje tym razem:(
co do klem to są ok, czyste nie zaśniedziałe, przewody przy alternatorze także, nawet dodatkowo oczyszczone przez kumpla jak montował altka na miejsce.
audi a3 1,8t agu raz odpala a raz nie
Podłącz kompa może coś pokaże , a co do temperatury to objawy wskazują na walnięty termostat . Sprawny powinien trzymać 90 st. bez względu na to co masz włączone
Re: audi a3 1,8t agu raz odpala a raz nie
co do temperatury to tak właśnie myślę, tylko zdziwiłem się, że przed wyjęciem alternatora było ok a teraz nagle nie jest.wojtas46 pisze:Podłącz kompa może coś pokaże , a co do temperatury to objawy wskazują na walnięty termostat . Sprawny powinien trzymać 90 st. bez względu na to co masz włączone
Jutro sie podepnę pod vaga, a przechodzi mi przez głowę też pomysł taki, a w zasadzie 2 pomysły:
1. Pompa paliwa - to mogło by być logiczne ale nie powinna tu mieć wpływu temperatura ani nic takiego, tylko los.
2. przepływomierz - ale on chyba nie powinien unieruchomić pojazdu, tak mi się wydaje.
jest jeszcze jedna rzecz o której nie myślałem a teraz sobie przypomniałem, kolega się mnie rano spytał czy mi paliwo gdzieś nie ucieka, bo powiedział "jakbym troche czuł paliwa" ale nigdzie żadnych plam ani nic takiego nie widać, a może jego zalewa??? świece się osuszą i zapala - to chyba też może mieć sens, ale dlaczego raz jedzie 30km a raz 2km
audi a3 1,8t agu raz odpala a raz nie
Kilka błędów z komputera
18010 P1602 Terminal 30 źródła zasilania (B+) – niskie napięcie D
16706 P0322 Obwód wejścia silnika prędkości zapłonu / dystrybucji – brak sygnału A lub B / miganie
17978 - Engine Control Module Blocked by Immobilizer - brak komunikacji lub uszkodzony immobilaizer, możliwe że tylko sie rozkodował
16497 P0113 Czujnik IAT – Temp. niska – obwód wysoki – G42 A
16486 P0102 Masa lub poziom obwodu przepływu powietrza – niskie wejście A
no i teraz tak
Błąd numer 1: nie kasowałem błędów po zrobieniu alternatora, więc błąd może być jeszcze z tamtej epoki:D, ale vag pokazuje napięcie (w blokach pomiarowych grupa 003 13,86V - więc chyba trochę nisko, ale miernik elektroniczny podpinany pod aku pokazuje 14,1V na dzień dzisiejszy - więc nie wiem jak to z tym jest, czy ecu będzie pokazywał trochę niższe napięcie czy mój miernik jest do D***
błąd 2 - nie wiem co to i o co z tym chodzi:
błąd 3 immo - więc tak, auto po sprowadzeniu, (o czym dowiedziałem się po kupnie) miało problem z immo, podobno ktoś tam coś grzebał ale nie wiem co, wydaje mi się, że immo nie jest rozkodowane, bo mam drugi kluczyk z niezakodowanym immo i nie mogę odpalić auta nim. ten błąd już się pojawił, odczytali go ludzie z diagtroniku, no i teraz znowu, wiec nie wiem o co chodzi z nim, ale wydaje mi się, że to nie jest przyczyną nie odpalania, ale mogę się mylić.
błąd 4 - nie wiem o co chodzi
błąd 5 - i tu zrobiłem błąd, bo zanim podłączyłem się pod kompa, za poradą ludzi a3-club, odpiąłem przepływkę, i ten błąd może z tego wynikać.
Dodam, że przepływke odpiąłem w trakcie pracy silnika, i jedyne co się stało to spadły na ułamek sekundy obroty delikatnie, silnik pracował dalej, zgasiłem i odpaliłem go bez problemu bez podpiętej przepływki - może to ma jakieś znaczenie nie wiem nie znam się.
Może kogoś to naprowadzi na jakieś rozwiązanie mojego problemu.
18010 P1602 Terminal 30 źródła zasilania (B+) – niskie napięcie D
16706 P0322 Obwód wejścia silnika prędkości zapłonu / dystrybucji – brak sygnału A lub B / miganie
17978 - Engine Control Module Blocked by Immobilizer - brak komunikacji lub uszkodzony immobilaizer, możliwe że tylko sie rozkodował
16497 P0113 Czujnik IAT – Temp. niska – obwód wysoki – G42 A
16486 P0102 Masa lub poziom obwodu przepływu powietrza – niskie wejście A
no i teraz tak
Błąd numer 1: nie kasowałem błędów po zrobieniu alternatora, więc błąd może być jeszcze z tamtej epoki:D, ale vag pokazuje napięcie (w blokach pomiarowych grupa 003 13,86V - więc chyba trochę nisko, ale miernik elektroniczny podpinany pod aku pokazuje 14,1V na dzień dzisiejszy - więc nie wiem jak to z tym jest, czy ecu będzie pokazywał trochę niższe napięcie czy mój miernik jest do D***
błąd 2 - nie wiem co to i o co z tym chodzi:
błąd 3 immo - więc tak, auto po sprowadzeniu, (o czym dowiedziałem się po kupnie) miało problem z immo, podobno ktoś tam coś grzebał ale nie wiem co, wydaje mi się, że immo nie jest rozkodowane, bo mam drugi kluczyk z niezakodowanym immo i nie mogę odpalić auta nim. ten błąd już się pojawił, odczytali go ludzie z diagtroniku, no i teraz znowu, wiec nie wiem o co chodzi z nim, ale wydaje mi się, że to nie jest przyczyną nie odpalania, ale mogę się mylić.
błąd 4 - nie wiem o co chodzi
błąd 5 - i tu zrobiłem błąd, bo zanim podłączyłem się pod kompa, za poradą ludzi a3-club, odpiąłem przepływkę, i ten błąd może z tego wynikać.
Dodam, że przepływke odpiąłem w trakcie pracy silnika, i jedyne co się stało to spadły na ułamek sekundy obroty delikatnie, silnik pracował dalej, zgasiłem i odpaliłem go bez problemu bez podpiętej przepływki - może to ma jakieś znaczenie nie wiem nie znam się.
Może kogoś to naprowadzi na jakieś rozwiązanie mojego problemu.
audi a3 1,8t agu raz odpala a raz nie
Więc tak, sytuacja chyba się wyjaśniła.
Cały dzień auto jeździło, wracam do domu i nagle zgasło, podpinam vag-a i co jeden błąd
16706 P0322 Obwód wejścia silnika prędkości zapłonu / dystrybucji – brak sygnału A lub B / miganie
skasowałem, auto nie odpala i błąd się pojawia ponownie, i tak kilka razy, w pewnym momencie błąd nie chciał się skasować!
Przepchnąłem samochód kilkanaście metrów, aby bezpiecznie go zaparkować, próbuje raz jeszcze i odpalił, błąd skasowałem i się nie pojawił na razie.
Jutro wymienię czujnik i mam nadzieję, że problemy się skończą.
Może ktoś podpowie jai czujnik kupić - jakiej firmy, rozpiętość cen jest spora, od 130 zł za czujnik firmy FACET, 220 zł firma bosch, a 287 oryginał w aso-vag.pl
ps. żeby się upewnić, ten czujnik to będzie "generator impulsów wału korbowego"?
np. z intercars 0 261 210 199 i jeszcze taki numer chyba oryginału 06A906433L
Cały dzień auto jeździło, wracam do domu i nagle zgasło, podpinam vag-a i co jeden błąd
16706 P0322 Obwód wejścia silnika prędkości zapłonu / dystrybucji – brak sygnału A lub B / miganie
skasowałem, auto nie odpala i błąd się pojawia ponownie, i tak kilka razy, w pewnym momencie błąd nie chciał się skasować!
Przepchnąłem samochód kilkanaście metrów, aby bezpiecznie go zaparkować, próbuje raz jeszcze i odpalił, błąd skasowałem i się nie pojawił na razie.
Jutro wymienię czujnik i mam nadzieję, że problemy się skończą.
Może ktoś podpowie jai czujnik kupić - jakiej firmy, rozpiętość cen jest spora, od 130 zł za czujnik firmy FACET, 220 zł firma bosch, a 287 oryginał w aso-vag.pl
ps. żeby się upewnić, ten czujnik to będzie "generator impulsów wału korbowego"?
np. z intercars 0 261 210 199 i jeszcze taki numer chyba oryginału 06A906433L
audi a3 1,8t agu raz odpala a raz nie
Problem na razie rozwiązany, uszkodzony był czujnik położenia wału korbowego, wymieniony na nowy i od 3 dni auto jeździ, oby go nie zachwalić:)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości