Od tygodnia stało mi sie tak, że bardzo często przy ruszaniu z 1 auto ruszy normalnie i nagle na chwile traci moc - pedał wciśnięty a auto nie przyśpiesza. Musze dać więcej gazu niż zwykle i sie zbierze na obroty bo jak nie dodam gadu to sie zdaje ze stane. Tak sie dzieje na benzynie i na gazie. Na innych biegach nie zauważyłem tego. Co jest grane?
I ostatnia dziwna sprawa, która mi sie przytrafiła - po wyjęciu kluczyka ze stacyjki auto przez 3 sekundy nie zgasło.
[ Dodano: 02 Lip 2010 20:07 ]
Chyba mam przyczyne. Wyglada na to że uszczelka pod układem wtryskowym siadła. Jak sie nazywa fachowo ta uszczelka? Czy ona moze być przyczyną tych problemów?
Passat 1.8 Kat Traci moc na jedynce
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Mały gagatek
- Posty: 123
- Rejestracja: śr gru 24, 2008 17:54
- Lokalizacja: W-wa
-
- Mały gagatek
- Posty: 123
- Rejestracja: śr gru 24, 2008 17:54
- Lokalizacja: W-wa
Po wymianie podstawy wtrysku problemy dalej są. Już nie wiem czego się chwycić. Na elektrodzie kolega pisał że to może być uszczelka pod głowicą. Czy przez taką uszczelke auto może tez odrazu nie gasnąć po wyjęciu kluczyka?
edit:
Problem został rozwiązany. Wadliwy okazał się sam wtryskiwacz lub regulator ciśnienia z nim współpracujący. Po kolejnym otworzeniu pokrywy wtrysku widać było że wszędzie mokro od benzyny. Uruchomienie bez pokrywy sprawiło, że do góry poszła mała fontanna benzyny, dlatego wymieniłem ten wtryskiwacz i nowy działa elegancko. Widać tylko taki stożek mgiełki (benzyny) jak leci na ścianki i nie ma żadnej fontanny. Auto chodzi jak trzeba na benzynie i na gazie. To ustrojstwo musiało się od dawna psuć i dlatego z początku źle chodził na benzynie, a dopiero jak zaczęło dużo lać benzyny i mieszać z gazem to pogorszyło sie i na gazie. Również zniknął problem samozapłonu po przekręceniu kluczyka.
edit:
Problem został rozwiązany. Wadliwy okazał się sam wtryskiwacz lub regulator ciśnienia z nim współpracujący. Po kolejnym otworzeniu pokrywy wtrysku widać było że wszędzie mokro od benzyny. Uruchomienie bez pokrywy sprawiło, że do góry poszła mała fontanna benzyny, dlatego wymieniłem ten wtryskiwacz i nowy działa elegancko. Widać tylko taki stożek mgiełki (benzyny) jak leci na ścianki i nie ma żadnej fontanny. Auto chodzi jak trzeba na benzynie i na gazie. To ustrojstwo musiało się od dawna psuć i dlatego z początku źle chodził na benzynie, a dopiero jak zaczęło dużo lać benzyny i mieszać z gazem to pogorszyło sie i na gazie. Również zniknął problem samozapłonu po przekręceniu kluczyka.
Ostatnio zmieniony śr lip 07, 2010 22:04 przez grzesiek2009, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 174 gości