silnik gaśnie po 2 sekundach pracy
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
silnik gaśnie po 2 sekundach pracy
Witam serdecznie. To mój pierwszy post na forum, więc proszę o wyrozumiałość. Jestem posiadaczem Golfa MK3 1,6 AFT i mam z nim następujący problem. Rano, pierwsze uruchomienie motoru - odpala za pierwszym razem, po czym gaśnie po jednej, max dwóch sekundach pracy. Kolejny rozruch bez efektu. Przy dużym szczęściu udaje się uruchomić motor za 10 razem, ale początkowo chodzi strasznie kulawo, jakby na dwóch, trzech cylindrach, pale po kilku sekundach zaczyna łapać na cztery. Nieraz rano nie uda mi się go odpalić (bo nie mam sumienia go piłować), to po południu odpali na dwie sekundy, zgaśnie, ale za drugim razem zaskoczy na trzech, potem czterech cylindrach i każde następne odpalenie jest bez problemu. Pomóżcie, bo nie mam sumienia tak katować motoru.
Jarek
Czytałeś post powyżej?Jaro74 pisze:Po dwóch dniach postoju na warsztacie, sprawdzeniu wszystkiego co możliwe, mechanik postawił diagnozę: zacięty zawór pompy oleju, ciśnienie oleju 15 atmosfer. Pytanie do Was drodzy forumowicze, czy to jest możliwe i czy może dawać takie efekty z paleniem?
[img]http://kaspertino2.republika.pl/Borowka.jpg[/img]
[url=http://www.motostat.pl/vehicle-stats/22164][img]http://www.motostat.pl/user_images/22164/icon1.png[/img][/url]
[url=http://www.motostat.pl/vehicle-stats/22164][img]http://www.motostat.pl/user_images/22164/icon1.png[/img][/url]
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
Jaro74, sprawdź sobie sam przekaźnik nr 30 (najlepiej podmień na próbe) oraz czujnik temperatury płynu. Nie można napisać że wszystko zostało u tego mechanika sprawdzone, bo gdyby tak było to usterka byłaby znaleziona. Więc może do innego bo ten się nie zna, albo próbuj sam z pomocą forum.
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
To pierwsza rzecz jaką zrobił.Borec pisze:A mechanik połączył go z komputerem i sprawdził błędy?
OK. Maszyna gada. Usterka usunięta. Przypuszczenia mechanika okazały się słuszne. Przyczyną był zacięty zawór regulacji ciśnienia oleju w pompie olejowej. Po podłączeniu manometru w układ smarowania ciśnienie 15 atm. Jakie powinno być, to dobrze wiecie. Dodam jeszcze, że mechanik tylko postawił diagnozę, a usterkę usunął kumpel.
Uprzedzając Wasze pytania pozwolę sobie na małe podsumowanie:
Dlaczego rano załapał na 2 sekundy - bo ciśnienie oleju było małe.
Dlaczego gasł po 2 sekundach - bo wzrastało ciśnienie oleju, samoregulatory podpierały zawory i ginęła kompresja (silnik 1,6 aft 100 KM).
Dlaczego odpalał po południu - zbieg okoliczności z dobrą pogodą. Wysoka temperatura otoczenia powodowała rozrzedzenie oleju.
Śmigamy do następnej awarii
No i się dośmigałem. Poprzednia usterka została usunięta na krótko, bo było to odblokowanie i przeczyszczenie zaworu regulacji ciśnienia oleju. Zablokował się ponownie, ale tym razem w pozycji zamykającej przepływ. Skutkiem zablokowania zaworu w tej pozycji było niskie ciśnienie oleju, mryganie "konewki" , sygnał brzęczyka. Dolałem 0,5 litra oleju do stanu max - bez zmian. Tym razem wymieniliśmy całą pompę oleju, gdyż samego zaworu się nie wymieni. Objawy niskiego ciśnienia oleju ustąpiły i kolejny raz odnieśliśmy sukces.
I dalej śmigamy do następnej awarii
Ostatnio zmieniony sob lip 10, 2010 23:32 przez Jaro74, łącznie zmieniany 1 raz.
Jarek
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 133 gości