O swapie Pierburga 2E2 na WEBERA z Fiata 125p + ankieta :)

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Ile razy gaznik w VW doprowadzil Cie do rozstroju nerwowego :) ??

Czas głosowania minął ndz cze 11, 2006 00:27

ani razu
7
37%
1-5 razy
7
37%
6-10 razy
0
Brak głosów
stracilem rachube :)
3
16%
nawet nie chce mi sie nad tym zastanawiac :)
2
11%
 
Liczba głosów: 19

Awatar użytkownika
mmmarcinnn1987
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 129
Rejestracja: wt mar 02, 2010 22:45
Lokalizacja: Siedlce
Kontakt:

Post autor: mmmarcinnn1987 » pt cze 18, 2010 22:57

Czyli im większa dysza tym lepiej? Oczywiście spalanie większe ale zaworów nie wypala i lepiej idzie? Ja mam dyszę paliwa 120, powietrza 200 więc mieszanka jest bogata. Temperaturę łapie dosyć szybko, przejadę ok 6-7 km i już mam wskazówkę w pionie, nawet lekko pochyloną w prawo bo tak jest mniej więcej 90 st.
Ostatnio zmieniony sob cze 19, 2010 07:41 przez mmmarcinnn1987, łącznie zmieniany 1 raz.



SiNi
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 117
Rejestracja: wt cze 30, 2009 09:34
Lokalizacja: prawie z Częstochowy

Post autor: SiNi » sob cze 19, 2010 10:48

Większa = bogatsza mieszanka. Za uboga powoduje zwiększoną temp. spalania co wypala gniazda zaworowe. Za bogata powoduje, że niedopala mieszanki, a więc część leci ci rurą stąd spalanie może być straszne, ale gniazda zaworowe są bezpieczne.
U Ciebie szybko się nagrzewa, bo zapłon masz za wczesny. Wtedy temperatura też za wysoka i znów gniazda zaworowe może wypalić. Dzięki wcześniejszemu zapłonowi masz dość dobre spalanie jak na dość dużą dyszę.


Politycy są ludźmi nazbyt głupimi, aby można przewidywać ich postępki rozumowaniem - Stanisław Lem "Szpital Przemienienia"

Awatar użytkownika
mmmarcinnn1987
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 129
Rejestracja: wt mar 02, 2010 22:45
Lokalizacja: Siedlce
Kontakt:

Post autor: mmmarcinnn1987 » sob cze 19, 2010 19:03

Ale jak dam dyszę powietrza 220 to się wtedy dławi i szarpie i cuda niewidy. Nie kuś mnie żebym kręcił aparatem bo znów mi się wszystko popierdaczy a już jest dosyć dobrze. Poza tym aparatem można będzie pokręcić jak się go wymieni na tranzystorowy, wtedy pojadę i ustawie zapłon na lampie...



SiNi
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 117
Rejestracja: wt cze 30, 2009 09:34
Lokalizacja: prawie z Częstochowy

Post autor: SiNi » ndz cze 20, 2010 09:04

A wtedy zapłonem nie dało rady tego wyeliminować? Pewnie tak, tylko nie udało Ci się. Teraz masz bogatą mieszankę i szybki zapłon. Dasz większą dyszę powietrza to ubożeje Ci mieszanka i zapłon do niej jest za wczesny (dopala się za wczas) i dlatego szarpie.

Nie chcesz teraz ruszać, to staraj się jak najmniej jeździć do zmiany aparatu.


Politycy są ludźmi nazbyt głupimi, aby można przewidywać ich postępki rozumowaniem - Stanisław Lem "Szpital Przemienienia"

Awatar użytkownika
mmmarcinnn1987
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 129
Rejestracja: wt mar 02, 2010 22:45
Lokalizacja: Siedlce
Kontakt:

Post autor: mmmarcinnn1987 » ndz cze 20, 2010 13:12

Właśnie się nie dało. Kombinowałem na różne sposoby ale nic to nie dawało. On nie szarpał tak jak to szarpią samochody. Jak przyśpieszałem to było coś w rodzaju przerw w dostawie paliwa, przy jeździe ze stałą prędkością też były problemy :-s nie wiem jak to określić. Jeśli silnik chociaż trochę ciągnął to było ok ale gdy prędkość silnika i skrzyni były takie same, tzn silnik ani nie ciągnął ani nie hamował to wtedy miał taką kichawkę, więc trzeba było szybko jechać :green_fuck: . Porównałem wczoraj nagrzewanie się mojego silnika i silnika u kumpla, który ma golfa 2.0 gti 115KM. Mój nagrzewa się tylko trochę szybciej. Żeby mój nagrzał się do 90 st stojąc tylko na wolnych obr to trzeba mu ze 20 min. I jest jeszcze jedna sprawa o której zapomniałem. Mój dolot wcale nie jest szczelny. Gdybym miał założoną skarpetkę na gaźnik taką grubszą to by było szczelniej niż jest teraz :green_fuck: Dopiero niedawno znalazłem nakładkę owalną na gaziora i mam zamiar założyć na to grzybka, np takiego


Obrazek

[ Dodano: 20 Cze 2010 15:34 ]
Albo można dać kolanko gumowe 90° do tego rurę o pojemności zbliżonej do pojemności puszki filtra i na końcu stożek. Tylko ciekawe czy znajdzie się kolanko które będzie miało taki wielki obwód jak kołnierz na gaźniku :grin: Nie wiem ile on ma tam obwodu ale chyba nie mało...



SiNi
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 117
Rejestracja: wt cze 30, 2009 09:34
Lokalizacja: prawie z Częstochowy

Post autor: SiNi » ndz cze 20, 2010 18:36

Szybkość nagrzewania powinieneś porównać z takim samym silnikiem, bo co silnik to inaczej. Najlepiej w tych samych warunkach, a więc wsiadacie i jedziecie razem. Jeden za drugim. Potem ten co mu się wcześniej nagrzał daje znać i tyle :). Jak u Ciebie sporo dłużej to źle. Jak chwila różnicy to się nie ma co martwić pod warunkiem, że u kumpla jest wszystko dobrze.

U mnie tak samo się dławił niestety. Tylko, że wtedy ostro wachy ciągnął, a zapłon był tak ustawiony, że tylko z gazem w podłodze targał jak głupi. W innym zakresie obrotów różnie bywało. Teraz wiem, że wina kiepsko ustawionej mieszanki na wolnych oraz brak podciśnieniowego przyspieszacza zapłonu (obecnie przez to mam turbodziurę przy przyspieszaniu).

Co do grzybka to kiepski pomysł, bo ciepłe powietrze będzie ciągnął. Stożek będzie lepszy, a z rurą to możesz przecież pokombinować by jakąś redukcję dopasować. Nie zapomnij odizolować stożka od ciepłego powietrza z silnika.

Jak nie zapomnę, to po tym jak wrócę do domu pokażę jak u siebie rozwiązałem sprawę dolotu. Oryginalny mi został, tylko chwila kombinacji była by uszczelnić :grin:. Jeszcze nie jest to co ma być, ale już działa i nie ma z tym problemów, więc chyba ruszać nie będę.


Politycy są ludźmi nazbyt głupimi, aby można przewidywać ich postępki rozumowaniem - Stanisław Lem "Szpital Przemienienia"

Genesis72
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 140
Rejestracja: ndz lip 29, 2007 21:00
Lokalizacja: Czestochwa

Post autor: Genesis72 » ndz cze 20, 2010 19:18

Witam
mam takie pytanie
Czy w kryzie do webera zamontowac szpilki (tzn dac sruby stoszkowe od drugiej stony), czy webera przykrecic zwyczajnie srubami z lbem szesciokatnyn od gory
??
Tylko jeżeli dam szpilki tzn sruby z lbem stoszkowym przykrecane od strony kolektora, czy one nie beda sie odkrecac jezeli bede zakladac lub zdejmowac webera
Może wkrecic sruby na klei, zby sie nie odkrecaly?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony ndz cze 20, 2010 19:28 przez Genesis72, łącznie zmieniany 3 razy.



Awatar użytkownika
mmmarcinnn1987
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 129
Rejestracja: wt mar 02, 2010 22:45
Lokalizacja: Siedlce
Kontakt:

Post autor: mmmarcinnn1987 » ndz cze 20, 2010 20:10

Genesis72 ja mam tak zrobione jak narysowałeś i nic się nie odkręca tylko trzeba pod nakrętkę dać podkładkę sprężynującą. Kryzę do kolektora przykręciłem śrubami z łbem stożkowym M6. Łeb śruby musi się chować w kryzie bo inaczej ciężko będzie to uszczelnić.

[ Dodano: 20 Cze 2010 20:50 ]
SiNi u mnie też problemów nie ma z tym dolotem, też mam seryjną puszkę tylko że nie wyszło to szczelnie. Chyba się do Ciebie wybiorę, wezmę wszystkie dysze i rurki emulsyjne jakie mam i sam zobaczysz co z tego wymodzisz i czy będzie cacy, gładko wszystko chodziło :grin:



SiNi
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 117
Rejestracja: wt cze 30, 2009 09:34
Lokalizacja: prawie z Częstochowy

Post autor: SiNi » ndz cze 20, 2010 21:24

Genesis72, warto zrobić gwint pod te śruby co do nich przykręcisz weberka. Wtedy nawet jakby się kręciły to, do momentu jak łby zatrzymają się na kolektorze. U mnie gruba kryza to w niej gwint i do niej przykręcam webera na śruby z łbem na imbus.
Kryza zaś przez drobny błąd przy wymiarowaniu siedzi na 2 śrubach i jest dobrze :green_fuck:.
mmmarcinnn1987, u mnie za uszczelkę posłużył odpowiednio docięty kawałek starej dętki rowerowej :bigok:. Za cholerę nie chce się ruszyć ten dolot - siedzi jak w serii, tylko przez wzmocnienie maski przez jakiś czas sprężyna się odpinała (ale inne założenie jej zadziałało).
Jeśli chodzi o modzenie to chętnie bym pogrzebał, ale pełny bak wachy potrzebny i u mnie sporo czasu. Co najwyżej bym zapodał dysze, które byś uznał za słuszne, standardowe rurki emulsyjne i w cholerę grzebania zapłonem po ustawieniu dawki na wolnych. W razie problemów z dawką na wolnych można całkiem odciąć (ludziska tak we fiatach czasem robili) i wyregulować za pomocą przepustnicy :hehe:.


Politycy są ludźmi nazbyt głupimi, aby można przewidywać ich postępki rozumowaniem - Stanisław Lem "Szpital Przemienienia"

Awatar użytkownika
mmmarcinnn1987
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 129
Rejestracja: wt mar 02, 2010 22:45
Lokalizacja: Siedlce
Kontakt:

Post autor: mmmarcinnn1987 » ndz cze 20, 2010 22:38

Jak to całkiem odciąć, co odciąć? Czas to bym znalazł pewnie, na paliwo też bym jakoś naskubał :grin:

[ Dodano: 21 Cze 2010 19:24 ]
Dzisiaj jeszcze profilaktycznie wykręciłem świece żeby się zorientować jaki mają kolor. Wygląda to jak kawa z mlekiem, tylko tak nie za dużo tego mleka :green_fuck: ale do czarnego to im daleko. Zastanowiła mnie tylko jedna rzecz, nie są równomiernie pokryte nalotem, z jednej strony są jaśniejsze a z drugiej ciemniejsze. To może tak być czy coś jest nie tak?



SiNi
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 117
Rejestracja: wt cze 30, 2009 09:34
Lokalizacja: prawie z Częstochowy

Post autor: SiNi » pn cze 21, 2010 19:29

Ale u mnie z czasem kiepsko. We fiatach czasem śrubkę od mieszanki na wolnych wkręcano na maksa i tylko regulowano wolne obroty przepustnicą :green_fuck:. Z rozruchem problem, ale w niektórych przypadkach tylko wtedy na niektórych gaziorach szło jeździć.

Jak dobrze pójdzie to tanio dostanę pompkę z seicento. Z baku, ale łatwa do zaadaptowania na wąż, no i wtedy zacznie mi samochodzik odpalać jak należy :bigok:. W zamian by przydało się dostać dobrą pompkę dającą około 3 bary :helm:, bo kumplowi na wielopunkcie turbodziura się robi :kac:.


Politycy są ludźmi nazbyt głupimi, aby można przewidywać ich postępki rozumowaniem - Stanisław Lem "Szpital Przemienienia"

Awatar użytkownika
mmmarcinnn1987
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 129
Rejestracja: wt mar 02, 2010 22:45
Lokalizacja: Siedlce
Kontakt:

Post autor: mmmarcinnn1987 » pn cze 21, 2010 20:39

Chyba raczej przy ustawieniu wolnych przepustnicą będzie dużo palił ale jest to jakieś rozwiązanie gdy się np oring rozerwie.



SiNi
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 117
Rejestracja: wt cze 30, 2009 09:34
Lokalizacja: prawie z Częstochowy

Post autor: SiNi » wt cze 22, 2010 07:19

I tak przy ustawianiu wolnych używasz przepustnicy. Bardzo rzadko zdarza się, że na wolnych jest całkowicie domknięta, a więc i dysza pierwszego przelotu często daje Ci jeszcze wachę. Tylko jest problem czy będzie ciągnął jak należy od samego dołu. Testować nie mam zamiaru na razie, bo u mnie jakoś chodzi na aktualnych ustawieniach.


Politycy są ludźmi nazbyt głupimi, aby można przewidywać ich postępki rozumowaniem - Stanisław Lem "Szpital Przemienienia"

Awatar użytkownika
mmmarcinnn1987
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 129
Rejestracja: wt mar 02, 2010 22:45
Lokalizacja: Siedlce
Kontakt:

Post autor: mmmarcinnn1987 » wt cze 22, 2010 16:07

Musi być lekko uchylona przepustnica bo gdyby ją całkowicie zamknąć to silnik nie dostawał by wcale powietrza. Na wolnych obr dysza pierwszego przelotu wcale nie daje paliwa, za małe podciśnienie jest z kolektora żeby mogło je wyciągnąć z dyszy



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 245 gości