Zapaliła się kontrolka ładowania

[bubba26]

Witam, od wczoraj jestem posiadaczem Golfa.
Wracając z nowo zakupionym autem z Piły do Katowic przez 3/4 drogi było wszystko ok.
Na 80 km przed domem zrobiłem sobie postój i po ponownym zapaleniu silnika zapalił mi się kontrolka ładowania.
Dojechałem z ogromnym szczęściem, ponieważ po kolei zaczęły sie odłączać kolejne układy wspomagania, poduchy, ESP i.t.p.

Dzis jak mierzyłem miernikiem aku to nie ma wogóle ładowania, więc ładuję prostownikiem, kontrolki poznikały ale ładowania nie ma dalej (kontrolka się świeci).

Podejrzewam szczotki w alternatorze?
Czy miał ktoś z was podobny przypadek i co to było?
Pomocy jutro jadę do mechanika, zobaczę co on powie i ile mi zaspiewa?
POZDR.

[artur b.]

szczotki, pierścienie ślizgowe, układ prostowniczy, regulator napięcia, itp. Przyczyn może być wiele. A jaki masz przebieg? Kabel od ładowania sprawny, nie zaśniedziały, dobrze się trzyma?

[bubba26]

Kabel ok, trzymam sie i żadnej rdzy. Przebieg 82 tyś

Alternator się kręci, ale nie ładuje. Jutro go rozbiorę i sprawdzę szczotki.

Regulator napięcia to chyba nie, jak kiedyś miałem padnięty reg. napięcia to ładowało ale za wysokim prądem np. 15,7V aku się grzał a nie ładował.

[artur b.]

sprawdź stan pierścieni ślizgowych, ale to raczej nie będzie to(mały przebieg).

A co do regla do mógł też się spalić i nie daje napięcia.

Po prostu musisz sprawdzić stan szczotek i pierścieni, a potem można myśleć co dalej.

[wanior]

Sprawdź bezpieczniki a przede wszystkim te co są w komorze silnika. Głownie sprawdź te co są na boku skrzynki od przodu jak patrzysz czyli pierwszy i drugi bezpiecznik od strony silnika. Pierwszy powinien mieć około 200 A a drugi 80 A i jak będzie któryś z nich uszkodzony to ładowania nie będzie i kontrolka będzie świecić. Jeśli masz 82 tyś.km. to mało prawdopodobne że się alternator zepsuł lecz możliwe i wtedy lepiej załatwić używany z allegro bo najtańszy koszt a części w serwisie do alternatora to dużo kasy. Pozdrawiam

[ Dodano: 14 Cze 2010 11:51 ]
A i dodam jeszcze, że w Golfie V tak jest że jak nie ma ładowania to po kolei im niższe napięcie akumulatora to wyłączają się kolejno podzespoły odpowiedzialne za prawidłowe funkcjonowanie auta i zaczynają głupieć.

[artur b.]

taki mały edit. Jak kontrolka ładowania znikła na amen, to wina leży w szczotkach, lub napięciu pierwotnym(wirnik). Ale to na 99%, nie znam altka z golfa V. W tych którymi się bawiłem to minus do kontrolki był właśnie pociągnięty z regulatora, z którego sygnał szedł przez szczotki i wirnik.
Także sprawdź jaki masz opór na pierścieniach, i stan szczotek, oraz looknij na regulator(czy nie wybrzuszony, rozerwany) i jeśli zauważysz to sprawdź diody(czy nie wybuchły, lub się nie poupalały/odlutowały styki)

[wanior]

A ja naprawiałem już kilka Golfów V który nie miał w ogóle kontrolki ładowania bo przepalił się bezpiecznik. Pozdrawiam

[bubba26]

Dziś nie obyło się jednak bez wizyty u elektryka i regulator napięcia (150 zł.) i działa wszystko jak powinno. Kontrolki poznikały. Jest git.

[bongo]

No i dobrze