Witajcie. Chcialem sie Was spytac czy jest jakis sposob zeby samemu sprawdzic czy szczelna jest klimatyzacja, bo napelnilem rok temu gazem i teraz juz nie mam, sprezarka sie zalacza bo czuje delikatny opor jak jade stala predkoscia.
Wiem ze moglbym podjechac na stacje zeby zapodali mi gaz z barwnikiem i wtedy bedzie widac ale moze jakos da sie to zrobic samemu....
dziekuje z gory za odpowiedzi
sprawdzenie klimatyzacji
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Jeżeli gazu w układzie coś jeszcze jest, i gdzieś ucieka to możesz sobie zrobić w spryskiwaczu rostwór wody z mydłem (spryskiwacz jak do mycia okien) i walić tym po wszystkich przewodach klimy i chłodnicy, jak zobaczysz gdzieś bąbelki to będziesz wiedział, że tam ucieka czynnik chłodzący.Alvargo pisze:Witajcie. Chcialem sie Was spytac czy jest jakis sposob zeby samemu sprawdzic czy szczelna jest klimatyzacja, bo napelnilem rok temu gazem i teraz juz nie mam, sprezarka sie zalacza bo czuje delikatny opor jak jade stala predkoscia.
Wiem ze moglbym podjechac na stacje zeby zapodali mi gaz z barwnikiem i wtedy bedzie widac ale moze jakos da sie to zrobic samemu....
dziekuje z gory za odpowiedzi
Ale jeżeli gazu już nie masz, to najlepiej wpierw wpuścić azot do układu pod odpowiednim ciśnieniem i wtedy szukać, przy dużym ciśnieniu można też próbować na słuch, jak usłyszysz, że gdzieś syczy to masz odpowiedź.
Ostatnia opcja to napełnienie z kontrastem i szukanie wycieku w okularach pod ultrafiolet.
Chcialem odświeży temat.
Otoz zeby samemu sprawdzic woda z mydlem to raczej nie da rady poniewaz weze od klimy wchodza w glab i nie skontroluje sie ich za bardzo, znaczy z wierzchu a pewnie gdzies tam glebiej nie dosiega sie. Chyba ze jakis jest inny patent to poprosze o niego
Wlasnie teraz jest taka akcja ze poprostu nie mam tam czynnika. Klima na pewno jest nieszczelna ale nie wiem gdzie.
Czy zostaje mi tylko zaklad diagnostyczny.
I jak kolesie maja mi to zrobic poprawnie zeby mnie nie oszukali.
Znaczy mniej wiecej czy musza najpierw wpuszczac azot czy cos tam zeby sprawdzic nieszczelnosc a dopiero po tym nabijac wlasciwie z czynnikiem.
Czy nie moga od razu nabic z czynnikiem i sprawdzic gdzie jest nieszczelna i zalatac to.
Otoz zeby samemu sprawdzic woda z mydlem to raczej nie da rady poniewaz weze od klimy wchodza w glab i nie skontroluje sie ich za bardzo, znaczy z wierzchu a pewnie gdzies tam glebiej nie dosiega sie. Chyba ze jakis jest inny patent to poprosze o niego
Wlasnie teraz jest taka akcja ze poprostu nie mam tam czynnika. Klima na pewno jest nieszczelna ale nie wiem gdzie.
Czy zostaje mi tylko zaklad diagnostyczny.
I jak kolesie maja mi to zrobic poprawnie zeby mnie nie oszukali.
Znaczy mniej wiecej czy musza najpierw wpuszczac azot czy cos tam zeby sprawdzic nieszczelnosc a dopiero po tym nabijac wlasciwie z czynnikiem.
Czy nie moga od razu nabic z czynnikiem i sprawdzic gdzie jest nieszczelna i zalatac to.
tak ogólnie to chyba procedura na dobrej stacji do napełniania klimy wygląda tak:
-odsysanie czynnika który został
-kontrola szczelności
Gdy szczelna
-załadowanie odpowiedniej ilości czynnika z olejem
-koniec
Gdy nieszczelna
-załadowanie kontrastu i przegląd
-naprawa miejsca wycieku
-kontrola szczelności
i ewentualne nabicie, albo dalsze poszukiwania.
Jedź tam gdzie mają normalną stację do nabijania klimatyzacji, tam nie mają gdzie Cię oszukać bo maszyna w momencie wykrycia nieszczelności zatrzymuje całą (automatyczną) procedurę.
-odsysanie czynnika który został
-kontrola szczelności
Gdy szczelna
-załadowanie odpowiedniej ilości czynnika z olejem
-koniec
Gdy nieszczelna
-załadowanie kontrastu i przegląd
-naprawa miejsca wycieku
-kontrola szczelności
i ewentualne nabicie, albo dalsze poszukiwania.
Jedź tam gdzie mają normalną stację do nabijania klimatyzacji, tam nie mają gdzie Cię oszukać bo maszyna w momencie wykrycia nieszczelności zatrzymuje całą (automatyczną) procedurę.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 145 gości