Jak ocenić stan katalizatora?
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Ma gadane
- Posty: 204
- Rejestracja: śr kwie 20, 2005 08:40
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Jak ocenić stan katalizatora?
Siemanko!
Ostatnio mam wrażenie, że Golfi jakby więcej palił. Po swiętach chce sprwdzić u elektryka czy sonda lambda się nie kończy.
Przy okazji chciałbym odrazu dowiedzieć się w jakim stanie mam katalizator.
Istnieje jakaś pewna metoda aby stwierdzić czy kat jest jeszcze drożny?
A co ewentualnej wymiany to co sądzicie o katalizatorach uniwersalnych? Ktoś jeździ z takim?
Pozdrawiam
Ostatnio mam wrażenie, że Golfi jakby więcej palił. Po swiętach chce sprwdzić u elektryka czy sonda lambda się nie kończy.
Przy okazji chciałbym odrazu dowiedzieć się w jakim stanie mam katalizator.
Istnieje jakaś pewna metoda aby stwierdzić czy kat jest jeszcze drożny?
A co ewentualnej wymiany to co sądzicie o katalizatorach uniwersalnych? Ktoś jeździ z takim?
Pozdrawiam
Mozna sprawdzic dzialanie sady lambda i sprawnosc kata za pomoca analizatora spalin . A co do katalizatora to najchetniej bym go wyzucil bo silnik zamula ale prawo na to nie zezwala. najlepiej stosowac katalizatory przeznaczone do tego modelu gwarantuja one odpowiednia prace silnika i ukladu wydechowego
Przyznawanie punkcików za pomoc oznacza szacunek
-
- Ma gadane
- Posty: 204
- Rejestracja: śr kwie 20, 2005 08:40
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Fajne dedykowane katalizatory metalowe (czyli o lepszej przepustowości niż cermiczne) sa w Lindo - Gobex http://www.lindo.gobex.pl/index_pl.html można ja kupić np. przez http://www.tuningbaja.pl/product/2674.html lub http://www.autolis.pl/index.php?main_pa ... =1576&ct=5 i nie wiem jak do mk 3 ale do mk 2 to kwestia ok 430 pln, są też wersje sportowe za ok 560 (do mk2)
-
- Ma gadane
- Posty: 204
- Rejestracja: śr kwie 20, 2005 08:40
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
To że nie powiedział nic nie oznacza że jego braku nie było wydać na analizie Jak w dowodzie rejestracyjnym nie masz wpisane KAT a auto jest z przed 1994r to obowiązują go mało wyśrubowane normy spalin. Jak masz sprawny silnik to bez problemu zmieści sie w normie nawet bez katalizatora (szczególnie na ciepłym).
=-Pinhead-=
mam z 88 golfa i mam w dowodzie kata tylko przy analizie patrzalem na jego mine czy cos powie(w kieszeni bylo 20zyla na flache)i nic nawet nie zmarszczyl czola a auto bylo zimne bo kolejka byla do niego.a droga strona mysle ze jak zimny to kat nie dziala i pewnie wiedzial ze fura zimna i jeszcze kat nie dziala wiec tylko jechac z zimnym silnikiem na badania bez kata oczywiscie
-
- Ma gadane
- Posty: 204
- Rejestracja: śr kwie 20, 2005 08:40
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Jeśli faktycznie wystarczy gołym okiem zobaczyć tylko czy jeszcze prześwituje na drugą stronę to luzik.
W następnym tygodniu jadę do znajomego mechaniora (zaprawka + przegląd podwozia po zimie) to go zaatakuje żeby obadał kata.
Przedtem jeszcze dam elektrykowi lambde do sprawdzenia (mam wrażenie, że ostatnio Golfiemu zwiększyło się pragnienie). Abym wiedział konretnie w jakim stanie są te dwa powiązane z sobą dynksy.
A co do wpływu katalizatora uniwersalnego czy strumienicy na silnik (pomijam wpływ na samą lambdę gdyż jestem zielony w tym temacie). Niektórzy twierdzą, że mniejsze opory wydechu mogą zaszkodzić samemu silnikowi.
Kiedyś miałem motocykl (czterosów Suzuki DR 650) i zapodałem do niego wolny wydech (tłumik był puścutki). Wcześniej poradziłem się mechanika w serwisie (naprawdę konkretny, mądry facet, teraz pracuje w Anglii w serwisie).
Powiedzał, że wpływ takiego wydechu na silnik jest raczej niewielki ale jest. Aby go wyeliminować wystarczy zwiększyć troszke luz na zaworach wydechowych (motocykl miał regulację na płytkach).
Nie wiem tylko czy regulacja hydrauliczna zaworków eliminuje ten problem. Chociaż na mój chłopski rozum to powinna.
W następnym tygodniu jadę do znajomego mechaniora (zaprawka + przegląd podwozia po zimie) to go zaatakuje żeby obadał kata.
Przedtem jeszcze dam elektrykowi lambde do sprawdzenia (mam wrażenie, że ostatnio Golfiemu zwiększyło się pragnienie). Abym wiedział konretnie w jakim stanie są te dwa powiązane z sobą dynksy.
A co do wpływu katalizatora uniwersalnego czy strumienicy na silnik (pomijam wpływ na samą lambdę gdyż jestem zielony w tym temacie). Niektórzy twierdzą, że mniejsze opory wydechu mogą zaszkodzić samemu silnikowi.
Kiedyś miałem motocykl (czterosów Suzuki DR 650) i zapodałem do niego wolny wydech (tłumik był puścutki). Wcześniej poradziłem się mechanika w serwisie (naprawdę konkretny, mądry facet, teraz pracuje w Anglii w serwisie).
Powiedzał, że wpływ takiego wydechu na silnik jest raczej niewielki ale jest. Aby go wyeliminować wystarczy zwiększyć troszke luz na zaworach wydechowych (motocykl miał regulację na płytkach).
Nie wiem tylko czy regulacja hydrauliczna zaworków eliminuje ten problem. Chociaż na mój chłopski rozum to powinna.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 347 gości