"Piszczenie" z okolic rozrządu paska wieloklinoweg

TDI, TD, D.... Piszemy tutaj TYLKO O PROBLEMACH Z SILNIKAMI DIESLA!

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

pawel1985x
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 244
Rejestracja: czw paź 23, 2008 20:40
Lokalizacja: milicz

"Piszczenie" z okolic rozrządu paska wieloklinoweg

Post autor: pawel1985x » czw maja 27, 2010 11:25

Witam.
Jak w temacie, piszczenie w okolicy rozrządu paska wieloklinowego na rozgrzanym silniku np. po przejechaniu 50 km, na zimnym silniku piszczenia nie ma.
Czym to może być spowodowane?



klejny
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 29
Rejestracja: śr cze 04, 2008 09:56
Lokalizacja: Kraków

Post autor: klejny » czw maja 27, 2010 12:07

Paweł pooglądaj napinacz paska, zobacz jak się zachowuje, czy bardzo drży podczas pracy silnika, posłuchaj jak pracuje pompa wspomagania, ale najpewniej będzie to koło ze sprzęgiełkiem na alternatorze koszt nie jakiś wielki ale trochę roboty

tu masz link do aukcji tak to wygląda http://allegro.pl/item1026044775_sprzeg ... tavia.html
Ostatnio zmieniony czw maja 27, 2010 17:34 przez klejny, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
jacekPlacekkk
zbieram na tjuning
zbieram na tjuning
Posty: 435
Rejestracja: pn sie 25, 2008 19:45
Lokalizacja: Siedlce/okolice
Kontakt:

Post autor: jacekPlacekkk » czw maja 27, 2010 16:25

klejny pisze:ze sprzęgiełkiem na alternatorze koszt nie jakiś wielki
200-350 zł za część, a moze to pompa wody umiera? u mnie tak było, i jeszcze dochodziły do tego łozyska na alternatorze... przerabiałem to, lub pasek!


:-)

pawel1985x
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 244
Rejestracja: czw paź 23, 2008 20:40
Lokalizacja: milicz

Post autor: pawel1985x » czw maja 27, 2010 18:57

jacekPlacekkk pisze:
klejny pisze:ze sprzęgiełkiem na alternatorze koszt nie jakiś wielki
200-350 zł za część, a moze to pompa wody umiera? u mnie tak było, i jeszcze dochodziły do tego łozyska na alternatorze... przerabiałem to, lub pasek![/quote



ok a jak dokladniej to zdiagnozowac czy to alternator czy cos z rozrzadem zeby miec pewnosc? w sumie na sluch bardziej mi to przypomina problem z alternatorem bo piszczenie dochodzi z jego strony zblizajac ucho .Bo przy rozrzadzie ciasz jak sie przyklada ucho do obudowy.

ps. jak sciagnac obudowe z oslony rozrzadu ?bo odpielem 4 spinki z obudowy i za dziada nie chce sie sciagnac a tym samym nie moge zobaczyc w jakim stanie pasek . W sumie zdziwilbym sie gdyby to bylo cos z rozrzadem tym bardziej ze wymieniany byl jakies 33tys temu. A ten napinacz jak sprawdzic? mozna to jakos zdiagnozowac na vagu ?


ja mam sprawdzic napinacz w rozrzadzie czy napinacz paska wieloklinowego jak chodzi?
Ostatnio zmieniony czw maja 27, 2010 19:01 przez pawel1985x, łącznie zmieniany 1 raz.



klejny
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 29
Rejestracja: śr cze 04, 2008 09:56
Lokalizacja: Kraków

Post autor: klejny » czw maja 27, 2010 19:20

napinacz paska wielorowkowego i alternator (ten pasek napędza m.in. alternator), rozrząd na razie zostaw, najlepiej wpisz w wyszukiwarce "sprzęgiełko alternatora" wyskoczy ci 26 tematów i to powinno rozwiać wątpliwości



pawel1985x
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 244
Rejestracja: czw paź 23, 2008 20:40
Lokalizacja: milicz

Post autor: pawel1985x » pt maja 28, 2010 19:55

klejny pisze:napinacz paska wielorowkowego i alternator (ten pasek napędza m.in. alternator), rozrząd na razie zostaw, najlepiej wpisz w wyszukiwarce "sprzęgiełko alternatora" wyskoczy ci 26 tematów i to powinno rozwiać wątpliwości


Ok dzieki za podpowiedzi dzisiaj bylem u mechanika w momencie gdy piszczalo i sam nie wiedzial co to jest bo nie mial czasu rozbierac popsikal rolke alternatora jakims pewnie smarowidlem i nie przestalo wiec powiedzial ze to moze byc cos z rozrzadem ale nie ma czasu teraz bo na caly tydzien ma co robic . Pod blokiem sciagnalem obudowe rozrzadu pasek ok przynajmniej tak mi sie wydaje rozrzad pracuje rowno zadna z rolek nie ma jakis luzow czy bicia na boki . W sumie padal deszcz jak grzebalem pod maska i tak jak by troche ucichlo piszczenie wiec poszedlem tym tropem i od kumpla wzielem troche piwa i polalem jakby rolke alternatora od strony alternatora i w tym momencie piszczenie ustalo jak by magicznym smarem zostalo nasmarowane:) A teraz moje pytanie co mam kupic rolke alternatora? lozyska alternatora? czy moze napinacz alternatora?czy to sprzegielko alternatora?jesli ktoras z tych nazw to jedno i to samo to sorry za niewiedze



mick15
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 15
Rejestracja: pn sty 23, 2006 12:44
Lokalizacja: SM

Post autor: mick15 » pt maja 28, 2010 21:29

Na początek kup pasek najlepiej Conti lub Gates i wymień, podczas wymiany sprawdź czy nie masz luzów na łożyskach alternatora, jeśli ośka się rusza to alternator do regeneracji.
Ja kupiłem ostatnio pasek Bosh i piszczy jak jest zimny stary tylko popiskiwał.



asko78
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 76
Rejestracja: śr mar 19, 2008 19:38
Lokalizacja: Miastko/Koszalin

Post autor: asko78 » pt maja 28, 2010 21:44

kolego ja w swoim ASZ przerabiałem podobny problem z popiskiwaniem na rozgrzanym silniku (podkreślam PODOBNY) dodatkowo występował dziwny rezonans drgań przy ok 1700 obr/min podczas przyspieszania i przyczyną okazała się uszkodzona rolka sprzęgiełka alternatora. Udało sie to zdiagnozować dopiero po jego demontażu, gdyż po pierwsze dopiero wtedy widoczne było delikatne pęknięcie pierścienia, oraz sztywne (bez żadnej amortyzacji) połączenie miedzy wałkiem alternatora a rolką na nim osadzonej.



pawel1985x
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 244
Rejestracja: czw paź 23, 2008 20:40
Lokalizacja: milicz

Post autor: pawel1985x » pt maja 28, 2010 21:48

asko78 pisze:kolego ja w swoim ASZ przerabiałem podobny problem z popiskiwaniem na rozgrzanym silniku (podkreślam PODOBNY) dodatkowo występował dziwny rezonans drgań przy ok 1700 obr/min podczas przyspieszania i przyczyną okazała się uszkodzona rolka sprzęgiełka alternatora. Udało sie to zdiagnozować dopiero po jego demontażu, gdyż po pierwsze dopiero wtedy widoczne było delikatne pęknięcie pierścienia, oraz sztywne (bez żadnej amortyzacji) połączenie miedzy wałkiem alternatora a rolką na nim osadzonej.


czyli co najlepiej kupic ?jaka czesc? a moze caly alternator najlepiej?



Awatar użytkownika
ziomek1988
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 350
Rejestracja: sob maja 03, 2008 17:11
Lokalizacja: Świecie / Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: ziomek1988 » sob maja 29, 2010 01:03

Po co kupować cały alternator?? Najpierw niech mechanik dobrze określi o co chodzi, bo jak pisali poprzednicy przyczyn może być kilka. Wydaje się, że jest to alternator, kupisz, wymienisz a jak się okaże, że to nie jest to? Niech mechanik sprawdzi, oceni i kupuje części na własną odpowiedzialność z założeniem że to jest to i że jak zrobi to będzie ok :bigok:


[url=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/59ff7eee66697ba2.html][img]http://images44.fotosik.pl/291/59ff7eee66697ba2.jpg[/img][/url]
[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=269407][b][size=150]Golf Generation - kliknij i oceń[/size] [/b][/url]

Awatar użytkownika
fleshu
Forum Master
Forum Master
Posty: 1018
Rejestracja: śr lut 11, 2009 02:22
Lokalizacja: Stronie Śląskie
Kontakt:

Post autor: fleshu » sob maja 29, 2010 01:43

Czy na bank marnotrawstwo piwne poszło na rolkę alternatora??? > zaraz pon nią masz rolkę zwrotną paska alternatora > to chyba najczęstszy powód piszczenia > pomacaj tyko palcem > jeżeli ma wytarte ranty > to własnie ona zdycha. Przykręcana jest na imbus > po zdjęciu zachowuje się jak grzechotka > przez nią najczęściej pada sprzęgiełko alternatora.
http://www.febi.com/pdb/main/Pictures/17726.jpg



pawel1985x
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 244
Rejestracja: czw paź 23, 2008 20:40
Lokalizacja: milicz

Post autor: pawel1985x » sob maja 29, 2010 13:06

fleshu pisze:Czy na bank marnotrawstwo piwne poszło na rolkę alternatora??? > zaraz pon nią masz rolkę zwrotną paska alternatora > to chyba najczęstszy powód piszczenia > pomacaj tyko palcem > jeżeli ma wytarte ranty > to własnie ona zdycha. Przykręcana jest na imbus > po zdjęciu zachowuje się jak grzechotka > przez nią najczęściej pada sprzęgiełko alternatora.
http://www.febi.com/pdb/main/Pictures/17726.jpg


nie moge dojsc reka do tej rolki zwrotnej. Trzeba wyciagac zbiorniczek od spryskiwaczy i rure dolotowa?



Awatar użytkownika
fleshu
Forum Master
Forum Master
Posty: 1018
Rejestracja: śr lut 11, 2009 02:22
Lokalizacja: Stronie Śląskie
Kontakt:

Post autor: fleshu » sob maja 29, 2010 14:27

Ściągnąć koło > osłonę (jeżeli masz pod silnikiem > i rolkę masz na patelni >>>> polecam zluzować pasek zapinając napinacz i pokręcić rolkami > sam zobaczysz, która ma luzy albo się przyciera.



pawel1985x
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 244
Rejestracja: czw paź 23, 2008 20:40
Lokalizacja: milicz

Post autor: pawel1985x » sob maja 29, 2010 16:28

fleshu pisze:Ściągnąć koło > osłonę (jeżeli masz pod silnikiem > i rolkę masz na patelni >>>> polecam zluzować pasek zapinając napinacz i pokręcić rolkami > sam zobaczysz, która ma luzy albo się przyciera.




widze ze to troche skomplikowane prosze napisac jeszcze jak poluzowac ten pasek jak do napinacza sie dostac? moze ktos ma jakis schemat jak to skonstruowane jest ?bo jak narazie stoje w miejscu .rozumie ze musze kolo w aucie sciagnac od strony pasazera i zobacze rolke zwrotna tak?



ODPOWIEDZ

Wróć do „Silniki Diesla-problemy dotyczące tylko silników”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 71 gości