Brak mocy, notlauf czyli never ending story
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
powiem wam tak, ja u siebie czyscilem jakies 1,5 roku temu i znowu lapie mi notlaufy lecz po kilkukrotnym przeciagnieciu go po obrotach nawet pod czerwone pole problem znika na jakis czas zeby potem znowu powrocic, dzieje sie tak iz od jakiegos czasu poruszam sie tylko po miescie i nie ma go gdzie przepedzic i przewietrzyc turbiny a nie chce mi sie jej znowu wyciagac bo do przyjemnosci to nie nalezy
- munior
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2307
- Rejestracja: sob lis 03, 2007 20:53
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Takie uroki turbin ze zmienną geometrią ,dobrze że mam zwykłąantojuja pisze:powiem wam tak, ja u siebie czyscilem jakies 1,5 roku temu i znowu lapie mi notlaufy lecz po kilkukrotnym przeciagnieciu go po obrotach nawet pod czerwone pole problem znika na jakis czas zeby potem znowu powrocic, dzieje sie tak iz od jakiegos czasu poruszam sie tylko po miescie i nie ma go gdzie przepedzic i przewietrzyc turbiny a nie chce mi sie jej znowu wyciagac bo do przyjemnosci to nie nalezy
Ostatnio zmieniony sob maja 15, 2010 12:19 przez munior, łącznie zmieniany 1 raz.
Sprzedam : Czysciutki ori nastawnik HDK z każdą wtyczką wystepujacą w tdi ,Tuningowy komputer 16 i 8 bit ,części do ecu 16 i 8 bit .Uszczelnioną pompę wtryskową do tdi ,wszystkie części do pomp vp37 ,dezaktywuję immo w sterownikach 1,9 tdi 028906021,038906018
notlauf
Też miałem takie przygody. 3 razy "znawca" diagnozował
za 1 razem: wymiana przepływki, wymiana przewodów podciśnienia, czyszczenie turbo... i 2-3tyg ok i znowu lipa
za 2 razem: wymiana n75 i sprawdzanie wężyków dalej nic
za 3 razem: jeszcze raz miałem wyczyścić turbo, ale nie dotrzymało do czyszczenia i padło
Po 1 naprawie razie zauważyłem ciekawy obiaw - jak było ciepło to rzadko przeładowywał, a w nocy jak mrozik chwycił to już na 3 biegu za każdym razem
Co się okazało, jak zaniosłem turbo do regeneracji... ta sztanga (czy też gruszka) przy turbo była do wywalenia... i tyle roboty (czytaj $) na nic.
za 1 razem: wymiana przepływki, wymiana przewodów podciśnienia, czyszczenie turbo... i 2-3tyg ok i znowu lipa
za 2 razem: wymiana n75 i sprawdzanie wężyków dalej nic
za 3 razem: jeszcze raz miałem wyczyścić turbo, ale nie dotrzymało do czyszczenia i padło
Po 1 naprawie razie zauważyłem ciekawy obiaw - jak było ciepło to rzadko przeładowywał, a w nocy jak mrozik chwycił to już na 3 biegu za każdym razem
Co się okazało, jak zaniosłem turbo do regeneracji... ta sztanga (czy też gruszka) przy turbo była do wywalenia... i tyle roboty (czytaj $) na nic.
brak mocy, stały :((
mam taki problem tak z grubsza napisałem.... jak by co
gdy wsiadam odpalam, zawsze dawałem na gaz i obroty były 1150 to juz słyszałem charakterystyczny dźwięk włączenia turbiny a teraz nie mam i jak jadę to jak na wolnossącym:( turbina się nie włancza max prędkość to koło 130 km/h włączenie silnika i zapalenie jeszcze raz nie pomaga to coś na stale odcięło turbinę w komputerze, może jakaś kostka się poluzowała? albo w silniku już:(?
Czy da rade to sprawdzić? może to kwestia 109 albo innej elektryki by załączała turbinę, albo sama turbina do wymiany do czyszczenia? jak to sprawdzić jeszcze bez mechanika który ściąga kasę:((
Prosze o pomoc
gdy wsiadam odpalam, zawsze dawałem na gaz i obroty były 1150 to juz słyszałem charakterystyczny dźwięk włączenia turbiny a teraz nie mam i jak jadę to jak na wolnossącym:( turbina się nie włancza max prędkość to koło 130 km/h włączenie silnika i zapalenie jeszcze raz nie pomaga to coś na stale odcięło turbinę w komputerze, może jakaś kostka się poluzowała? albo w silniku już:(?
Czy da rade to sprawdzić? może to kwestia 109 albo innej elektryki by załączała turbinę, albo sama turbina do wymiany do czyszczenia? jak to sprawdzić jeszcze bez mechanika który ściąga kasę:((
Prosze o pomoc
Kabelek przyszedł więc szybko z niego skorzystałem. Po podłączeniu kilkając na błędy wyszły błędy:
575 ciśnienie w przewodzie dolotowym różnica doregulowania - BŁĄD SPORADYCZNY
519 Czujnik ciśnienia w przewodzie dolotowym - G71 zwarcie do plusa - BŁĄD SPORADYCZNY
553 Przepływomierz masy powietrza - G70 przerwa lub zwarcie do masy - BŁĄD SPORADYCZNY
Niestety mam problem ze zrobieniem LOGÓW ponieważ nie wiem dlaczego ale jak się za to wziąłem komputer nagle zaczął łapać błąd krytyczny i się restartować i tak w kółko.
Udało mi się zanim zaczęły się te problemy zrobić logi na POLSKI VAG409.1 niestety jednak nie wiedziałem jak zapisać te wyniki. Czy ktoś wie? Jutro spróbuję na komputerze firmowym. Niestety tam jest Vista i nie wiem jak pójdzie :/
575 ciśnienie w przewodzie dolotowym różnica doregulowania - BŁĄD SPORADYCZNY
519 Czujnik ciśnienia w przewodzie dolotowym - G71 zwarcie do plusa - BŁĄD SPORADYCZNY
553 Przepływomierz masy powietrza - G70 przerwa lub zwarcie do masy - BŁĄD SPORADYCZNY
Niestety mam problem ze zrobieniem LOGÓW ponieważ nie wiem dlaczego ale jak się za to wziąłem komputer nagle zaczął łapać błąd krytyczny i się restartować i tak w kółko.
Udało mi się zanim zaczęły się te problemy zrobić logi na POLSKI VAG409.1 niestety jednak nie wiedziałem jak zapisać te wyniki. Czy ktoś wie? Jutro spróbuję na komputerze firmowym. Niestety tam jest Vista i nie wiem jak pójdzie :/
Obydwa z przeładowania.mri21 pisze:(...) 575 ciśnienie w przewodzie dolotowym różnica doregulowania - BŁĄD SPORADYCZNY
519 Czujnik ciśnienia w przewodzie dolotowym - G71 zwarcie do plusa - BŁĄD SPORADYCZNY
A to ciekawostka, prędzej już bym się spodziewał zamknięcia przepływomierza (czyli zwarcie do plusa), niż przerwy - czy nie był przypadkiem odpinany przepływomierz "na próbę"?mri21 pisze:553 Przepływomierz masy powietrza - G70 przerwa lub zwarcie do masy - BŁĄD SPORADYCZNY
W trakcie sprawdzania błędów nie był odpinany. Kiedyś gdy występowały podobne problemy był odpinany i sprawdzany czy na wypiętej wtyczce coś się zmienia.
[ Dodano: 25 Maj 2010 08:04 ]
W poniższym temacie załączam logi proszę o ocenę i pomoc
Grupy: 003,011,008 http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=333416
[ Dodano: 02 Cze 2010 10:41 ]
Turbo wyciągnięte i przeczyszczone było ok. 1mm nalotu czarniutkiego jak sadza. Zauważyłem po wyczyszczeniu, że jak w turbo ten element na trzy śruby z kierowniczkami mocno dokręce to kierowniczki same się już klinują w pewnym zakresie i chodzą z oporem. Dlatego skręciłem trochę lżej żeby ruszały się swobodnie tylko zastanawiam czy nie za lekko? Oleju trochę w przewodach było dlatego teraz zrobię odmę i zobaczymy. Kupiłem też nowy N75 ponieważ okazało się że szwab miał założone dwa N18 a ja z racji dawania auta do mechanika nie zwróciłem na to uwagi (żenada aż się wstydzę za siebie)
[ Dodano: 25 Maj 2010 08:04 ]
W poniższym temacie załączam logi proszę o ocenę i pomoc
Grupy: 003,011,008 http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=333416
[ Dodano: 02 Cze 2010 10:41 ]
Turbo wyciągnięte i przeczyszczone było ok. 1mm nalotu czarniutkiego jak sadza. Zauważyłem po wyczyszczeniu, że jak w turbo ten element na trzy śruby z kierowniczkami mocno dokręce to kierowniczki same się już klinują w pewnym zakresie i chodzą z oporem. Dlatego skręciłem trochę lżej żeby ruszały się swobodnie tylko zastanawiam czy nie za lekko? Oleju trochę w przewodach było dlatego teraz zrobię odmę i zobaczymy. Kupiłem też nowy N75 ponieważ okazało się że szwab miał założone dwa N18 a ja z racji dawania auta do mechanika nie zwróciłem na to uwagi (żenada aż się wstydzę za siebie)
Ostatnio zmieniony pt cze 04, 2010 23:58 przez mri21, łącznie zmieniany 5 razy.
dobrze by było wtryskiwacze sprawdzić jeśli będą podlewać również turbina będzie zabijana nagarem.
możesz też mieć już zużyty pierścień w turbinie który porusza kierowniczkami lub też masz wżery w gorącej muszli na przylgni kierownic.
wtedy również czyszczenie kierownic będzie dawało tylko krótkotrwałą poprawę.
jeśli mało jeździsz lub głównie robisz krótkie przebiegi ale w prawidłowy sposób się obchodzisz a z turbiną i jeździsz na dobrym oleju to w tym kierunku bym się skłaniał poszukiwać usterki.
[ Dodano: 02 Cze 2010 12:33 ]
teraz problem jak ładnie uzależnić ciśnienie doładowania w zależności od pedału gazu.
możesz też mieć już zużyty pierścień w turbinie który porusza kierowniczkami lub też masz wżery w gorącej muszli na przylgni kierownic.
wtedy również czyszczenie kierownic będzie dawało tylko krótkotrwałą poprawę.
jeśli mało jeździsz lub głównie robisz krótkie przebiegi ale w prawidłowy sposób się obchodzisz a z turbiną i jeździsz na dobrym oleju to w tym kierunku bym się skłaniał poszukiwać usterki.
[ Dodano: 02 Cze 2010 12:33 ]
moja nawet spokojnie użytkowana nie zacina się już bo znalazłem lekarstwo na to.munior pisze:Takie uroki turbin ze zmienną geometrią
teraz problem jak ładnie uzależnić ciśnienie doładowania w zależności od pedału gazu.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 145 gości