przekręcenie kluczyka i... cisza
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
przekręcenie kluczyka i... cisza
Mam problem z moją polówką. Konkretnie. Polo 1,6 AEE 75KM 1996 rok. Któregoś dnia mi nie odpalił. Po przekręceniu kluczyka... cisza. Brak reakcji rozrusznika po przekręceniu kluczyka. wymienione zostały szczotki w rozruszniku oraz kostka stacyjki. Przez około 1,5 tygodnia po wymianie był spokój. Palił jak to się mówi "na dotyk". Któregoś dnia po ok. 1,5 tygodniu od wymiany problem powrócił .Znowu nie zapalił. Mechanik stwierdził że to kostka stacyjki. Wymieniłem ją po raz drugi. Znowu wszystko było ok. Dzisiaj sytuacja się powtórzyła, z tą różnicą że zapalił ale dopiero po kilkukrotnym przekręceniu kluczyka (tak jakby coś nie łączyło i dopiero załączyło po kilku próbach). W tej chwili już wogóle nie zapali. Co to może być ?? Znowu ta kostka?? Przecież nie będę co 1,5 tygodnia wymieniał kostki!! Proszę o pomoc!!!
Ostatnio zmieniony śr maja 19, 2010 22:55 przez malykuh, łącznie zmieniany 1 raz.
przekręcenie kluczyka i... cisza
Dzięki za radę. Tak zrobię i zobaczę co będzie. Kupię oryginał VW. Dam znać po pewnym czasie czy pomogło.
[ Dodano: Sob Maj 29, 2010 11:22 am ]
Problemem byłą stacyjka a nie kostka stacyjki. Po wymianie stacyjki jest w porządku.
[ Dodano: Sob Maj 29, 2010 11:22 am ]
Problemem byłą stacyjka a nie kostka stacyjki. Po wymianie stacyjki jest w porządku.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 313 gości