automat rozrusznika Pytanie Wazne
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
automat rozrusznika Pytanie Wazne
Mam takie pytanie czy to wina automatu rozrusznika. Probuje odpalic samochod a nie kreci rozrusznika. Czasem zapali normalnie a czasem wcale . Ostatnio tydzien normalnie chodzil a teraz znowu wcale trzeba go na popych odpalac . Na krotko rozrusznik typek przytkna na rozruszniku cos to na such krecil i mowi ze to ten automat trzeba wymienic JAk myslicie ma racje i ile on kosztuje czy mozna go oddzielnie kupic czy z calym rozrusznikiem ?
- Zico63b
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4241
- Rejestracja: pt cze 06, 2008 21:45
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Typek może mieć rację: jeśli połączenie dwóch śrub M8 na rozruszniku powoduje start - to może być spowodowane wadą elektromagnesu (do kupienia oddzielnie, bez całego rozrusznika).
Może też byc wina stacyjki, która nie podaje napięcia na ten automat - sprawdzić czy napięcie pojawia się w czerwono-czarnym przewodzie w chwili przekręcenia kluczyka na "start"
Może też byc wina stacyjki, która nie podaje napięcia na ten automat - sprawdzić czy napięcie pojawia się w czerwono-czarnym przewodzie w chwili przekręcenia kluczyka na "start"
- Zico63b
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4241
- Rejestracja: pt cze 06, 2008 21:45
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Tak jest, jest on dość cienki, w porównaniu z tym z akumulatora i zakończony nie "oczkiem" a konektorkiem.
Sprawdzić można miernikiem, żarówką itp. Do tego są potrzebne dwie osoby, bo jedna przekręca kluczyk a druga patrzy. Przewód ten do prób lepiej badać po zdjęciu z automatu, a już obowiązkowo auto musi być "na luzie" i na ręcznym!
Sprawdzić można miernikiem, żarówką itp. Do tego są potrzebne dwie osoby, bo jedna przekręca kluczyk a druga patrzy. Przewód ten do prób lepiej badać po zdjęciu z automatu, a już obowiązkowo auto musi być "na luzie" i na ręcznym!
- Qto
- _
- Posty: 19379
- Rejestracja: pt wrz 01, 2006 19:14
- Lokalizacja: Guadalajara
- Auto: MK 4
- Silnik: ASZ
- Kontakt:
Zico63b orientujesz się może czy za kabelek o którym mowa wyżej i odcięcie zestyku X jest odpowiedzialny ten sam styk w kostce stacyjki ?? Chodzi o mk4
Konkretnie jest tak że przekręcam kluczyk, wszystko się ładnie wyłącza a rozrusznik nie kręci...czy to wyklucza uszkodzenie kostki stacyjki? Chyba z miesiąc walczyłem z rozrusznikiem, teraz mam w aucie kontrolkę która na bieżąco pokazuje czy jest napięcie na elektromagnesie czy też nie...ale jak na złość odkąd jest ta "kontrolka" to ani jednego problemu z odpaleniem nie miałem.
Konkretnie jest tak że przekręcam kluczyk, wszystko się ładnie wyłącza a rozrusznik nie kręci...czy to wyklucza uszkodzenie kostki stacyjki? Chyba z miesiąc walczyłem z rozrusznikiem, teraz mam w aucie kontrolkę która na bieżąco pokazuje czy jest napięcie na elektromagnesie czy też nie...ale jak na złość odkąd jest ta "kontrolka" to ani jednego problemu z odpaleniem nie miałem.
- Zico63b
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4241
- Rejestracja: pt cze 06, 2008 21:45
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Linia X to zupełnie inna linia niż 50 czyli rozrusznik; tyle teoria. Jednak budowa wewnętrzna kostek stacyjki, choć wszystkie pasują do Golfa, jest tak różna i specyficzna, że awarie mogą się zdarzać w różnej konfiguracji: czyli różne styki mogą łączyć lub nie w konkretnych położeniach kluczyka.
Oczywiście, gdy jest zastosowane odcięcie linii X - nie ma to wpływu na linię rozrusznika - na 100%!
I jeszcze jedno: odcięcie linii X nie unieruchamia pojazdu!
Oczywiście, gdy jest zastosowane odcięcie linii X - nie ma to wpływu na linię rozrusznika - na 100%!
I jeszcze jedno: odcięcie linii X nie unieruchamia pojazdu!
Ostatnio zmieniony śr maja 19, 2010 22:36 przez Zico63b, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 84 gości