Kostka stacyjki

[Mati44]

Witam wszystkich mam mały problem zrobiłem niechcący zwarcie na przewodzie stacyjki brązowo czerwonym + po włożeniu kluczyka do stacyjki i padła kostka stacyjki wymieniłem ją na nową ale na tani zamiennik i po wymianie odpalam auto i słyszę stukot popychaczy a wcześniej była cisza wie ktoś morze czy to zupełny zbieg okoliczności czy stacyjka ma jakiś wpływ na sterownik silnika dodam że na tej kostce po włożeniu kluczyka do stacyjki załącza się jakiś przekaźnik tak raczej nie powinno być prawda, radio samo się włącza i wyłącza ale i tak najbardziej zastanawia mnie to czy morze mieć to wpływ na prace sterownika silnika
PozdraVWiam

[Zico63b]

Kostka stacyjki nie może mieć wpływu na popychacze - w końcu podaje tylko prąd na zapłon. Raczej po awarii jest Kolega znacznie bardziej wyczulony na wszystkie odgłosy z samochodu.
Radio powinno się włączać z chwilą wkładania -a wyłączać przy wyjmowaniu - kluczyka ze stacyjki, to oznaka sprawnego styku S.
Co do przekaźnika, to żaden nie powinien się włączać z chwilą włożenia klucza w stacyjkę. Tu możliwość jest jedynie taka, iż albo chodzi o elektryczną antenę (silniczek wysuwania) albo ktoś dorobił włączanie wzmacniacza przekaźnikiem by stacyjki nie spalić.

[Mati44]

ja też myślę że nie morze mieś kostka wpływu na prace silnika ale morze jak zapłonu kostka nie załącza dobrze to morze sternik wariuje ale nie wiem a jeśli chodzi o przekaźnik to on raz się załącza a raz nie i jest to przekaźnik który rozłącza światła w momencie rozruchu silnika z tym że załącza się po włożeniu kluczyka do stacyjki i światła gasną wymienię tym razem kostkę na oryginalną powinno być ok tylko muszę sobie jakiś ściągacz załatwić bo ostatnio wyciągałem cały drążek

[Qto]

jeśli chodzi o przekaźnik to on raz się załącza a raz nie i jest to przekaźnik który rozłącza światła w momencie rozruchu silnika z tym że załącza się po włożeniu kluczyka do stacyjki

tak nie powinno być...może faktycznie ta kostka coś nie halo

morze

chyba może miało być