AHF zdemolowana głowica
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
AHF zdemolowana głowica
Panowie miałem dzisiaj nieciekawą przygodę...
Sunę sobie przez las do domu jakieś 40km jeszcze przede mną, 130 na budziku i nagle auto przestaje jechać...Wskazówka obrotomierza i prędkościomierza szybko zaczynają opadać i auto momentalnie gaśnie..
Myślałem, że turbo klękło, ale nie było białej chmurki, nie było jakiegoś strzału i oleju nie ubyło.
Popatrzyłem pod maskę, a tu zdziwko na wężyku doprowadzającym paliwo 3cm przerwa z powietrzem..
Podejrzewam, że przytkało mi filtr i auto się zapowietrzyło. W poniedziałek wymiana.
Ale czy to wszystko..
Czy dobrze myślę? Czy przy baku w MK4 1.9 TDi, AHF jest jakaś pompka?
Poradźcie co się jeszcze mogło się sypnąć?
BTW. czy trzeba jakoś specjalnie autko odpowietrzać?
Sunę sobie przez las do domu jakieś 40km jeszcze przede mną, 130 na budziku i nagle auto przestaje jechać...Wskazówka obrotomierza i prędkościomierza szybko zaczynają opadać i auto momentalnie gaśnie..
Myślałem, że turbo klękło, ale nie było białej chmurki, nie było jakiegoś strzału i oleju nie ubyło.
Popatrzyłem pod maskę, a tu zdziwko na wężyku doprowadzającym paliwo 3cm przerwa z powietrzem..
Podejrzewam, że przytkało mi filtr i auto się zapowietrzyło. W poniedziałek wymiana.
Ale czy to wszystko..
Czy dobrze myślę? Czy przy baku w MK4 1.9 TDi, AHF jest jakaś pompka?
Poradźcie co się jeszcze mogło się sypnąć?
BTW. czy trzeba jakoś specjalnie autko odpowietrzać?
Ostatnio zmieniony czw cze 10, 2010 15:56 przez katerpi, łącznie zmieniany 1 raz.
- fleshu
- Forum Master
- Posty: 1018
- Rejestracja: śr lut 11, 2009 02:22
- Lokalizacja: Stronie Śląskie
- Kontakt:

Dla Ciebie środkowa pozycja.
Pompki nie ma. Ciśnienie zatłacza sama pompa na silniku.
Smok w baku dla modeli 98-2002 był wadliwie zrobiony i zasysał powietrze jeżeli miało się poniżej połowy zbiornika > temat jest na forum jak to naprawić > ale to nie było powodem całkowitej przerwy w dostawie.
Uszkodzony przewód doprowadzający ON jak najbardziej wchodzi w grę.
Sam filtr > sprawdź > odkręć korek na spodzie filtra i zobacz co wyleci > może wodę
załapałeś w paliwie?
Odczytaj błędy na ECU > może problem jest w innym miejscu.
Ja obstawiam na przekaźnik 109 > zimne luty na łączeniu cewki lub kostkę stacyjki.
Ale to raczej przekaźnik heh.
Przekaźnik wystarczy zalutować na nowo (żadnych błędów w pamięci nie znajdziesz, jeżeli porobiły się zimne luty).
Jeżeli kostka stacyjki to raczej tylko oryginał a nie zamiennik.
[ Dodano: 16 Maj 2010 01:22 ]
Zalej filtr do pełna i zapalaj > układ oraz pompa same się odpowietrzają.
Odgrzebuje temat..
Przekaźnik wyciągnięty stopki przeczyściłem, zimnych lutów brak..
Ponadto zakupiłem nowy filtr paliwa, zalałem paliwem i wkręciłem do auta.
Znowu auto nie daje oznak życia, nie odpala.
Podejrzewałem jeszcze elektrozawór, ale po przekręceniu stacyjki słychać charakterystyczne "piknięcie".
Jutro doleje paliwa do baku, posprawdzam przewody paliwowe, spróbuje odpowietrzyć i zapalić..
Chłopaki macie jeszcze jakieś pomysły gdzie mam zapchać łapki?
Wstyd się przyznać, ale mieszkam na zadupiu i nie mam możliwości podpięcia auta pod kompa. Musiałbym dziada holować 25km.
Gdy wszystkie możliwości się wyczerpią to wtedy pojedzie do prosto do mechanika i pewnie trafi pod kompa.
Przekaźnik wyciągnięty stopki przeczyściłem, zimnych lutów brak..
Ponadto zakupiłem nowy filtr paliwa, zalałem paliwem i wkręciłem do auta.
Znowu auto nie daje oznak życia, nie odpala.
Podejrzewałem jeszcze elektrozawór, ale po przekręceniu stacyjki słychać charakterystyczne "piknięcie".
Jutro doleje paliwa do baku, posprawdzam przewody paliwowe, spróbuje odpowietrzyć i zapalić..
Chłopaki macie jeszcze jakieś pomysły gdzie mam zapchać łapki?
Wstyd się przyznać, ale mieszkam na zadupiu i nie mam możliwości podpięcia auta pod kompa. Musiałbym dziada holować 25km.
Gdy wszystkie możliwości się wyczerpią to wtedy pojedzie do prosto do mechanika i pewnie trafi pod kompa.
- fleshu
- Forum Master
- Posty: 1018
- Rejestracja: śr lut 11, 2009 02:22
- Lokalizacja: Stronie Śląskie
- Kontakt:
Jeżeli masz laptopa do dyspozycji > kup sobie własny kabelek i sam się podepnij > to chyba dobre wyjście > kabelek i tak się przyda > a za kabelek zapłacisz tyle co za jedno podpięcie u mechanika.
np: http://www.allegro.pl/item1066691742_na ... w_24h.html
Wystarczy ci zupełnie żeby stwierdzić czy problem siedzi w paliwie czy może padł osprzęt > i na dodatek nie jest jednorazowy > do użytku domowego nadaje się idealnie.
np: http://www.allegro.pl/item1066691742_na ... w_24h.html
Wystarczy ci zupełnie żeby stwierdzić czy problem siedzi w paliwie czy może padł osprzęt > i na dodatek nie jest jednorazowy > do użytku domowego nadaje się idealnie.
szkoda, że tak się pospieszyłeś z autem do mechanika, możliwe że klapa gasząca się zamknęła bo N239 dostał zwarcia, zawsze pewnie kogoś byś znalazł z forumowiczów z Vagiem który podjechałby do Ciebie i mieć odczyt błędów oraz wspólne oględziny silnika, elektryki, dopływu paliwa i powietrza bo może również G28 szlag trafił lub zaśniedziały styki a tak mechanik (jeśli nie ręczysz za niego głową) może takich kitów nawstawiać, że z portfela wyskoczysz.
Ostatnio zmieniony sob cze 05, 2010 20:57 przez Sztomel, łącznie zmieniany 1 raz.
Sztomel, auto stało już 2 tygodnie. Pasowało już coś z nim zrobić. Mechanik nie zedrze ze mnie ostatniej skóry bo to ojciec kumpla.
Umówiliśmy się w ten sposób, że jeżeli coś wybada i będzie tego pewien to najpierw dzwoni i pyta czy naprawiać.. BTW gdyby nawet chciał to nie zgodzę się na naprawę powyżej kwoty 500zł. Studencki budżet przed wakacjami stopniał
Zaraz poczytam o tych rzeczach które opisałeś.
Umówiliśmy się w ten sposób, że jeżeli coś wybada i będzie tego pewien to najpierw dzwoni i pyta czy naprawiać.. BTW gdyby nawet chciał to nie zgodzę się na naprawę powyżej kwoty 500zł. Studencki budżet przed wakacjami stopniał

Zaraz poczytam o tych rzeczach które opisałeś.
Sorry, dopiero teraz zauważyłem, że temat jest z 15 maja - rozumiem, najpilniejsza jest elektryka czyli odczyt błędów najistotniejszych czujników - jeśli tu jest czysto a wykluczyłeś przekaźnik 109 to pozostaje tylko kwestia mechaniczna czyli dopływ paliwa do wtrysków i powietrza - tylko te rzeczy pozostają wtedy do sprawdzenia - jeśli chodzi o dopływ paliwa to najlepiej poluzować nakrętki/ę przy wtryskach i sprawdzić czy dopływa pod ciśnieniem a jeśli tak to czy powietrze również - sprawdzenie klapy gaszącej ew. odczyt MAF z Vaga w grupie 003 01 Engine. To są najistotniejsze rzeczy do sprawdzenia jeśli chodzi o diesla.
No i jest diagnoza....Niestety nie za ciekawa 
Okazało się, że napinacz paska rozrządu wygiął się, pasek rozrządu przeskoczył i pogięło zawory...
Do wymiany rozrząd, pompa wody, zawory. Głowica ma być wyciągana i wtedy okaże się ile zaworów diabli wzięli.
Facet oszacował póki co koszty naprawy ze ściągnięciem głowicy, wymianą rozrządu, docieraniem zaworów + wszystkie części na 1200zł...
Niestety mój budżet przed wakacjami został zabity i muszę się zapożyczyć u rodziców
Dzięki wszystkim za pomoc...

Okazało się, że napinacz paska rozrządu wygiął się, pasek rozrządu przeskoczył i pogięło zawory...
Do wymiany rozrząd, pompa wody, zawory. Głowica ma być wyciągana i wtedy okaże się ile zaworów diabli wzięli.
Facet oszacował póki co koszty naprawy ze ściągnięciem głowicy, wymianą rozrządu, docieraniem zaworów + wszystkie części na 1200zł...
Niestety mój budżet przed wakacjami został zabity i muszę się zapożyczyć u rodziców

Dzięki wszystkim za pomoc...
Ostatnio zmieniony pn cze 07, 2010 17:09 przez katerpi, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 29 gości