Rdza na progach
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Rdza na progach
Witam ! Mam taki problem pojawiła mi się rdza na progach , w niektórych miejscach dosyć dużo . Co mam z ty zrobić ? Prosiłbym o dokładny opis, jakich środków użyć, orientacyjne ceny. Ostrzegam że jestem zielony w tych sprawach ! Z góry dziękuje !
Najpierw musisz wyciścić rdzę i sprawdzić czy czasami już dziury na wylot nie masz. Bo od tego zależy cały tok dalszej naprawy. A jeśli piszesz, że jesteś w tym zielony to aby nie narobić sobie więcej rdzy najlepiej podjedź do lakiernika (blacharza) niech Ci powie czy wystarczy czyszczenie i malowanie, czy tez trzeba już próg wymienić
jest już nas troje i dlatego nie mam czasu odwiedzać formu.....
-
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 8027
- Rejestracja: pt gru 02, 2005 00:13
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Adamtd, ma racje!! jak jestes zielony to sie do tego nie bierz bo powiedzmy ze to zrobisz ze nie bedziesz miec dziur i pomalujesz no nic innego Ci nie zostaje jak srodek do konserwacji a wg mnie takie progi to wygladaja przydko !! sam mialem w moim golfiku do wczoraj wieczorem ) rdza tez byla i nie ma W sumie robielm z Tym 2 dni zdzierałem wszystko razem z tym syfem zeby pomalowac sobie progi po kolor a za mam tate mechanika to mi pomalowal wczoraj No i teraz dopiero mozna powiedziec ze golfik wyglada ładne rowne progi bez rdzy itp. :D:D:D
kurde, mi bierze tez drzwi rogi i ich spody i wiele takich malych miejsc wyskakuje ... brrr jak to zaczne zdzierac to bede mial golfika w plamki....po starciu rdzy ( i przy okazji lakieru wokol...) co najlepiej zrobic? zamalowac bezposrednio jakims srodkiem? bo zeby lakier pod kolor dobierac, to pewnie drozej wyjdzie, a nie stac mnie na malowanie calego autka chcialbym domowym sposobem pozbyc sie tej rdzy i w miare to zabezpieczyc.. i jak sie da to zamalowac ale miejscowo tylko
===slucham tylko najlepszej muzy, jezdze autem najlepszej marki===
(O===vw===O)
(O===vw===O)
-
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 8027
- Rejestracja: pt gru 02, 2005 00:13
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
No tak tylko ze nie dorabiaja lakieru w tak malych ilosciach
Chyba minimum to jest 100 ml i koszt tego cos ponad 20 zl (ja tyle dawalem za metalik do mojego autka )
No jak pomalujesz jakims srodkiem to to taki ladne nie bedzie tak jak ja mialem progi czyms pomalowane ale sobie zrobilem i sa super tylko ze do tego 3a miec sprzet
Chyba minimum to jest 100 ml i koszt tego cos ponad 20 zl (ja tyle dawalem za metalik do mojego autka )
No jak pomalujesz jakims srodkiem to to taki ladne nie bedzie tak jak ja mialem progi czyms pomalowane ale sobie zrobilem i sa super tylko ze do tego 3a miec sprzet
dorabiaja i tak i tak ale jesli rozchodzi sie o takie ilosci jak 30ml to racjonalne jest dorobienie tego w mini buteleczce razem z pedzelkiem. jesli to sa male odpryski to na prawde trzeba bedzie sie mocno przygladac zeby dopatrzec sie amatorskich poprawek. spray raz, ze bedzie drozszy to bedzie tez trudniejszy w uzyciu i nalozy mniejsza warstwe lakieru.DmX_81 pisze:dorabiaja - w puszce czy w formie sprayu? bo jakos to potem musze naniesc...czy mowicie o tym ze potem do lakiernika sie dizie - a ja chce zaoszczedzic kosztow
cala procedura tak wyglada:
- szlifujesz do golej blachy
- odrdzewiacz na jakis czas
- przemywasz
- lakier
- ewentualnie druga warstwa lakieru
- lakier bezbarwny
i szafa gra
koszty to:
- lakier 10zl
- bezbarwny 5zl
- odrdzewiacz 5zl
- odtluszczacz 5zl
- nasadki 5zl (nakladasz je na wiertarke i szlifujesz do golej blachy)
ladnie to na pewno bedzie ale bez szpachlowania mozna sie obejsc jesli zabieramy sie za to za wczasu plytkie ogniska korozji nie wymagaja szpachli... ewentualnie podklad, ale moze to byc rownie dobrze druga warstwa lakieruTo_mas pisze:Miedzy szlifowaniem a malowaniem to ja bym to delikatnie zaszpachlował jesli beda jakies dziurki zeby autko sie godnie prezentowalo )) i wsio było rowne i ładne !!:))
a co do pogody - to obojetnie jaka - zeby w garazu robic? czy czekac na slonce duze? a co do male i duze ogniska... hmm mam i takie i takie - np jak dzis mylem autko, to zauwazylem róg drzwi ma ognisko 3 x 3 cm - tzn taka buła sie zrobila i odstawala... i jak ja zeskrobalem- to wlasnie rdza na takim obrzarze... to juz raczej male ognisko nie jest no nie? a moze porobie jutro fotki to ocenicie - ile mniej wiecej trzeba lakieru i jaki koszt mnie wyjdzie tych poprawek
===slucham tylko najlepszej muzy, jezdze autem najlepszej marki===
(O===vw===O)
(O===vw===O)
mysle, ze warto poczekac z dwoch powodow... teraz jest wilgotno i lakier bedzie dlugo wysychac... do tego sloneczko nie zaszkodzi... w zasadzie najlepsza opcja do zalatwic u kogos znajomego garaz na dzien i po klopocie...DmX_81 pisze:a co do pogody - to obojetnie jaka - zeby w garazu robic? czy czekac na slonce duze?
nie tyle wazna jest powierzchnia co fakt jak gleboko rdza weszla w blache...DmX_81 pisze:a co do male i duze ogniska... hmm mam i takie i takie - np jak dzis mylem autko, to zauwazylem róg drzwi ma ognisko 3 x 3 cm - tzn taka buła sie zrobila i odstawala... i jak ja zeskrobalem- to wlasnie rdza na takim obrzarze... to juz raczej male ognisko nie jest no nie?
bardzo dobry pomysl a co do kosztu to podalem juz wyliczenia... jedyne co sie moze zmienic to wiecej ml lakieru i ewentualny podklad czy szpachla... ale to podniesie w sumie koszt o maks 10-15zlDmX_81 pisze:a moze porobie jutro fotki to ocenicie - ile mniej wiecej trzeba lakieru i jaki koszt mnie wyjdzie tych poprawek
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 126 gości