Jade sobie spokojnie po mieście i patrze w lusterku jakiś siedzi passacik na mnie i próbuje mnie naciskać, tak więc upewniam się czy można dać trochę gazu i jazda, passacik w tyle. Zatrzymanie na skrzyżowaniu - passat znowu na tyłku i znowu ognia, passat z tyłu jakieś 200m... kolejne skrzyżowanie i prosta tak około 500 m... passat znowu z tyłu może już tak z 50m. Myśle eee chłopie z czym tu się porywasz... i dojeżdzam spokojnie do skrzyżowania tak już 30km/h. Naglę słyszę że ktoś na mnie trąbi i wyprzedza po podwójnej ciągłej...
-> tak tak tak to nasz faworyt Passat , mimo tego że pojechał na czerwonym to jeszcze perfidnie trąbił i ścinali z nienawiścią ze środka groźni panowie
![foch :foch:](./images/smilies/foch.gif)
w tym momencie zobaczyłem to znaczy usłyszałem po silniku że jest to v5 oraz udowodniłem to tym że zobaczyłem ten sam znaczek na bagażniku
![kac :kac:](./images/smilies/kac.gif)
Ja miałem polewkę bo albo kierownik passata był jakimś niedorozwojem albo passat był ostry zajechaniec z wielkimi ambicjami. Nie było poza tym mokro itp itd żeby pomagał mi 4motion. mam tylko poza tym 130 Km i 275nM
![jezor :jezor:](./images/smilies/jezor.gif)
Ale co jak co ale te miny tych burasów i jazda po czerwonym w furii bezcenna. A ja miałem tylko ubaw
![satan :satan:](./images/smilies/satan.gif)
![hehe :hehe:](./images/smilies/hehe.gif)