Stuki, puki po wymianie poduszek amorow
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Stuki, puki po wymianie poduszek amorow
Witam. Nie dawno mialem wymieniane poduszki amortyzatorow oraz wszystkie tuleje w wahaczach ale nadal cos mi stukam i mam wrazenie jakby byly jakies luzy. Najbardziej odczuwalne jest to przy skreconych kolach (nawet lekko). Po wymianie poduszek chcialem ustawic geometrie ale diagnosta powiedzial ze poduchy sa chyba walniete i nie ma sensu ustawiac bo i tak sie poprzestawia. Wrocilem do mechanika i sprawdzil czy wszystko bylo skrecone - bylo. Czy to mozliwe zeby mechanicy zle zalozyli poduszki? Co to moze byc?
Ostatnio zmieniony czw kwie 22, 2010 21:57 przez RoBaL84, łącznie zmieniany 1 raz.
- Progresywny
- Lubie to!
- Posty: 832
- Rejestracja: wt sty 12, 2010 19:30
- Lokalizacja: Stargard
Poduszki razem z lozyskami wymienialem a co do przegubow to wiem jaki maja dzwiek wiec to nie beda one. Bede musial podjechac bo kur...icy mozna dostac. Co do mechanikow to sie nie bede wypowiadal
To sa ewidentne stuki a wyglada to jakby cos bylo zle skrecone.

Ostatnio zmieniony czw kwie 22, 2010 23:03 przez RoBaL84, łącznie zmieniany 1 raz.
A sciaga o tym zapomnialem, a czy to nie bedzie przez zla geometrie? Zeby jechac prosto to mam kierownice lekko skrecona w lewo.
Ostatnio zmieniony czw kwie 22, 2010 23:14 przez RoBaL84, łącznie zmieniany 1 raz.
- Hans-Hans
- Gadatliwa bestia
- Posty: 580
- Rejestracja: wt maja 06, 2008 14:00
- Lokalizacja: Dądrowa Górnicza
- Kontakt:
Geometria niema nic dogadania jesli chodzi o stuki puki no chyba że łorzysko koła przedniego jest tak rozwalone że koronka trze o czujnik absu he he. a gdu zaczynasz hamowac jest stuk , a gdy zaczynasz gwałtownie pszyspieszac to tesz jest stuk.
[ Dodano: 22 Kwi 2010 23:20 ]
klocku zmieniałes
[ Dodano: 22 Kwi 2010 23:20 ]
klocki
[ Dodano: 22 Kwi 2010 23:20 ]
klocku zmieniałes
[ Dodano: 22 Kwi 2010 23:20 ]
klocki
Ok sprobuje ale wydaje mi sie ze to bedzie cos z poduszkami - tylko nie wiem co
[ Dodano: 23 Kwi 2010 15:32 ]
Bylem dzisiaj u mechanika i okazalo sie ze wylal mi prawy amor a z lewej strony wykrecila sie sruba ktora przechodzi przez tuleje (lezaca) w wahaczu. Sruba wkrecona nowa teraz tylko amory do wymiany. Ale moim zdaniem to jakis zbieg okolicznosci i jak wymienie amory to cos czuje ze nadal bedzie napier.... - obym sie mylil.

[ Dodano: 23 Kwi 2010 15:32 ]
Bylem dzisiaj u mechanika i okazalo sie ze wylal mi prawy amor a z lewej strony wykrecila sie sruba ktora przechodzi przez tuleje (lezaca) w wahaczu. Sruba wkrecona nowa teraz tylko amory do wymiany. Ale moim zdaniem to jakis zbieg okolicznosci i jak wymienie amory to cos czuje ze nadal bedzie napier.... - obym sie mylil.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 149 gości