mam problem z katalizatorem najprawdopodobniej jest zabity (jeszcze ori. wytłoczone 94r.)
i tu moje pytanie do was co z tym zrobić:
1. przebić go czymś i założyć go z powrotem
2. wyrzucić go całkiem i wstawić np. strumiennice
3. kupić nowy katalizator?
i co z sondą Lambda? co jak wyrzuce katalizator i sondę lub przebije katalizator, czy to wpłynie na pracę śilnika spalanie itd.
Robił ktoś coś takiego??
Proszę o mądre porady
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Pozdro Mirek.