panewki i szlif
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 872
- Rejestracja: wt lis 22, 2005 19:07
- Lokalizacja: WGS//WP
- Kontakt:
panewki i szlif
Tak jak w temacie...
http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRkioSjUFKyMHzqmuU0GfCiXEIgR5re3-DV5-g48EwFKSNS3s23AQ
dokładnie żeby to robić to warto silnik wymontować, poza tym jeżeli już zdemontujesz głowicę to wymontowanie silnika to już nie jest wielka robota (kilka srub, linek i przewodów i po robocie - aha i wyciągarka albo dwóch trochę mocniejszych chłopa)piotr2 pisze:do panewek sie chyba dobierzesz ale szlif to chyba tokarki pod auto nie zmiescisz:)

pewnie, że nie, ale aby wyjąć wał nie trzeba wyciągać silnika. Można to zrobu\ić od dołu na 100% Robiłem szlif wału - sytuacja nieco bardziej kłopotliwa ze względu na automatyczną skrzynię. Panewki można sprawdzić dość prosto - misa w dół i odkręcić kilka nakrętek. Robota na godzinę.piotr2 pisze:do panewek sie chyba dobierzesz ale szlif to chyba tokarki pod auto nie zmiescisz:)
Hmmmm...ale aby wyjąć wał nie trzeba wyciągać silnika.











odnoszę wrażenie, że to jest skierowane do mnie. Otóż zapewniam Ciebie, że nie są to zadne harezje. Tak jak napisałem zaszła konieczność szlifowania wału, i SILNIK NIE BYŁ WYCIĄGANY. Biorąc pod uwagę dość dużą iliość osprzętu-pełny wtrysk, klimatyzacja, układ chłodzenia i cała pozostała reszta, mechanik doszedł do wniosku, że dla niego prościej będzie opuścić skrzynię (pomimo, że to automat, który jest nieco inny i bardziej złożony).I tak to własnie się odbyło.NEMESIS pisze:HEREZJE GŁOSISZ CZŁOWIEKU !!!!!!!!!!
DOBRE WRAŻENIE ODNOSISZ !!!!!!
TY DEMONTOWAŁEŚ CZY MECHANIK ?? ODCHYLAŁ CZY WYCIĄGAŁ SKRZYNIE ?? JAK WYCIĄGAŁ TO SRRYYY ALE O TYM NIE PISAŁEŚ !!!!
JAK UCHYLAŁ TO POWIEDZ JAK ODKRĘCIŁ ŚRUBE M8 I JESZCZE 4X M6 KTÓRE TRZYMAJĄ OBUDOWE WAŁU ??? PRZECIEŻ ONE SĄ ZA KOŁEM ZAMACHOWYM !!!!!!!!
ŻEBY BYŁO WESELEJ SĄ ZA OSŁONĄ BLASZANĄ PRZYKRĘCONĄ NA 3 KRÓTKIE M6 !!!!!! NIE MA OPCJI ODKECENIANIA OBUDOWY WAŁU BEZ ZDJĘCIA BLACHY A JAK MASZ OBUDOWE WAŁU TO NIE ZJEDZIESZ W DÓŁ Z WAŁEM !!!!!!! NIE WIERZE ZE RZEŹBIŁ NA ODCHYLONEJ SKRZYNI ŻEBY TO ODKĘCIĆ JEŻELI TAK TO GRATULUJE POMYSŁU BO STRACIŁ PEWNIE WIĘCEJ CZASU NIC WYJĘCIE SILNIKA !!!!!!!
JEŻELI DALEJ TWIERDZISZ ŻE ROBIŁ TO NA ODCHYLONEJ SKRZYNI I JEJ NIE WYCIĄGAŁ TO DALEJ OPOWIADASZ HEREZJE !!!! :green_fuck: LEPIEJ IDŹ DO MECHANIORA I SIĘ GO ZAPYTAJ JAK TO ROBIŁ !!!!!






- KamilW
- Forum Master
- Posty: 1761
- Rejestracja: wt lut 07, 2006 21:22
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Witam... Panowie spokojnie... Powiem ci Nemesis ze da sie wyjac wal bez wyciagania silnika... ale nie wystarczy go odchylic... trzeba zawiesic silnik na wyciagarce odkrecic z poduszek i od skrzyni i odsunac... pomiedzy silnikiem i skrzynia masz wtedy 20 cm i jesli komus odpowiada taka praca to ok... ja osobiscie wole wyciagac ale w przypadku Bodzia doszedl by koszt napelnienia klimy wiec nie chcial chlop isc w koszty i zrobil tak jak opisalem... albo tak jak pisal bodzio mozna wtedy opuscic skrzynie i masz pelen dostep... takze zadne herezje... 

KOLEGO asz racje...ale czytaj uważniej co inni piszą...KamilW pisze:Witam... Panowie spokojnie... Powiem ci Nemesis ze da sie wyjac wal bez wyciagania silnika... ale nie wystarczy go odchylic... trzeba zawiesic silnik na wyciagarce odkrecic z poduszek i od skrzyni i odsunac... pomiedzy silnikiem i skrzynia masz wtedy 20 cm i jesli komus odpowiada taka praca to ok... ja osobiscie wole wyciagac ale w przypadku Bodzia doszedl by koszt napelnienia klimy wiec nie chcial chlop isc w koszty i zrobil tak jak opisalem... albo tak jak pisal bodzio mozna wtedy opuscic skrzynie i masz pelen dostep... takze zadne herezje...
NIE WIERZE ZE RZEŹBIŁ NA ODCHYLONEJ SKRZYNI ŻEBY TO ODKĘCIĆ JEŻELI TAK TO GRATULUJE POMYSŁU BO STRACIŁ PEWNIE WIĘCEJ CZASU NIC WYJĘCIE SILNIKA !!!!!!!
widocznie przeceniłem mechanika...nie chodzi mi o jego fachowość a raczej o WIELKĄ cierpliwość !!!!




nie bardzo wiem dlaczego tak bardzo uparłeś się przy tej odchylonej skrzyni. To po 1. Po 2 - pytanie brzmiało czy można wyjąć wał bez wyciągania silnika. Można. Czy warto czy nie, to już zupełnie inna sprawa. To pozostaje w gestii mechanika. Nie miałem jeszcze okazji porozmawiać i zapytać jak to dokładnie robił, ale postaram się zapytać. A że nie wyciągał silnika to jest pewne na 100%. Myślę, że można temat zakończyć.NEMESIS pisze:NIE WIERZE ZE RZEŹBIŁ NA ODCHYLONEJ SKRZYNI ŻEBY TO ODKĘCIĆ
[ Dodano: Nie Kwi 09, 2006 07:32 ]
NEMESIS, zacytuję fragnent dotyczący wymiany skrzyni z automatu na manual. Jak zapewne wiesz trzeba skrzynię od silnika odkręcić. Manual od automatu nieco się różni -kilka "drobnych "szczegów, ale to też pewnie wiesz. A to wspomniany cytat ;
"sam proces wymiany skrzyni to żadna filozofia, ale automat jest duży i ciężki i jakbym miał to robić
jeszcze raz - lepiej całą zawiechę opuścić na dół, silnik razem ze skrzynią i dopiero potem odkręcać skrzynię od silnika - wygodniej i bezpieczniej....
Może to zmieni Twój poglad na poruszony temat
Dobra to wyjaśnij mi o co Ci chodzi z tym opuszczeniem ???nie bardzo wiem dlaczego tak bardzo uparłeś się przy tej odchylonej skrzyni.






Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 102 gości