Witam
Ten temat poruszalem juz wczesniej ale teraz jestem wzbogacony wiedza kilku angielskich mechanikow. Otoz ciagle mam problem z odpaleniem Golfa mk4 TDI. Po np 10 godzinnym postoju musze go krecic z 5 - 7 sec zanim zaskoczy. Przy tym leci chmura siwego dymku. Problemu nie ma przy cieplym silniku ba nawet jezeli po 10 metrach silnik mi zgasnie np na swiatlach ( nie sam tylko z mojej winy sprzeglo gaz itp ) Otoz "mechanicy" sprawdzali swieczki (ok) przekaznik(ok) oraz bezpieczniki (ok). Tylko podrapali sie po glowce i powiedzieli ze wszystko jest ok, ze musze przy zapalaniu dac gaz do dechy (nic to nie daje no ale...) Takze wkurzylem sie na maxa i zajechalem do VW. Na kompie wyskoczylo im 7 bledow. Cos ze swieczkami, zaplonem itp. Po kilku godzinach doszli do wniosku ze wymienia mi czujnik temperatury silnika. Po kilku godzinach odebralem samochod i bledow na kompie juz nie bylo. Niby wszystko ok. Tymczasem dzisiaj znowu przy odpalaniu (dodam ze temp na zewnatrz + dlawil sie i dlawil. Podjechalem z reklamacja do VW i oni znowu podlaczyli pod kompa. Sprawdzili ze bledow nie ma. To im kazalem przetestowac caly uklad. Zaczely pykac przekazniki lampki migotaly. Kat wtrysku tez spoko. Az wkoncu sposcili glowe i powiedzieli ze mam im golfa zostawic na nocke i oni rano zrobia.
Czy ktos po przeczytaniu tego ma pojecie co moze byc nie tak ?? Zauwazylem ze jest sporo (nie wiem ile moze byc) pecherzykow powietrza w wezyko od filtra paliwa. Czy to moze byc przyczyna ze on sie zapowietrza i potem sie dlawi ?
Z gory dzieki za odpowiedz
Problem z odpalaniem zimnego mk4
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
silnik nie pali
Witam. Zawsze przy wystąpieniu trudności z rozruchem silnika należy zaczynać od podstaw. a podstawa to zasilanie czystym paliwem,czystym mt/z bez powietrza. Jeżeli w przewodzie doptrowadzającym ukazują sie pęcherzyki powietrza ,oznacza to że paliwo jest zapowietrzone.I w Twoim przypadku takie objawy występują. nie jeżdzij po serwisach tylko dokładnie przeglądnij przewody paliwowe i ich szczelność.Jak podczas rozruchu będzie w przewodach czyste paliwo bez powietrza, autko będzie odpalało od kopa. POZDRAWIAM.
- Psinka
- Nowicjusz
- Posty: 36
- Rejestracja: śr mar 15, 2006 03:30
- Lokalizacja: Leszno/Basingstoke
- Kontakt:
Wrocilem przed chwilka od pana mechanika. Tym razem wymienil mi zawor na filtrze paliwa bo niby jak go z rana odpalali to nie bylo w nim paliwa i ze niby sie paliwo cofa do baku. Zobaczymy czy dzisiaj jak pojade do pracy bede mial problemy z odpaleniem. Jak to nie pomoze to niestety ale czeka mnie jednak wizzyta w polsce bo byc moze to cos z pompa paliwa. W VW powiedzieli mi ze trohe powietrza w przewodzie z paliwem nie szkodzi dislowi. No zobaczymy. A tak w ogole jezeli mam te pecherzyki miedzy filtrem a wtryskiem to gdzie moze byc to powietrze zasysane ??
Witam wszystkich!
Mam podobny problem z golfem 3 1,9 td '93. Wymieniony rozrząd, ustawiony kąt wtrysku, nowe świece żarowe, sprawdzone wtryski, sprawdzony zaworek na filtrze paliwa. Mechanik oddawał samochód mówił, że odpalił od kopa. Prawda rano okazała się inna. Zapalił jak zwykle, przy drugim 5-cio sekundowym kręceniu. Z rury chmura białego dymu. Do końca dnia pali bez zarzutu, problem tylko rano. Jeżeli stoi paręnaście godzin i palę go rozgrzanego na słońcu, reaguje, jakby był ciepły, i gada. Mechanik wymienił świece żarowe (stare Beru padły po 3 miesiącach). Stare były pokruszone, jakby rozpęczniałe! Czy resztki z tych starych pokruszonych mogą zaszkodzić silnikowi?
Może to być wina sterownika świec? Nie mam pojęcia, co dalej. Pomocy!
Mam podobny problem z golfem 3 1,9 td '93. Wymieniony rozrząd, ustawiony kąt wtrysku, nowe świece żarowe, sprawdzone wtryski, sprawdzony zaworek na filtrze paliwa. Mechanik oddawał samochód mówił, że odpalił od kopa. Prawda rano okazała się inna. Zapalił jak zwykle, przy drugim 5-cio sekundowym kręceniu. Z rury chmura białego dymu. Do końca dnia pali bez zarzutu, problem tylko rano. Jeżeli stoi paręnaście godzin i palę go rozgrzanego na słońcu, reaguje, jakby był ciepły, i gada. Mechanik wymienił świece żarowe (stare Beru padły po 3 miesiącach). Stare były pokruszone, jakby rozpęczniałe! Czy resztki z tych starych pokruszonych mogą zaszkodzić silnikowi?
Może to być wina sterownika świec? Nie mam pojęcia, co dalej. Pomocy!
kikol
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 141 gości