1.3 NZ czasem nie odpala
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
1.3 NZ czasem nie odpala
Cześć. Na wstępie zaznaczam, ze przeszukałem forum i poczytałem sporo ale nie znalazłem odpowiedzi konkretnej. Taki problem był już poruszany ale nie został rozwiązany w sposób zadowalający
Historia jest następująca: rano odpalam samochód, wszystko jak zwykle, działa. Jadę na stację benzynową która jest moze kilometr od domu, więc silnik lekko się zdąży nagrzać. Tankuję itd, wracam po 5 minutach, chcę odpalić i tu nic. Rozrusznik kręci silnikiem ale zadnej reakcji. Spycham auto spod dystrybutora na parking. Tam lookam pod maskę, wszystkie wtyczki na miejscu itd. Wracam do auta, próbuję odpalić i po parunastu obrotach wału silnik zaskakuje. Pojechałem w miasto bez zadnych problemów. Tam samochód zaś zgasiłem i poszedłem sobie. Wróciłem po 2 godzinach i odpalam bez problemu, od strzału.
Dzisiaj myślę, trzeba zbadać problem dogłębnie . Odpalam bez problemu, silnik sobie pracuje parę chwil, gaszę. Znów odpalam, bez problemów, gaszę. Po paru minutach odpalam, ale już dłużej muszę kręcić, ale zaskakuje, trochę pracuje, gaszę. Znów przerwa, odpalam i nic... silnik kręci ale nie zaskakuje.
No to zabieram się za diagnostykę - wykręcam świece, ładne, czyste, SUCHE. Palec czysty, kopułka też. Myślę, sprawdzam czy jest iskra. Jedna świeca do masy, kręcę silnikiem i o dziwo silnik odpala od razu (oczywiście pracuje na 3 cylindrach). Na tej wyjętej swiecy jest duża iskra.
I teraz tak: miałem już podobną sytuację ale wtedy silnik czasem gasł podczas jazdy i został wymieniony aparat zapłonowy (z Hallem) i przez 1,5 roku był spokój (aparat używany).
Jedno mnie nurtuje - po kręceniu silnikiem bez skutku i wyjęciu świec sa one SUCHE, czyli wnioskuję, że nie dochodzi do cylindra paliwo, ale jak już silnik zaskoczy to pracuje bez problemów. Pompa paliwa działa. Czy jest taka możliwość, zeby podczas rozruchu zbyt małe napięcie w instalacji powodowało brak otwierania się wtryskiwaczy? Ale z drugiej strony nie ma problemów na zimnym silniku, tylko na lekko nagrzanym. moze regulator ciśnienia paliwa? przepuszcza za wcześnie?
Dodam, ze standardowe elementy są nowe (kopułka, palec, czujnik niebieski, kable zapłonowe, świece, filtry itd).
Proszę o tylko konkretne odpowiedzi co by nie macić w temacie
Historia jest następująca: rano odpalam samochód, wszystko jak zwykle, działa. Jadę na stację benzynową która jest moze kilometr od domu, więc silnik lekko się zdąży nagrzać. Tankuję itd, wracam po 5 minutach, chcę odpalić i tu nic. Rozrusznik kręci silnikiem ale zadnej reakcji. Spycham auto spod dystrybutora na parking. Tam lookam pod maskę, wszystkie wtyczki na miejscu itd. Wracam do auta, próbuję odpalić i po parunastu obrotach wału silnik zaskakuje. Pojechałem w miasto bez zadnych problemów. Tam samochód zaś zgasiłem i poszedłem sobie. Wróciłem po 2 godzinach i odpalam bez problemu, od strzału.
Dzisiaj myślę, trzeba zbadać problem dogłębnie . Odpalam bez problemu, silnik sobie pracuje parę chwil, gaszę. Znów odpalam, bez problemów, gaszę. Po paru minutach odpalam, ale już dłużej muszę kręcić, ale zaskakuje, trochę pracuje, gaszę. Znów przerwa, odpalam i nic... silnik kręci ale nie zaskakuje.
No to zabieram się za diagnostykę - wykręcam świece, ładne, czyste, SUCHE. Palec czysty, kopułka też. Myślę, sprawdzam czy jest iskra. Jedna świeca do masy, kręcę silnikiem i o dziwo silnik odpala od razu (oczywiście pracuje na 3 cylindrach). Na tej wyjętej swiecy jest duża iskra.
I teraz tak: miałem już podobną sytuację ale wtedy silnik czasem gasł podczas jazdy i został wymieniony aparat zapłonowy (z Hallem) i przez 1,5 roku był spokój (aparat używany).
Jedno mnie nurtuje - po kręceniu silnikiem bez skutku i wyjęciu świec sa one SUCHE, czyli wnioskuję, że nie dochodzi do cylindra paliwo, ale jak już silnik zaskoczy to pracuje bez problemów. Pompa paliwa działa. Czy jest taka możliwość, zeby podczas rozruchu zbyt małe napięcie w instalacji powodowało brak otwierania się wtryskiwaczy? Ale z drugiej strony nie ma problemów na zimnym silniku, tylko na lekko nagrzanym. moze regulator ciśnienia paliwa? przepuszcza za wcześnie?
Dodam, ze standardowe elementy są nowe (kopułka, palec, czujnik niebieski, kable zapłonowe, świece, filtry itd).
Proszę o tylko konkretne odpowiedzi co by nie macić w temacie
Sporo różnych drobiazgów do mk2 ;)
agrala, kręciłem długo, myślę, że ze trzy próby tak po 5-6 sekund. Potem wykręciłem świece, jedna po drugiej i wszystkie suche. Jedną zostawiłem na wierzchu, resztę wkręciłem i silnik po zakręceniu od rau zaskoczył (wtedy patrzyłem jaka i czy wogóle jest iskra. Była i to słuszna myślałem, ze zaś nie odpali a on akurat wtedy zapalił.
Sporo różnych drobiazgów do mk2 ;)
- ...OSA...
- Gadatliwa bestia
- Posty: 692
- Rejestracja: pt lip 27, 2007 21:04
- Lokalizacja: Lubliniec
- Kontakt:
tylny, ja tez mialem ten problem zanim sprzedalem swojego i puki parkowalem w garazu nie bylo tego problemu dopiero gdy przed sprzedaza stal 3 dni pod rzad na podworku mial takie problemy. teraz po sprzedarzy gdy znow stoi w garazu jest wszystko ok wiec mi sie wydaje ze bylo cos zawilgocone albo cos takiego i napewno problem jest z iskra. wiec u ciebie moze byc podobnie. i juz mowie ze tez rano odpalal za pierwszym a po 1-2km i ponownej probie ni pierona nie chcial zapalic dopiero po jakiejs 0,5-1h sie dalo odpalic.
-
- Mały gagatek
- Posty: 144
- Rejestracja: ndz mar 14, 2010 21:55
- Lokalizacja: Włodawa
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 259 gości