Paniowie i Panie mam wielki dylemat. Kupilem golfika i po czasie okazalo sie ze jest krzywy i pognity

Kupowalem sam wiec tak wyszlo. W zwiazku z tym mam pytanie... Bardziej oplaca sie kupic nowy samochod czy tylko tylko zmienic bude... W tym golfiku rzadzi silnik, bo to GTD bez IC, ale chodzi jak noweczka, ale buda poracha... Przesuniecie jest spore ok 1/3 opony 175

Mysle ze narazie mozna to jakos zniwelowac przestawiajac troche na srobach tylnia belke, ale na dluzsza mete to nie przejdzie... Za gulfa dalem 4 tys, a bude mozna miec za jakies 1200z, ale zabiore speca od blacharki, zeby znow ze rdza nie zostac. Lepiej robic blache czy ta bude? Do zrobienia jest narazie tylnia klapa, atrapa, progi, komora silnika, niewiem jak nadkola bo mam przynitowane nakladki. Caly w sumie jest do malowania, bo duzo tych porawek by bylo... I co robic???