Ceramizer!!! - 500km bez oleju!!!
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Gdyby ceramizer był takim złotym środkiem na zużyte silniki to chyba producenci olejów stosowali by w swoich produktach jako domieszke. Skoro nie ma wad a ma same zalety to dlaczego by mieli nie dodawać go do olejów przeznaczonych dla silników z dużym przebiegiem ? A jednak nie dodają, to powinno dać do myślenia.
=-Pinhead-=
- KamilW
- Forum Master
- Posty: 1761
- Rejestracja: wt lut 07, 2006 21:22
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
no i to wyjasnia wszystko... nie mam nic do dodaniaPinhead pisze:Gdyby ceramizer był takim złotym środkiem na zużyte silniki to chyba producenci olejów stosowali by w swoich produktach jako domieszke. Skoro nie ma wad a ma same zalety to dlaczego by mieli nie dodawać go do olejów przeznaczonych dla silników z dużym przebiegiem ? A jednak nie dodają, to powinno dać do myślenia.
co do katalizatora to w jednym sie zgodze jezeli masz zapchany i go wytniesz to odczujesz różnice ale różnica była by wieksza jak byś załozył nowy katalizator. Okazuje się, że pozbycie się z układu wydechowego tego w/g niektórych zbędnego balastu i hamulca mocy powoduje również, oprócz zwiększenia zużycia paliwa pogorszenie osiągów samochodu w dolnym i średnim zakresie prędkości obrotowych silnika, a ponadto zwiększenia poziomu hałasu o 10-12dB. Działania takie zrozumiałe są w samochodach poddanych głębokim modyfikacjom tuningowym, zwłaszcza w tych używanych do sportu czy rajdów. W momencie , kiedy samochód używany jest w 90% do jazdy cywilnej, działania takie są raczej niczym nie uzasadnione.Przydatną może być również informacja, że każdy katalizator ma pewną rezerwę przepustowości. I tak przy ceramicznych rezerwa ta wynosi od 10-15%, a metalowych od 20-25%.Rezerwy te mogą być doskonale wspomagane przez cały szereg tak zwanych dynamizatrów przepływu np. strumienic, które przy zamontowaniu ich za katalizatorem przy swoich właściwościach wysysających doskonale zwiększają przepustowość wkładu katalitycznego. Innym rozwiązaniem, jest zastoswanie w miejsce katalizatora komory rezonasowej,która umieszczona w odpowiednim miejscu ukladu wydechowego ( harmoniczna) wywołuje zjawisko odbicia fali i tym samych nie ma utraty momentu w dolnych zakresach prędkości obrotowych silnika.KamilW pisze:A powiem ci ze tak nie jest... sam wywalilem kata i wzrost dynamiki jest odczuwalny w calym zakresie obrotow... i pewnie wiele osob ktorzy to robili pewnie sie ze mna zgodza..
zapraszam do obejżenia mojego nowego nabytku, Nowe fotki:
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=2140557#2140557
tutaj moje byłe cacuszko:
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=127275
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=2140557#2140557
tutaj moje byłe cacuszko:
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=127275
To o czym piszesz to efekt falowy a jego nie uświadczysz w seryjnych autach a już na pewno nie w starych, słabo wysilonych VW. W takich dupowozach inżynierowie brali pod uwage jedynie efekt dynamiczny. Polecam lekture http://www.grabowski.com.pl/ którą ktoś juz podał w wątku "wydech". Brdzo dokładnie i fachowo opisane o co w tym wszystkim chodzi.
=-Pinhead-=
- KamilW
- Forum Master
- Posty: 1761
- Rejestracja: wt lut 07, 2006 21:22
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
a i owszem... w przypadku roznych silnikow usuniecie katalizatora daje rozne efekty... a jest to glownie spowodowane czasem wspolotwarcia zaworow... im on dluzszy tym zwiekszenie przepustowosci wydechu daje gorszy efekt poniewaz czesc swiezej mieszanki przechodzi do ukladu wydechowego co moze doprowadznawet do zniszczenia silnika... ale jako ze pretenduje do roli naukowca nic nie pozostawiam przypadkowi... pisalem ze po wywaleniu kata odczulem wzrost mocy w calym zakresie obrotow i w przypadku mojego silnika tak dokladnie byc powinno poniewaz jest on tak zaprojektowany ze nie ma okresu wspolotwarcia zaworow... a co za tym idzie najpierw oprozniana jest komora ze spalin a dopiero po zakonczeniu tej czynnosci napelnia sie ona swieza mieszanka... i w przypadku tego silnika, mowiac po ludzku, im bardziej wolny uklad wydechowy tym wyplyw spalin jest lepszy i pelniejszy... (oczywiscie nie analizuje tu zagadnien dynamicznych bo to inna bajka ale to tez uwzglednilem w wymiarach wydechu) wiec to o czym piszesz to nie jest regula i do kazdego silnika nalezy podejsc idywidualnie...
jeszcze trzeba ja odpowiednio policzyc a to nie jest juz takie prosteokoG60 pisze:Innym rozwiązaniem, jest zastoswanie w miejsce katalizatora komory rezonasowej,która umieszczona w odpowiednim miejscu ukladu wydechowego ( harmoniczna) wywołuje zjawisko odbicia fali i tym samych nie ma utraty momentu w dolnych zakresach prędkości obrotowych silnika
jak juz uzasadnilem wyzej w moim przypadku nie jest to prawdaokoG60 pisze:co do katalizatora to w jednym sie zgodze jezeli masz zapchany i go wytniesz to odczujesz różnice ale różnica była by wieksza jak byś załozył nowy katalizator
jesli fazy wspolotwarcia sa duze w silniku np. GTi 16V to wlasnie wyjecie kata daje taki efekt...okoG60 pisze:Okazuje się, że pozbycie się z układu wydechowego tego w/g niektórych zbędnego balastu i hamulca mocy powoduje również, oprócz zwiększenia zużycia paliwa pogorszenie osiągów samochodu w dolnym i średnim zakresie prędkości obrotowych silnika, a ponadto zwiększenia poziomu hałasu o 10-12dB
w moim przypadku spalanie po usunieciu katalizatora spadlo z ok 10 litrow do 6,5 (ostatni pomiar) oczywiscie doszla do tego niewielka modyfikacja gaznika...okoG60 pisze:W momencie , kiedy samochód używany jest w 90% do jazdy cywilnej, działania takie są raczej niczym nie uzasadnione
i tu sie nie moge zgodzic... zeby strumienica pracowala prawidlowo czynnik przez nia przeplywajacy musi miec odpowiednia predkosc oraz cisnienie... katalizator (nawet najlepszy) powoduje znaczna redukcje predkosci i strumienica po prostu nie dziala... a jesli juz dziala to efekt jest taki ze katalizator szybciej sie wypali w wyniku nadmiernej temperatury w nim panujacej... wiec wszystko zalezy od samochodu i niczego nie mozna generalizowac...okoG60 pisze:I tak przy ceramicznych rezerwa ta wynosi od 10-15%, a metalowych od 20-25%.Rezerwy te mogą być doskonale wspomagane przez cały szereg tak zwanych dynamizatrów przepływu np. strumienic, które przy zamontowaniu ich za katalizatorem przy swoich właściwościach wysysających doskonale zwiększają przepustowość wkładu katalitycznego
- ben29
- Ma gadane
- Posty: 179
- Rejestracja: sob wrz 24, 2005 23:55
- Lokalizacja: Znad Jeziora Roznowskiego
- Kontakt:
Witam,
chcialbym Cie spytac o porade.
mam Mk 3 z silnikiem 1,8 90 KM, juz go kupilem z rozwalonym katalizatorem, w puszce wszystko latalo i tluklo sie zwlaszcza na wolnzch obrotach.
Wkurzylem sie i nie rozwalajac puszki wyciagnalem cala rozwalona ceramike.
Teraz puszka jest pusta, wydech jest glosniejszy, czy oprocz tego moga byc jakies negatywne konsekwencje usuniecie wkladu katal. ?
z gory dzieki za pomoc
pozdrawiam
chcialbym Cie spytac o porade.
mam Mk 3 z silnikiem 1,8 90 KM, juz go kupilem z rozwalonym katalizatorem, w puszce wszystko latalo i tluklo sie zwlaszcza na wolnzch obrotach.
Wkurzylem sie i nie rozwalajac puszki wyciagnalem cala rozwalona ceramike.
Teraz puszka jest pusta, wydech jest glosniejszy, czy oprocz tego moga byc jakies negatywne konsekwencje usuniecie wkladu katal. ?
z gory dzieki za pomoc
pozdrawiam
KamilW pisze:a i owszem... w przypadku roznych silnikow usuniecie katalizatora daje rozne efekty... a jest to glownie spowodowane czasem wspolotwarcia zaworow... im on dluzszy tym zwiekszenie przepustowosci wydechu daje gorszy efekt poniewaz czesc swiezej mieszanki przechodzi do ukladu wydechowego co moze doprowadznawet do zniszczenia silnika... ale jako ze pretenduje do roli naukowca nic nie pozostawiam przypadkowi... pisalem ze po wywaleniu kata odczulem wzrost mocy w calym zakresie obrotow i w przypadku mojego silnika tak dokladnie byc powinno poniewaz jest on tak zaprojektowany ze nie ma okresu wspolotwarcia zaworow... a co za tym idzie najpierw oprozniana jest komora ze spalin a dopiero po zakonczeniu tej czynnosci napelnia sie ona swieza mieszanka... i w przypadku tego silnika, mowiac po ludzku, im bardziej wolny uklad wydechowy tym wyplyw spalin jest lepszy i pelniejszy... (oczywiscie nie analizuje tu zagadnien dynamicznych bo to inna bajka ale to tez uwzglednilem w wymiarach wydechu) wiec to o czym piszesz to nie jest regula i do kazdego silnika nalezy podejsc idywidualnie...jeszcze trzeba ja odpowiednio policzyc a to nie jest juz takie prosteokoG60 pisze:Innym rozwiązaniem, jest zastoswanie w miejsce katalizatora komory rezonasowej,która umieszczona w odpowiednim miejscu ukladu wydechowego ( harmoniczna) wywołuje zjawisko odbicia fali i tym samych nie ma utraty momentu w dolnych zakresach prędkości obrotowych silnikajak juz uzasadnilem wyzej w moim przypadku nie jest to prawdaokoG60 pisze:co do katalizatora to w jednym sie zgodze jezeli masz zapchany i go wytniesz to odczujesz różnice ale różnica była by wieksza jak byś załozył nowy katalizatorjesli fazy wspolotwarcia sa duze w silniku np. GTi 16V to wlasnie wyjecie kata daje taki efekt...okoG60 pisze:Okazuje się, że pozbycie się z układu wydechowego tego w/g niektórych zbędnego balastu i hamulca mocy powoduje również, oprócz zwiększenia zużycia paliwa pogorszenie osiągów samochodu w dolnym i średnim zakresie prędkości obrotowych silnika, a ponadto zwiększenia poziomu hałasu o 10-12dBw moim przypadku spalanie po usunieciu katalizatora spadlo z ok 10 litrow do 6,5 (ostatni pomiar) oczywiscie doszla do tego niewielka modyfikacja gaznika...okoG60 pisze:W momencie , kiedy samochód używany jest w 90% do jazdy cywilnej, działania takie są raczej niczym nie uzasadnionei tu sie nie moge zgodzic... zeby strumienica pracowala prawidlowo czynnik przez nia przeplywajacy musi miec odpowiednia predkosc oraz cisnienie... katalizator (nawet najlepszy) powoduje znaczna redukcje predkosci i strumienica po prostu nie dziala... a jesli juz dziala to efekt jest taki ze katalizator szybciej sie wypali w wyniku nadmiernej temperatury w nim panujacej... wiec wszystko zalezy od samochodu i niczego nie mozna generalizowac...okoG60 pisze:I tak przy ceramicznych rezerwa ta wynosi od 10-15%, a metalowych od 20-25%.Rezerwy te mogą być doskonale wspomagane przez cały szereg tak zwanych dynamizatrów przepływu np. strumienic, które przy zamontowaniu ich za katalizatorem przy swoich właściwościach wysysających doskonale zwiększają przepustowość wkładu katalitycznego
- KamilW
- Forum Master
- Posty: 1761
- Rejestracja: wt lut 07, 2006 21:22
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Nie mam dokladnych danych dla silnikow z MK3 ale jesli popatrzymy na silniki z mk 2 to tylko jeden z posrod 18 typow mial niewielkie bo 1 stopniowe wspolotwarcie... ale wolalbym zebys podal oznaczenie silnika i ktos podal fazy rozrzadu dla tego silnika... wtedy bedzie sie mozna wypowiedziec... a jakie sa twoje odczucia? ile ci pali? muli go? jaki8es niepokojace objawy?
Ja powiem tak zastosowałem cerazmizer jakies 1500 km temu silnik ma przejechane 100 000. Auto odpala lepiej jak jest zimne!!!
Praca jest cichsza!!! Pracuje tak miękko !!
Szybciej sie wkręca na obroty!!!
Polecam!!mam silnik 1,9 TDI 110ps
Też w to nie wierzyłem ale spróbowałem i nie żałuje
Praca jest cichsza!!! Pracuje tak miękko !!
Szybciej sie wkręca na obroty!!!
Polecam!!mam silnik 1,9 TDI 110ps
Też w to nie wierzyłem ale spróbowałem i nie żałuje
---------- Passat -----------
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 323 gości