Abf gaśnie po lekkim dodaniu gazu
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Abf gaśnie po lekkim dodaniu gazu
Szukałem podobnych tematów ale nie znalazłem nic związanego z ta przypadłością w abf'ie. Mam passata b4 z silnikiem abf z 2,5 roczną sekwencyjną instalacją gazową brc sequent 24. Na benzynie przy podjazdach na skrzyżowaniach, bądź przy parkowaniu po wciśnięciu sprzęgła obroty potrafią spaść czasami do zera po czym znów odbijają do normalnych i samochód nie gaśnie. Na gazie jest już gorzej, jak obroty spadną w okolice 0 to samochód gaśnie a żeby odpalił to muszę go kręcić około 7 sekund z wciśniętym delikatnie pedałem gazu (dodam że jeśli samochód zgaśnie komuś bo nie potrafi ruszyć to pali od razu) . Podobnie jest przy dojazdach do skrzyżowań na gazie, jeżeli hamuję silnikiem do około 1000 obrotów i wrzucę na luz bądź wcisnę sprzęgło to potrafi zgasnąć i trzeba go długo kręcić, jeśli natomiast wrzucę na luz przy obrotach trochę większych niż 1000 to wszystko jest w porządku, nie ma znaczenia czy silnik jest ciepły czy zimny. Samochód na zimnym silniku pali od razu bez dodania gazu, natomiast na ciepłym muszę mu dać ciut gazu bo nie wejdzie na obroty, czyściłem mu kiedyś regulator wolnych obrotów i na ciepłym palił bez dodawania gazu widocznie znów się trochę zasyfił. Nie przeszkadza mi to zbytnio w jeździe, bo tak jeździe ze mi nie gaśnie, gorzej jak ktoś prowadzi moje auto to mu nie bardzo wychodzi. Przeważnie parkuję tyłem no i wkurza mnie trochę przełączanie na benzynę. Dodam jeszcze że po wkręceniu auta na biegu jałowym na większe obroty to przy spadaniu obrotów między 2000 a 1500 następuję znaczne ich zwolnienie, a po odpięciu regulatora obrotów tego nie ma. Jaka może być przyczyna tego "duszenia" się w moim passku ?
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 596
- Rejestracja: wt wrz 29, 2009 12:42
- Lokalizacja: Gidle ERA
- Kontakt:
Ja stawiam na gaz. Wina będzie po stronie instalacji, możesz mieć za wysokie ciśnienie gazu i po prostu się "zalewa". Jeśli tak będzie to winny temu będzie czujnik ciśnienia który akurat w tych instalacjach nie dość że jest pierońsko drogi, to jeszcze często się psuje.
Podepnij auto pod kompa i zobacz co go boli....
Podepnij auto pod kompa i zobacz co go boli....
Druciarstwo - to jest to co kocham ...
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
tego nie kapuję, może wyjaśnij dokładniej.grzyb pisze:Dodam jeszcze że po wkręceniu auta na biegu jałowym na większe obroty to przy spadaniu obrotów między 2000 a 1500 następuję znaczne ich zwolnienie, a po odpięciu regulatora obrotów tego nie ma
Zdaje mi się jednakl ze regulator moze być odpowidzialny za ta usterkę
natomiast
jeśli nie chce odpalić nawet przy lekko wciśniętym pedale gazu to do regulator to nie pasujegrzyb pisze:trzeba go długo kręcić,
Regulatora bez rozbiórki nie wyczyścisz dokładnie, trzeba go rozpołowić nawiercając zagniecenia w metalu i doopiero dokładnie nitrem wyczyścić
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
Czujnika temp nawet nie brałem pod uwagę, kabli nigdy nie zmieniałem ale są ok, świece kopułka i palec były zmieniane i bez zmian. Przepustnicy nigdy nie dotykałem, w sumie to może być jakaś przyczyna tylko dlaczego po zgaśnięciu trzeba go długo kręcić, a jak zgaśnie komuś bo źle rusza to pali od razu ?enzo2211 pisze:A czujnik temperatury sprawdzałeś?? Kable świeczki w jakim stanie? Przepustnica czysta?
Jak go wkręcę na większe obroty na luzie, to przy schodzeniu z obrotów do normalnej pracy silnika w okolicach 2000 - 1500 tyś obroty zaczynają wolniej spadać, a przy odpiętym regulatorze to nie występuje.Paweł Marek pisze:tego nie kapuję, może wyjaśnij dokładniej.grzyb pisze:Dodam jeszcze że po wkręceniu auta na biegu jałowym na większe obroty to przy spadaniu obrotów między 2000 a 1500 następuję znaczne ich zwolnienie, a po odpięciu regulatora obrotów tego nie ma
Zdaje mi się jednakl ze regulator moze być odpowidzialny za ta usterkę
natomiast
Paweł Marek mógłbyś mi dokładnie napisać jak rozebrać ten regulator, jakieś foty, nie chcę czegoś spie.... jak później z jego szczelnością i czy po dokładnym wyczyszczeniu go autko będzie paliło elegancko na ciepłym silniku przez długi czas a nie kilka tygodni ? Czyściłem go zmywaczem wurtha a to o wiele mocniejsze niż nitro.
-
- Nowicjusz
- Posty: 20
- Rejestracja: wt wrz 15, 2009 22:12
- Lokalizacja: Zielona Góra
Ja miałem podobna sytuacje w moim mk3:) podczas dojazdu do skrzyżowania po wżuceniu na jałowy autko gasło
Pojechałem do gazownika i okazało sie ze instalacja po 1 wymagała regulacji
a po 2 cos z sterownikiem było nie tak koszt naprawdy około 40-50zł:) niby
tylko pobawienie sie komputerkiem klikniecie pare razy w klawiature przez gazownika ale pomogło i ustało aha morzesz miec jeszcze zapchany reduktor chyba tak to sie nazywa to ta czesc ktora odpowiada za podawanie gazu:P jesli masz to zasyfiałe to poprostu czasami gaz nie ma siły przepłynąc i dlatego gasnie :)koszt czyszczenia to około 10 minut własnej roboty albo 10zł u gazownika:)) mam nadzieje ze pomogłem
Pojechałem do gazownika i okazało sie ze instalacja po 1 wymagała regulacji
a po 2 cos z sterownikiem było nie tak koszt naprawdy około 40-50zł:) niby
tylko pobawienie sie komputerkiem klikniecie pare razy w klawiature przez gazownika ale pomogło i ustało aha morzesz miec jeszcze zapchany reduktor chyba tak to sie nazywa to ta czesc ktora odpowiada za podawanie gazu:P jesli masz to zasyfiałe to poprostu czasami gaz nie ma siły przepłynąc i dlatego gasnie :)koszt czyszczenia to około 10 minut własnej roboty albo 10zł u gazownika:)) mam nadzieje ze pomogłem
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 56 gości