Wycieraczka tylna w moim autku odmowila posluszenstwa :-/ Od pewnego czasu zaczela pracowac tak jak by chciala a nie mogla czyli wolniutenko przesuwala sie caly czas drgajac. Dzisiaj umarla kompletnie i juz prawie w ogole nie ma sily ruszyc sie :-/
Zdemontowalem wycieraczke i dokladnie wyczyscilem sworzen. Sprawdzilem takze frezy ale wydaja sie byc dobre tak, ze wycieraczka po zalozeniu siedzi tak jak powinna. Mimo wszystko nadal jest tak jak byc nie powinno.
Ossso chosssi?

Pozdrawiam
Bush