ja mam spalanie na poziomie 9-10l gazu
jak sie jezdzi na gazie to juz nie przywiazujesz wagi do tego czy pali 10 czy 11 tylko patrzysz zeby latal fajnie
co do tej drugiej gardzieli to mysle ze ona ma za zadanie dopuscic wiecej powietrza do mieszanki - ale to moja teoria tylko
jutro biore sie ostro za niego - wymieniam ten silownik wszystkie przewody zloze porzadnie do kupy
co myslicie zeby zamiast silikonu (blee) dac podkladke z obudowy filtra powietrza? (mam drugi) ew dociac cos na wymiar z gumy?
najczęściej jednak powodem jest za uboga. Wtedy też będzie śmierdzieć bo niskie obroty i cykle spalania wypadają
to by sie zgadzalo tez bo srubka byla niemal na max wykrecona - zaczalem wkrecac ja po jednym obrocie ale niewiele sie dzialo wiec wkrecilem ja mw do polowy skali i juz lepiej
jednoczesnie musialem podniesc jalowe obr na gazie bo gasl ale za to teraz zegarek - zobacze jak to wplynie na spalanie gazu
a co do ssania - teraz jest cieplo wiec odpalam na gazie

i mam normalnie ssanie 1400obr i jest ok
jedyne co to ta przepustnica - pamietam kiedys jak jeszcze gazu nie bylo to byl taki czas (krotki niestety) ze auto powyzej 3500 szlo jak burza - i polecialem 180 ale tylko raz mialem wrazenie ze auto oderwie sie od drogi (opony 175/70 i seryjna zawiecha - koszmar

)
[ Dodano: Wto Mar 28, 2006 8:26 pm ]
ok opisze wrazenia po walce z gazniczkiem bo sa wreszcie postepy
a wiec tak:
gaznik zdemontowalem i rozebralem na puzle
nitro + pedzel w ruch i czyszczenie
potem wymiana wszystkich wezykow po koleji (duzo okazalo sie nieszczelnych)
wymienilem silownik 2giej przepustnicy
poskladalem do kupy
montaz na aucie i ... druga gardziel nie otwiera sie
a teraz Rozwiazanie: od razu mowie ze to sprawa zrobiona prowizorką ale dziala
diagnoza: silownik ok ale brak podcisnienia w przewodzie nim sterujacym
po podlaczeniu podcisnienia z innego wezyka przepustnica zaczela chodzic ale nie spadaly obroty (zatrzymywaly sie na ok 2300obr - powod - podcisnienie wytwarzane w sposob prawidlowy jest slabsze a to ktore podlaczylismy bylo za mocne i gardziel nie domykala sie)
dorobilismy sprezynke ktora domyka 2ga gardziel i smiga
aha za duze kopcenie i kichanie na ssaniu bylo spowodowane zbyt duza iloscia wachy na ssaniu - regulacja pomogla i jest tez ok
Podsumowanie:
da sie Panowie ale trzeba grzebac
Rady:
wężyki!! - wymiencie bezzwlocznie
higiena - ma byc czysto bo inaczej mozna cos przegapic
no i troche pomyslunku
Test:
dzis leje bardzo i nie mam jak sprawdzic Vmax jak sie rozpogodzi to pojezdze troche i opisze wrazenia - narazie czuc ze auto przyspiesza plynnie
pozdro