Mam problem tego typu.Jak chce odpalić zimny silnik to po przekręceniu zapłonu,zaczyna tykać przpustnica(widać to po ramieniu linki od gazu.Kiedy tak tyka , a ja odpalam to niema ssania tylko obroty falują od 500 do 1000 i potrafi zgasnąć.Po jakimś czasie od uruchomienia
zaczyna chodzić dobrze i ssanie jest.Problem ten dotyczy tylko benzyny ,na lpg jest ok.Czujnik temp.cieczy zmieniłem,przewody podciśnienia również.Mam podejrzenie co do czujnika przepustnicy ,bo jak chodzi tak nierówno i wyjmę wtyczkę od TPS to momentalnie silnik chodzi równo i ma obroty koło 800,czyli tak jakby nie miał ssania.Czy dobrze myślę ,że to tykanie krokowca i przepustnicy to wina nastawnika?.
Dzięki za podpowiedzi!
pozdrawiam
Jak zimny to skaczą obroty i gaśnie!!!
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Jak zimny to skaczą obroty i gaśnie!!!
Ostatnio zmieniony pt mar 05, 2010 17:38 przez worek44, łącznie zmieniany 1 raz.
- prezesik25
- VWGolf.pl Killer
- Posty: 2901
- Rejestracja: pn gru 11, 2006 21:37
- Lokalizacja: ELE Łęczyca
- Kontakt:
za dawkowanie paliwa odpowiada czujnik temp. umieszczony w króćcu wodnym (tam gdzie wychodzą węże od płynu), jest na nim wtyczka 4-pinowa. Przed uruchomieniem zimnego silnika zdejmij wtyczkę z czujnika, uruchom silnik, jak będzie równo chodził z obrotami ok. 1500-2000 /min. to winą należy obarczyć uszkodzony czujnik temp.
Ostatnio zmieniony pt mar 05, 2010 18:31 przez prezesik25, łącznie zmieniany 1 raz.
Problemem były złe ustawienia potencjometru TPS.Dzięki za pomoc!!!!!
[ Dodano: 12 Mar 2010 14:50 ]
Po ustaniu jednego problemu drugi.Jak zimny po regulacji pali miodzio ,obroty stabilne
,ale chyba jest za dobrze.Kiedy wcisnę pedał gazu, aby ruszyć silnik nie ma mocy,i dławi się ,ale nie gaśnie.Tak się dzieje do przejechania 1 km.Dopiero pomaga intensywne przegazowanie(kiedy przegazowuje to do 3 tyś.obrotów chodzi jakby na 3 garach). Co to może być?Sonda ?.Bardzo proszę o podpowiedź.
pozdrawiam
[ Dodano: 12 Mar 2010 14:50 ]
Po ustaniu jednego problemu drugi.Jak zimny po regulacji pali miodzio ,obroty stabilne
,ale chyba jest za dobrze.Kiedy wcisnę pedał gazu, aby ruszyć silnik nie ma mocy,i dławi się ,ale nie gaśnie.Tak się dzieje do przejechania 1 km.Dopiero pomaga intensywne przegazowanie(kiedy przegazowuje to do 3 tyś.obrotów chodzi jakby na 3 garach). Co to może być?Sonda ?.Bardzo proszę o podpowiedź.
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony wt mar 09, 2010 13:01 przez worek44, łącznie zmieniany 2 razy.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 298 gości