dzis skonczyl mi sie gaz jak jechalem do pracy ... jakos dotarlem bo tuz pod praca ... wieczorem przelaczylem odrazu na benzyne na stale i odpalilem ...odpalil odrazu bez jakniecia ... w czasie jazdy mialem chwilowe zaniki mocy ... ale po chwili wracalo do normy ... po przejechaniu okolo 6 km tak jaby te zaniki znikly i jechal normalnie ....
podjechalem na stacje ... zatankowalem gaz .... i juz nie odpalil ... przy probie odpalenia tak jakby zlapal i zgasl ... jak krece to nawet na chwilke nie zalappie ... jak wlaczam staryjke to slysze przekaznik od pompy ten w listwie bezpiecznikow ale pompy juz nie slysze ... nawet nie drgnie
